- "To co świeżak,sparing wieczorem,hmm ?! *** się troszeczkę"
- "Który tam to Zborek?"
- "Ja jestem Zborek,a co ?"
- ...dostaliśmy grypsy od Miętusa że się rozprułeś i chłopaków
posprzedawałeś..."
- "Soloneza czas zacząć..."
Ogólnie film - ja to nazywam "proste,teatralne kino - teatralne ponieważ do tej pory nie znalazłem odpowiedniego określenia,chodzi o prostotę sytuacji,niewiele miejsc akcji,gdzie główną rolę odgrywaja dialogi,mimika bohaterów,ich zachowanie,to co robią, toco trzymają w dłoniach,jak "odpalanie papierosa", zostawianie czegoś w depozyt,otwieranie krat,itd.. ma swoją magię i w swoim gatunku uznaję go jako średni - VABANK - i rządzą - choć to calkiem inne filmy mają własnie tą "prostotę sytuacji" , której jak najbardziej po naszpikowanej efektami sesji chce się obajrzeć,przemyśleć,itd...
Ocena 5/10