Mówię tu o scenie, gdzie Łukasz zamierza się powiesić. Rozumiem, że miała ona znaczyć, iż chłopak po dotychczasowym pobycie w więzieniu załamuje się psychicznie itp... Szczerze mówiąc - rozbawiło mnie to. Tak samo, jak na początku zdziwiło mnie to, że starzy wyjadacze z celi nie zrobili mu żadnej krzywdy. Chłopak od razu dogadał się z kolegami, przestraszył się na poczatku, że dostanie wpier***, ale koleś powiedział, że żartował... W dupe go nie rżnęli (chyba, że tak było? bo jeśli tak to te niedopowiedzenia w filmie były zbyt mało sugestywne jak dla mnie...), co aż dziwne, wydawało mi się, że każdy świeżak musi przejść odpowiednią szkołę, a tu śliczny chłoptaś nie miał nawet brwi rozwalonej, doprawdy nie wiem czym on się tak przysłużył kolegom z celi, że nawet stają w jego obronie... Takie życie jest w warunkach więziennych rajem!! A on chce się wieszać? Nie widzę tutaj relacji przyczynowo skutkowej...
Pzdr
a skąd wiesz ze nie przeszedł szkoły. Film jest za krótki by zmiescił wszystko co się dzieje w puszce.(zapamiętaj ze nie wszystkich walą w tyłek. więzienie rajem moze nie jest ale dla starszyzny czyli recydywy jest jak sanatorium). Poza tym nie chiał być frajerem tylko od razu gitem. Kino jest dla ludzi z wyobraźnią.
Przyznam jedynie że fabuła jest trochę powierzchowna bo nie pokazuje kolejnych etapów przemiany bohatera.
Na początek, dzięki za odpowiedzi ;) Aldon - piszesz, ze wiezienie dla recydywy jest jak sanatorium - fakt, ale jaki to ma zwiazek, Łukasz nie był ani recydywistą, ani długo nie siedział, był świeżakiem, a dla nich chyba już nie określiłbyś więzienia taką pieszczotliwą nazwą??
Gh0st - oczywiście, że nie w każdym więzieniu tak musi być, różnie bywa, wiadomo, ale skoro nie było tak źle, to tu pojawia się moje pytanie, skąd pomysł na samobójstwo... Takie mało realne było to przedstawienie po prostu...
ps. tak na marginesie, to jesli juz, to nie "napisales", a "napisalas" ;) Pozdro
pomysl na samobojstwo wynikl z tego, ze zwykly chlopak , zyjacy walsnym(raczej szarym)zyciem trafia z dnia na dzien do aresztu, przezyl szok, jego psychika byla zbyt slaba zeby to wytrzymac..to byl wynik chwilowego szoku
Nie zakładaj że w więzieniu siedzą sami zwyrodnialcy i psychopaci co tylko czekają by zgwałcić "świeżaka". Takie numery pokazują w amerykańskim kinie, ale nie znaczy że tak jest zawsze i wszędzie. Nie wiem też dlaczego mieli go bić; sprawdzili go, pokazał że ma jaja i tyle - polubili go.
Film opowiada o tym jaki wpływ ma odsiadka z grypsiarzami na psychikę takiego Łukasza, a nie o tym jaki to wpierdol cię czeka jeśli pójdziesz do paki.
I jeszcze jedna bardzo ważna rzecz. Niewolski siedział pól roku (poprawcie mnie jeśli się mylę) w celi z grypsiarzami i cały scenariusz oparł na swoich doświadczeniach. Wyraźnie podkreślał że szacunek zyskuje się swoją postawą, a nie warunkami fizycznymi.