dokladnei. Swietnie nakrecony, podobnie jak Job tez tego rezysera. Szkoda ze jakos ostatnio nic nie kreci, tylko udziela dziwnych wywiadow ..

Pomijając kwestię że wszystko w filmie na temat więziennictwa jest wyssane z palca to tak, film idealny. Miałem okazję rozmawiać z dwoma facetami którzy wyszli z więzienia i oboje niezależnie od siebie mówili mi że film jako polska produkcja jest ok ale totalnie odbiega od realiów. Począwszy od wrzucania do jednej celi nowego z recydywistami, po motyw z pedofilem i grypserą.

W prawdziwym więzieniu ludzie z pierwszym wyrokiem trafiają do cel z takimi samymi ludźmi, recydywiści z innymi recydywistami. Pedofile i inni przestępcy seksualni mają wydzielone swoje bloki i nie ma opcji żeby na spacerniaku czy w ogóle w jakiejś innej formie mogli spotkać się z innymi więźniami - prawo ich chroni. Grypsujących jest już niewielu i obecnie nie mają takiego poważania jak za czasów komuny - teraz o reputacji i wpływach w pierdlu liczy się to się robiło na wolności. Jak ktoś był ustawionym finansowo dilerem to będzie i ustawiony w więzieniu bo ma forsę i znajomości.

Kiedy oglądałem pierwszy raz film nie znałem jeszcze tych byłych więźniów i oceniłem go wysoko ale znając faktyczne reala zdecydowanie stwierdzam że ta produkcja nie ma żadnej merytorycznej wartości. Jak chcecie zobaczyć dokument o życiu w polskich więzieniach to polecam Cela 425. (O ile ktoś lubi klaustrofobiczne przegadane dokumenty).

nie chce oglądać dokumentów - chce oglądać dobry polski film. A Symetria jest bez wątpienia dobrym polskim filmem z kapitalną historią i nie obchodzi mnie, że i może klimat więzienia odbiega od realiów. Dobrze, że nie potrafię tego porównać z autopsji i szczerze mówiąc nie przeszkadza mi to. Klimat jest gęsty i nieprzerysowany i to mi wystarcza aby oddać atmosferę więzienia a w szczegóły nie wnikam. pozdro