Niewolski już wcześniejszym filmem D.I.L. pokazał się z dobrej strony, a Symetria choć ma liczne mankamenty zasługuje na uwagę, jako jeden z niewielu polskich filmów ostatnimi czasy nie jest bowiem nakręcona na podstawie jekiejś lektury szkolnej i stara się dotykać interesujących wątków. Panie Niewolski pogratulować chęci i czekam na nowy film. No i ten niezrównany Andrzej Chyra (chyba sobie Dług obejrzę znów)!