1 .To co Łukasz miał w skarpetce to był chyba "gryps".
2. Najprawdopodobniej dostanie wyrok za współudział w zabójstwie bo mogło to być zabójstwo. I jak wcześniej przyszła do Łukasza na widzenie jego mama i siostra to Łukasz mówił wtedy, że rozmawiają przez szybę bo coś "przeskrobali".
3. Uderzył go żeby nie był w celi jak wieszali tego frajera to on nie dostanie wyroku ponieważ był w tym czasie w tym czasie w szpitalu. A Roman sam mówił, że niedługo wychodzi.

Łukasz nie dostał wyroku za współudział w zabojstwie.Zauważ,że na początku filmu zostaje stwierdzone samobjostwo (wiadomo,że chodzi o pedofila)

na początku filmu?

Na początku filmu zostaje wypełniony raport ze zdarzeń w celi.

Poza tym, na spacerniaku widać było że strażników średnio obchodzi los pedofila, w takim razie nawet jeśli było wiadome że to oni go zabili, to by wpisali samobójstwo.

Ok, a nikt nie zna odpowiedzi na moje pierwsze pytanie? Bo nie rozumiem co tam mogło być.

Powiedział ci że to gryps. Gryps - w gwarze więziennej – nielegalnie przemycony list do więźnia lub poza więzienie.

To jest drugie pytanie. Ja pytam o to - Co takiego zobaczył ten strażnik przy wejściu do celi? Wtedy że aż uciekł stamtąd.

Spróbuję odpowiedzieć. To był zły sen Kosiora. Zauważ że ta scena, jest analogiczna do koszmaru jaki miał Łukasz. Pamiętasz co Mu wtedy powiedział Kosior? - w odpowiedzi na pytanie ,,Co to jest ta strzyga?". Że ,,to taki zły duch, dopada każdego kto jest słaby - siada mu na klacie i dusi". Jeśli dobrze zinterpretujemy obie sceny, wychodzi na to że Kosior (być może) z obawy przed takim właśnie rozwojem wydarzeń, od chwili umieszczenia z nimi pedofila, przeczuwał, iż wspólnie całą czwórką doprowadzą do takiego finału zdarzeń. Tj. sny z których Obaj bohaterowie ,,Symetrii" budzą się wyrwani w przerażeniu, obrazują ich najgorsze obawy są ich projekcją i stąd nazwa ,,Strzyga". I dowodem na to iż był to sen Kosiora (a może jednocześnie forma preretrospekcji, którą po raz pierwszy podziwiamy na początku filmu - Gad wypełniający dokumentację zdarzenia w celi).

Ucieczka Gada nie mogła być snem Kosiora, ponieważ scena z klawiszem jest kontynuowana po przebudzeniu się więźnia.

Wisielca

Co zobaczył to zobaczył. Po co drążyć temat :)

Po co drążyć temat? To bardzo ważne, żeby wiedzieć o co chodziło w danej scenie, ale widzę, że ty lubisz obejrzeć, nie zrozumieć i zapomnieć.

rozmawiałem o tym ze znajomymi i nikt nie wiedział o co chodziło z tym uciekającym klawiszem... Może tylko autor wie co miał na myśli :D

odpowiem na wszystkie pytania zaczynając od dołu..

Roman dostał krzesłem aby trafić na "szpitalke" czyli oddział szpitalny tak aby nie mieć nic wspólnego z "samobójstwem" pedofila

Widzenie przez szybę zazwyczaj się dostaje w momencie kiedy sprawa jest zamknięta i akta poszły do sądu, jednak nie jest to standard, ponieważ to prokurator ustala typ każdego widzenia, dlatego czasem osadzony każde widzenie może mieć przez szybę w celu zabezpieczenia prawidłowewo toku śledztwa, mimo wszystko jest to często procedura w momencie kiedy akta są właśnie w sądzie, w praktyce wątpliwe jest aby widzenie przez szybę było za "kwity" czyli naganę ze strony służby więziennej, bo w takiej sytuacji zazwyczaj odbiera się widzenie, w filmie mogło być to jednak przedstawione jako kara za pedofila

Łukasz w skarpecie miał gryps czyli wiadomość dla konkretnej osoby

Sprawa najciekawsza czyli przerażenie strażnika i ucieczka, tak się składa że reżyser filmu siedział na Białołęce, a tam krąży legenda o Białej Damie, jest to po prostu duch, który ponoć przechadza się po więziennych korytarzach, Niewolski wierzy w tego typu dziwactwa dlatego zapewne poruszył ten wątek, niby jest to tylko legenda jednak kilku strażników podobno doświadczyło jej naprawdę... w każdym razie chodzi o Białą Dame z Białołęki

Wisielca zobaczyl