Sam odsiedziałem ciężki wyrok . Mogę powiedzieć , że ten film to idylla w porównaniu z tym co przeżyłem w pudle.
Owszem, ale tu nie chodzi o realia. Chodzi o to, że filmowe życie więzienne w różny sposób jest przedstawiane.
Ilu twórców tyle wyobrażeń każdy przedstawia to po swojemu nie ma co się tym sugerować ,choć nie raz jakaś prawda w tym jest co widzimy na ekranie.
Ale to w sumie nie było więzienie tylko areszt śledczy, gdzie warunki są troszeczkę inne.