Bardzo realistyczny film ukazujący prawdziwe życie w więzieniu(z licznymi szczegółami). Moją uwagę najbardziej przykuło zachowanie głównego bohatera- Łukasza. Po pierwsze, jego przemiana w więzieniu- czy aby na pewno można mówić o przemianie? Czy może jego zachowanie to swoista reakcja na warunki więzienia, na traktowanie go przez innych więźniów? Może tak na prawdę on nie chciał się tak zachowywać, ale poniekąd musiał? (I tu przypomina mi się scena, gdy źle potraktował Romana, któremu wcześniej mówił,że nie może dawać sobą pomiatać,a sam później nim pomiatał). Każdy zapewne ma inne zdanie na ten temat. Druga kwestia- najważniejsza- zabójstwo pedofila. Czy to nie była zemsta Łukasza? Zemsta za jego pobyt w więzieniu(rzekomo za niewinność- na forum są podzielone zdania co do tego;)), zemsta za złe traktowanie go, zemsta za to wszystko... Może chciał się wyżyć, w końcu zemsta zawsze jest słodka... Jedni powiedzą,że on zabił pedofila, który mógł zagrażać jego ukochanej siostrze. A może tak na prawdę to był tylko pretekst? A może rzeczywiście aż tak się zmienił pod wpływem więzienia? Tak sobie tylko rozważam i abstrahuję od całego filmu.
Bardzo dobry film 8/10
Nigdy nie doceniałam Szyca, ale tą rolą pokazał,że jest na prawdę dobry... Był wręcz- rewelacyjny, bardzo przekonywujący, podobnie jak Chyra i inni.
Pozdrawiam:)
Zgodze sie z Toba, ale ja uwazam ze zabicie pedofila bylo spowodowane tym ze Łukasz wyczul ze on dobieral sie juz do jego siostry(pierwsza scena w filmie jak jakis czlowiek jest z dziewczynka przy stodole czy czyms).
Faktycznie,może i masz rację, nie zwróciłam uwagi na ten szczegół. Dodam jednak,że słowo zemsta również pasuje do całego obrazu... Pozdrawiam:)
Również mi się wydaje, że zabicie pedofila było spowodowane tym, że mógł on zagrażać siostrze Łukasza (scena z odwiedzin, kiedy Jego siostra z obawą patrzy się w stronę pedofila, a także scena kiedy Kosior uświadamia Łukaszowi, że jeśli pedofil wyjdzie to nie przestanie gwałcić małych dzieci) niż tym, że miałaby to być pewnego rodzaju zemsta za Jego odsiadkę.
Ludzie przecież na początku filmu ukazuje się scena gwałtu pedofila na dziewczynce. Kim była dziewczynka ? naturalnie siostrą Łukasza, która poznała później pedofila w więzieniu. Łukasz zobaczył wzrok siostry skierowany na pedofila która "tej twarzy" nie mogła zapomnieć. No i główny bohater nie mógł tego zostawić płazem ...
też mi się tak wydaje w więzieniu na widzeniach przyszła mama i siostra Łukasza i w tym samym momencie przyszedł ktoś do pedofila na widzenie i ta siostra się na niego patrzyła na tej sali i Łukasz to wychwycił . Mogę się mylić bo dawno oglądałem symetrie .
Witam:) Macie wszyscy racje, oczywiście. W moim poście bardziej chodziło mi o odniesienie się do psychiki bohatera, do pewnych zachowań, które pojawiają się naturalnie pod wpływem takich miejsc jak więzienie. Oczywiście wątek z pedofilem jest jasny,ale czy nie można sądzić,że Łukasz zrobił to również z zemsty za całe zło, które go spotkało? Wiem,że wychodzę teraz jakby poza film, ale jak wy byście postąpili?- Znajdujecie się niewinnie w więzieniu, nie myślelibyście o zemście(jakiejkolwiek, aby tylko "wyżyć się")? Czy nie można połączyć tej właśnie zemsty za daną sytuację z wątkiem pedofila? Sorry,że tak się tego doczepiłam, interesowało mnie tylko zdanie innych na ten temat;) Przepraszam za nieuporządkowaną wypowiedź,ale myślę,że każdy zrozumie co napisałam. Pozdrawiam. Justyna