aż tak źle nie jest z tym filmem. wiadomo, że nic nie zastąpi "jedynki", ale gdyby porównać "Szczęki 2" ze "Szczękami 3" czy "zemstą", to chyba każdy przyzna, że wypadają nie najgorzej.
Moim zdaniem 'Szczęki 2' mają dwie wady. Są mało oryginalne (taka podróba jedynki) i trochę za długie. Po prostu momentami się dłuży. Gdyby tak obciąć 10 minut lub nadać większej dynamiki wyszło by całkiem nieźle.
Ogólnie cała seria przypadła mi do gustu. Fakt, trójka jest najsłabsza, ale z przymrużeniem oka da się ją przeżyć.
moim zdaniem najsłabsza jest czwórka, która jest odgrzewanym kotletem, dosyć niesmacznym w którym jest mało akcji a rekin pojawia się bardzo rzadko. Gdyby nie Loraine Garry i zdjecie Martina Brody wogole byłby to totalny pasztet
Ludzie dajcie spokój! Dla mnie to kpina z legendarnej pierwszej części, kalka, w dodatku nieudolna. 2/10