PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=179}

Szeregowiec Ryan

Saving Private Ryan
1998
8,1 659 tys. ocen
8,1 10 1 658659
7,9 78 krytyków
Szeregowiec Ryan
powrót do forum filmu Szeregowiec Ryan

Pokazują wyolbrzymione fakty amerykanów podczas wojny! Pokazują jak oni walczą , taa jasne a Polacy którzy bronili ojczyzny? A nie tak jak te amerykańskie zje*y walczyły z kim popadnie?

ocenił(a) film na 6
szkot7

Zgodzę się. W amerykańskich filmach historycznych zazwyczaj jest ukazane wielka waleczność amerykanów ;) Oczywiście co jest ściemą.

ocenił(a) film na 9
Softegos

Przyznaję racje, choć lubię filmy amerykanów o wojnie ze względu na opowiadane historie i ich realizację. Ale rzeczywiście są powtarzane motywy żołnierz jako bohater, powiewająca flaga USA gdzieś na końcu filmu itp.

szkot7

Jakie wyolbrzymione? Po prostu fakty i już. Trochę patosu w filmie jest, ale na szczęście nie za wiele. I co ma znaczyć zdanie "walczyli z kim popadnie"? Japonia zaatakowała USA, a gdyby nie ich pomoc w europie to wojna niewiadomo ile by trwała.

slavomier

dziecko wychowane na amerykańskich filmach wojennych.

szkot7

No toś mnie rozbawił ;D Ale dobra Panie starszy, chcesz pogadamy po dorosłemu ;D:
- zapodaj te "wyolbrzymione fakty" przedstawione w filmie,
- rozwiń wypowiedź o "amerykańskich z*ebach walczących z kim popadnie" podczas II wojny światowej,
- piszesz nieskładnie i ciężko zrozumieć twoją wypowiedź; co ten film ma do Polskiego ruchu niepodległościowego bo nie rozumiem?

I wreszcie: czego się spodziewałeś oglądając film o lądowaniu w Normandii? Walk w Getcie Warszawskim, Monte Casino, biografii Rommla? "Szeregowiec Ryan" to, powtórzę się, lekko patetyczny film wojenny, jednak ogląda się go z przyjemnością. Bo jest GENIALNIE nakręcony. Oczywiście, że są lepsze filmy; jednakoż ten jest co najmniej przyzwoity.

szkot7

takimi pociskami nie udowodnisz swojej tezy. choć zgadzam się co do tej opinii, to styl prowadzenia tej konwersacji nie mówi o rozmówcach nic dobrego

ocenił(a) film na 9
slavomier

Tylko, że to amerykańcy sprowokowali atak na Pearl Harbor [7 grudnia 1941] torpedując japońską łódź podwodną. To wydarzenie przekonało społeczeństwo do przystąpienia do wojny [zupełnie jak atak na WTC pozwolił zaatakować Irak i przejąć złoża ropy w imię "walki z terroryzmem"]. Ameryce po latach Wielkiego Kryzysu na rękę była wojna w Europie: zarabiali na produkcji broni, co bogatsi ludzie uciekali tam wraz ze swoim kapitałem.
2go lutego 1943 szkopy polegli pod Stalingradem i rozpoczęła się kontrofensywa. Amerykanie utworzyli drugi front dopiero 6go czerwca 1944- D-Day [chociaż do wojny oficjalnie przystąpili w lipcu 1941]. Było to podyktowane nie szlachetnymi pobudkami, a zimną kalkulacją. Gdyby nie wkroczyli, to Rosjanie przejęliby całą Europę [a tak zatrzymali się na Polsce i NRD].
Wypadałoby jeszcze wspomnieć o tym, że "dobrzy Amerykanie" zrzucili dwie bomby atomowe: Hiroszima [6 sierpnia 1945] i Nagasaki [9 sierpnia 1945] zabijając przy tym tysiące cywili [w Hiroszimie stacjonowało 40tys. żołnierzy, a mieszkało 220 tys. cywili]. Nie było to konieczne, gdyż Japończycy byli już bliscy kapitulacji.
Twierdzenie, że to wspaniali szlachetni Amerykanie wygrali wojnę można więc włożyć między bajki

aldo_apacz

A czy ja piszę o "dobrych, szlachetnych Amerykanach"?
Troszkę się zagalopowałeś: Alianci mieli ściśle ustalone plany ze sobą co do unicestwienia Niemiec, atak odwetowy ZSRR i operacja Overlord miały przebiegać w określonym czasie i "zgrać się", a to, że Rosjanie dotarli do Berlina? Stalin się uparł, to mu dowództwo zachodu odpuściło - i tyle w temacie. Jest odpowiednia literatura którą mi polecano na studiach, filmweb to nie miejsce na pisanie elaboratów.
A skąd te rewelacje o uprzednim ataku na łódź podwodną? Oficjalnie przyjęta nauka czy wynaturzenia nawiedzonego historyka - amatora, jakich pełno w USA? Możesz podać jakieś publikacje?
Owszem, wojna w pewnym momencie była amerykanom na rękę, stąd późniejsza Korea, Wietnam, Irak, Afganistan itd. Ale to się, że tak powiem, zorientowali dopiero po drugiej wojnie o ewentualnych profitach.
Wojny Rosji z resztą świata nie było, bo Stalin bał się właśnie bomby atomowej użytej w Japonii.

I cały czas twierdzę, że "Szeregowiec Ryan" to całkiem niezły film. Pewnie, że nastawiony na akcję, jednak całkiem niezły.

slavomier

Jasne. Nie ma najmniejszego znaczenia fakt, że niemieckie czołgi jeździły na amerykańskiej ropie, miały w bebechach silniki Forda, a system identyfikacji ludności żydowskiej powstał przy współpracy Niemców z amerykańską firmą IBM (TAK! TEN IBM!). I to jest tylko to, do czego Amerykanie przyznają się oficjalnie...

ocenił(a) film na 10
aldo_apacz

aldo_apacz takich bzdur to dawno już nie słyszałem. "amerykańcy sprowokowali atak na Pearl Harbor [7 grudnia 1941] torpedując japońską łódź podwodną" hahahah no to dobre. Po pierwsze zanim doszło do akacji z okrętem podwodnym to japońce od kilku miesięcy planowali i ćwiczyli atak na Pearl Harbor. Po drugie co japoński okręt robił u wejścia do amerykańskiego portu wojennego. Jóź ci odpowiem szykował się do ataku na okręty USA. Twierdzenie że amerykanie sprowokowali atak poprzez zatopienie japońskiego okrętu podwodnego ,próbującego wedrzeć się do ich portu. Jet tak głupie jak to ze np. Polacy sprowokowali atak w1939 poprzez ostrzelanie niemców atakujących Westerplatte. A po trzecie gdy doszło do starcia z japońskim OP to japońskie samoloty już dawno były w powietrzu lecąc w kierunku Pearl Harbor. Czyli wystartowały zanim doszło do tej twojej rzekomej prowokacji.

ocenił(a) film na 7
polukr

Sprowokali jankesi, tak że japonia albo musiała im się podporządkować albo rzucić się na nich. No ALE TAKICH BZDUR JAK OKRĘT PODWODNY TO JESZCZE NIE SŁYSZAŁEM, sprowokowali embargiem na ropę a nie okrętem podwodnym godzinę przed eksplozją arizony.

ocenił(a) film na 10
Lwie_Serce

To co według ciebie mieli zrobić amerykanie. Nadal sprzedawać Japonii ropę i czekać aż podbiją całe Chiny. Myślisz że Japonia zadowoliła by się tylko Chinami, ruszyli by na inne państwa regionu i końcu i tak by doszło do konfrontacji z USA. Nie powiedział bym że embargo sprowokowało atak na USA a jedynie go przyśpieszyło.

ocenił(a) film na 7
polukr

Japończycy nie byli głupi kolego. Wiedzieli że usa jest uśpioną potęga która nie ma sobie równych, po chinach żółtki mogły by zająć kolonie europejczyków albo postawić wszystko na jedną kartę i wraz z niemcami zaatakować zsrr, po embargu zaś japończycy mieli TYLKO DWA WYJŚCIA:
-albo ulec co oznaczało by powolny upadek cesarstwa
-albo atakować z zaskoczenia, podbić kolonię zachodu i tyle wygrywać póki flota i przemysł nie stały by się dość silny by móc prowadzić długo wojnę z usa (mogli też liczyć po pewnym czasie na układy ale po pearl szanse na układy były znikome).
Jakby usa na prawdę nie ingerowało w politykę światową kraj ten nigdy nie doświadczył by wojny.

ocenił(a) film na 10
Lwie_Serce

Twoje tłumaczenia są śmieszne. Równie dobrze mogę powiedzieć że jakby Japończycy ni ingerowało w politykę światową to ten kraj nigdy nie doświadczył by wojny. ;)) i po drugie stosując twoją retorykę mogę powiedzieć że Japończycy rozpoczynając wojnę w Azji sprowokowały sankcje USA. Jak pokazała powojenna Historia Japonii można było odnieść gospodarczy sukces na stopie pokojowej. Gdyby Zamiast atakować wszystkich w okół Japończycy prowadzili politykę pokojową wojny by nie było. gdyby zamiast się zbroić prowadzili normalna politykę gospodarcza z USA nie zginęło by setki milionów ludzi. To Japończycy pierwsi rozpoczęli zbrojenia. I rozpoczęli zaborczą politykę . Armia lądowa USA u 1941r była mniejsza od armii Jugosławia. gdyby amerykanie chcieli sprowokować do wojny to by się jakoś przygotowali. A nie przez pół roku ponosili klęskę za klęską. I gdyby nie znali japońskich szyfrów to by ich cesarskie wojska jeszcze długo prały po tyłkach .

ocenił(a) film na 7
polukr

Boże, dorównujesz nielsenowi. Przypomnij sobie że to dzięki usa japonia stała się tym czym jest dzisiaj a nie dzięki sobie. Jaką moją retorykę?? Prawda jest taka że usa sprowokawało atak japonii. "Gdyby Zamiast atakować wszystkich w okół Japończycy prowadzili politykę pokojową wojny by nie było. gdyby zamiast się zbroić prowadzili normalna politykę gospodarcza z USA nie zginęło by setki milionów ludzi."-to car zaczął imprezkę, karoliny i chyba mariany japończycy dostali, wojna w mandżuri była tak na prawdę wojną regionową, wielka wojna z chinami to wielka niewiadoma (jedni wierzą że to japończycy sprowokowali, drudzy w bardziej prawdopodobnych komunistów), indochiny francuskie to była wielka okazja zaś pozostałe kolonie, filipiny itp to jankesi embargiem sprowokowali (pomyśl trochę, w 41 w chinach trwała ostra wojna, japończycy przerywając ją stracili by wszystkie posiadłości na kontynencie oraz przerwał by się rozwój kraju, zaś jakby nic nie zrobili było by to samo), jakie setki milionów????? To Niemcy i Zsrr się liczyły w zbrojeniach.
"Armia lądowa USA u 1941r była mniejsza od armii Jugosławia. gdyby amerykanie chcieli sprowokować do wojny to by się jakoś przygotowali."-i co z tego, na pacyfiku liczyła się flota w której usa było równe z japonią.
"I gdyby nie znali japońskich szyfrów to by ich cesarskie wojska jeszcze długo prały po tyłkach ."-żadne szyfry tylko niezwykły fart w czasie bitwy o midway.

użytkownik usunięty
polukr

eeee, nie?

ocenił(a) film na 10

No faktycznie, argumenty nie do przebicia ;)

ocenił(a) film na 8
slavomier

Japonia została sprowokowana sankcjami które narzucali jej amerykanie..

ocenił(a) film na 8
slavomier

Amerykanie nie byli szlachetni i waleczni.. nie mili najlepiej wyszkolonych zolnierzy na swiecie (polska mia lepszych) a zbrodniarzami byli nie lepszymi niz niemcy

szkot7

Właśnie to jest wspaniałe. Chciałbym, by i Polacy kiedyś nakręcili podobny film, zamiast nieustannie podniecać się serialem "Czterej pancerni i pies", który uważam za żałosny. Film jest świetny, zaś twoja argumentacja trochę z dupy. To naturalne, że amerykanie wyolbrzymiają i przejaskrawiają swoje pozytywne cechy - każdy ma do tego prawo.

ocenił(a) film na 2
springerok

e tam, jak niby mają przy takich budżetach, a czterej pancerni (zresztą za którymi nie przypadam) to tez inne lata, i fakt mają ciekawe efekty jak niekompletne mg42 sieje seriami:DD
A jak już mowa o Rayanie to propagandowy badziew ;)

ocenił(a) film na 10
szkot7

trochę racji masz, bo np. w band of brothers jest świetnie pokazany moment jak amerykanie przyjeżdżają do obozu koncentracyjnego.
i wszyscy żołnierze są totalnie zaskoczeni że takie obozy istnieją - to jest dopiero chamskie.

a cała prawda o amerykanach jest taka że siedzieli tam sobie za oceanem bezpieczni i żadna wojna ich ani trochę nie dotknęła.
a jak ktoś powiedział słowo: "komunizm" to wszyscy trzęśli portkami....

ocenił(a) film na 10
plantum

A co jest chamskiego w tym ze zwykły amerykański żołnierz nie miał pojęcia o skali zagłady w niemieckich obozach. Niestety w serialu Kompania Braci ze względu na ograniczenia czasowe danego odcinka nie do końca ukazali tą sprawę z obozem. Polecam przeczytać książkę tam wyjaśniono ze szczegółami. Krótko mówiąc w żołnierzach Amerykańskich po ofensywie w Ardenach pojawiły się wątpliwości czy to wszystko ma sens, to siedzenie w okopach śmierć kolegów, przecież to nie ich sprawa. Ale gdy zobaczyli obozy zrozumieli ze trudy frontowego życia i przelana krew kolegów nie poszły na marne. !!!!

ocenił(a) film na 10
polukr

chodzi o fakt że amerykanie wiedzieli o obozach, dysponowali zdjęciami lotniczymi.

ani tych obozów nie zniszczyli, ani nawet o nich nie rozpowiadali.... pominęli ten fakt.

ocenił(a) film na 10
plantum

Nie amerykanie a rząd USA... zwykły Jon Smys przemarzający w okopie w ardenach nie miał pojęcia o obozach koncentracyjnych!!!!!!! czy tak ciężko odróżnić szeregowego żołnierza od prezydenta !!!!!!! Poza tym mimo że władze USA wiedziały o obozach to nie za bardzo chciały uwierzyć w te wszystkie okrucieństwa. Większość informacji o tym co dzieje się wewnątrz tych obozów pochodziło od Polaków i na zachodzie podejrzewali że Polacy zmyślają aby oczernić niemców. Nie mieściło im się w głowach ze europejski cywilizowany kraj jest zdolny do takiego bestialstwa.

ocenił(a) film na 10
polukr

ja osobiście jestem rozdarty pomiędzy nienawiścią do ameryki, i jednoczesnym docenianiem tego co tworzy....

z jednej strony szkodzą całemu światu, z drugiej strony dają wiele dobrych rzeczy....

ocenił(a) film na 10
szkot7

Oczywiście, że wyolbrzymiają. Od tego są fakty, żeby wiedzieć jak było. To jest tylko film, fabularny, nie dokumentalny, reżyser musi go tak zrobić, żeby przyciągnąć widza. Musimy polubić bohatera, żeby w tym przypadku historia była wzruszająca.

ocenił(a) film na 7
Mowiacy_do_reki

Helikopter jest na realiach a jakoś jest dobry (ba dla mnie o wiele lepszy od priveta).

ocenił(a) film na 10
Lwie_Serce

Zdaniem większości użytkowników NIE jest.

ocenił(a) film na 7
Mowiacy_do_reki

Zdaniem większości ludzie nie jest, bo każdy woli śmierć niemca niż jakiegoś plemienia murzyńskiego.
Film w aspekcie II wojny wyszedł fatalnie jeśli nie tragicznie.

ocenił(a) film na 10
Lwie_Serce

Hoffman skończył Bitwę Warszawską i powiedział, że jeśli ktoś szuka w tym filmie podręcznika do historii to go nie znajdzie, bo od tego są podręczniki.

Mowiacy_do_reki

Chlip, wzruszyła mnie twoja wypowiedź, naprawdę chlip chlip... xD

ocenił(a) film na 10
Heller1304

No jak do ciebie coś napiszę, to zawsze płaczesz. Myślisz, że to samo osiągniesz wyzwiskami. Jak na dzieciucha przystało xd. Naprawdę, korespondencja z dzieckiem. Chlipaj sobie, chlpiku.

ocenił(a) film na 10
szkot7

Nie rozumiem, to amerykanie mają robić filmy o polakach broniących ojczyzny?

ocenił(a) film na 10
Boskigrom

ja jestem pewien że gdyby polacy mieli podobny budżet i doświadczenie to zrobili by taki film o Monte Casino że wszystkim by szczęka opadła!!!!

ocenił(a) film na 7
plantum

Bez jakiejkolwiek urazy ale chyba to sami niemcy opuścili klasztor gdyż w innym sektorze francuzi przełamali linię obrony.

ocenił(a) film na 10
Lwie_Serce

Tak na początek. Ile w tym francuskim korpusie było francuzów ? ...zaledwie garstka, większość żołnierzy pochodziła z francuskich koloni w afryce. W 2 wś te francuskie jednostki które się jakoś przyczyniły do zwycięstwa nad Niemcami składały się z obcokrajowców !
A wracając do Monte Casino. Gdyby nie związanie przez 2 korpus większości sił nienieckich to korpus francuski nie przełamał by Lini Gustawa. A gdyby nie postępu korpusu francuskiego to Polacy nie zajęli by klasztoru i w końcu gdyby korpusy amerykańskie i brytyjskie nie weszły w powstały wyłom to całe to poświecenie korpusów polskiego i francuskiego nie miało by sensu. I tu leży klucz do zrozumienia tej bitwy. Było to wielka międzynarodowa operacja w której to poszczególne odziały były ze sobą powiązane i same nic by nie zdziałały.

polukr

Heh w ogóle siły tzw. Wolnej Francji mało miałyby do powiedzenia i były ściemą jeżeli chodzi o autorytet w obozie Aliantów , tylko być może wpływ na to że Francja po wojnie otrzymałą strefę okupacyjną w Niemczech miał fakt że autorytetem względnym choćby cieszył się de Gaulle, który raczej Anglosasów nie cierpiał, z wzajemnością zresztą. Pierwotnie strefę taką miała otrzymać Polska właśnie.

ocenił(a) film na 7
polukr

"Tak na początek. Ile w tym francuskim korpusie było francuzów ? ...zaledwie garstka, większość żołnierzy pochodziła z francuskich koloni w afryce. W 2 wś te francuskie jednostki które się jakoś przyczyniły do zwycięstwa nad Niemcami składały się z obcokrajowców !"-litości, można to samo mówić z rosjanami (ukraińcy), amerykanami (od indian, od amer. środkowej) czy najważniejszych brytoli (kanadyjczycy, autralijczycy, nowo zelandczycy i wiele innych). Dla zachodu afryka nie była kolonią tylko terytorium, a mieszkajacy tam afrykańczycy byli prędzej obywatelami niż obcokrajowcami. Wtedy był francuski korpus i kropka.
A co do samej bitwy o Monte Cassino to tylko mówię że polacy nie zdobyli klasztoru tylko go zajęli.

Lwie_Serce

Nie orientuję się w kampanii włoskiej, ale to co ty mówisz to chyba ściema. Niemieccy spadochroniarze opuścili klasztor na Monte Cassino?

Niech mnie ktoś oświeci.

ocenił(a) film na 7
MilesQuaritch

"Tymczasem francuski Korpus Ekspedycyjny dokonał znacznych postępów na zachód od Doliny Liri i zmusił Niemców do odwrotu na Linię Hitlera. Niemiecka 1. Dywizja Spadochronowa po całodobowych walkach otrzymała rozkaz wycofania się. Polacy przechwycili meldunek niemiecki o wycofaniu się z klasztoru. Nakazano artylerii ostrzeliwać drogi odwrotu nieprzyjaciela. W nocy 17/18 maja 1944 Niemcy całkowicie opuścili klasztor, obawiając się okrążenia przez wojska alianckie z powodu przełamania ich linii obrony na zachód od Doliny Liri."- by nie było wątpliwości to tekst z wikipedi ale mimo jej sławy cytat jest prawdziwy, gdyby nie francuski korpus walki trwały by jeszcze dłużej.

ocenił(a) film na 10
szkot7

co masz za zle ze Amerykanie nie kreca filmow a walecznych Polakach ? Robia filmy za swoje pieniadze o swoich bohaterach a ze podejrzewam ze nie walczyles w czasie II wojny swiatowej to raczej kiepski z Ciebie specjalista od tego kto jak walczyl...

ocenił(a) film na 10
szkot7

Obejrzyj jeszcze raz jako film, a nie fakt historyczny. Zrobiony jest rewelacyjnie, jest to mój ulubiony film wojenny. Wspaniała gra aktorów, doskonałe efekty i przepiękna muzyka.

szkot7

Amerykanie jeszcze mają prawo czuć dumę bo mieli 80 proc. wkładu w zwycięstwo nad Osią, ale mnie najbardziej śmieszą Brytole - raz że dali d...y bo podkulili ogon i sie zamknęli na tej durnej wyspie na początku wojny, potem obronili się Polakami i Czechami w czasie bitwy o Anglię, a na końcu przyjechali Jankesi, trochę u nich posiedzieli i to oni wyzwolili zachodni kontynent.

ocenił(a) film na 10
MilesQuaritch

Gdyby ci Brytole nie utrzymali tej durnej wyspy to amerykanie nie mieli by bazy do późniejszej inwazji. I tak się bronili tymi Polakami i Czechami że sami w wojnie stracili dwa razy więcej żołnierzy niż Polacy i części razem wzięci. gdyby Brystole nie wyprodukowali samolotu to ci Poalcy i Czesni nie mieli by na czym latać gdyby brytyjskim rolnik nie wyprodukował żarcia to ich Słowiańscy sojusznicy nie mieli by co żreć. Po upadku Francni do czasu ataku III rzeszy na ZSRR to Brytole niemal samotnie dźwigali ciężar walk z rzeszą. Oczywiście zaraz wyskoczysz z dymionem 303 który rzekomo uratował Anglików :) Tylko ze to jest mit, udział Polskich lotników ty tylko niewielki ułamek machiny wojennej stawiającej opór.

polukr

Przecież te żrące rybę z frytkami cioty jedyne co zrobiły to wymyśliły radar, resztę albo skalkowali albo zwyczajnie przypisali sobie (Enigma).
No i Polskę wciągnęli do układu aby tylko ją wykrwawić a samemu zyskać czas na przygotowania.
I bądźmy szczerzy - gdyby nie USA a nawet ZSRR które wykrwawiało Wermacht to ta pożal się Jezu Wielka Anglia padła by prędzej czy później.
A co do bazy wypadowej - USA mogło wysłać desant prosto na Europę z własnego wybrzeża, tak przecież zrobili w czasie operacji "Torch" czyli lądowania w Afryce Płn.

ocenił(a) film na 10
MilesQuaritch

Dawno się tak nie uśmiałem. Desant na europe bezpośrednio z USA hahahah . Operacja Torch to całkiem inna skala poztym była tylko uzupełnieniem ofensywy idącej Egiptu która prowadzili ci bezproduktywni Frytkowscy ;)

Część jednostek wprawdzie przypłynęło prosto z USA ale operacja była prowadzona w oparciu o wsparcie logistyczne w z Giblartaru skąd pobierano zaopatrzenie. a większość lotnictwa USA sprowadzono z Wysp Brytyjskich poprzez Giblartar.

Słyszałeś o sztucznych portach ? jak ty chcesz jego komponenty przetransportować przez Atlantyk, podobnie rurociąg PLUTO.

Prowadzanie operacji desantowej w oparciu o bazy odległe o tysiące kilometrów to jakiś absurd.

polukr

Ale wymyślasz... nawet jakby Anglia padła Hitler i tak by wojny nie wygrał - nie miał szans od początku. Dlatego że USA ze swoim przemysłem nawet samo dało by radę i Rzeszy i Japonii. Twierdzisz że desant na Europę prosto z USA nie był możliwy? No to niezłe jaja - po pierwsze na Atlantyku już wtedy nie rządziły Ubooty tylko flota aliancka wiec zagrożenie było równe 0. Idźmy dalej - napisałeś że było to skoordynowane z akcją Brytyjczyków idących z Egiptu.No tak, a tutaj co kozie bobki mamy? Od wschodu szła Armia Czerwona. A ci już samą ilością mięcha wykrwawiali i angażowali Wermacht.Następnie - Gibraltar to mały cypel,jego wpływ na całą operację był mało istotny - Gibraltar był o tyle ważny by kontrolować Morze Śródziemne a właściwie jego wyjście,na samą Afrykę Pn.to raczej miało i tak mało istotny wpływ. A nawet gdyby - akcja z USA też mogła by mieć zamiast Anglii takie portugalskie Azory (Portugalia de facto neutralna i faszystowska popierała Aliantów bo zbyt silne więzi gosp.łączyły ją z Anglią).Zaraz mi napiszesz że Azory to nie Brytania bo to mały archipelag - zgoda ale na dobrą sprawę siły lądowe można było przetransportować prosto z USA do Normandii,logistycznie byłoby to wykonalne,Anglia o tyle była pomocna że była wygodnie położonym przystankiem,ale nie niezbędnym.
Nie twórz historii jak Wołoszański.

ocenił(a) film na 10
MilesQuaritch

" nawet jakby Anglia padła Hitler i tak by wojny nie wygrał - nie miał szans od początku. Dlatego że USA ze swoim przemysłem nawet samo dało by radę i Rzeszy i Japonii."

Potencjał przemysłowy nic ci nie da jeśli nie masz dogodnej bazy do wykonania zadania.

"Twierdzisz że desant na Europę prosto z USA nie był możliwy? No to niezłe jaja - po pierwsze na Atlantyku już wtedy nie rządziły Ubooty tylko flota aliancka wiec zagrożenie było równe 0."

Nie napisałem ze był niemożliwy ze względu na uboty. Był niemożliwy ze względu na dystans. Dla przykładu. okrenty wpierające desant w Normandii opuszczały wieczorem sektory celem uzupełnienia amunicji w brytyjskich portach i rano były już na stanowiskach. A teraz policz sobie ile trwa rejs na te twoje Azory czy ewentualnie Islandię ze o USA nie wspomnę. I popełniasz błąd logiczny w tej całej gdybologi. gdyby Anglia padła to Uboty nie zostały by przegonione z północnego Atlantyku.

"Idźmy dalej - napisałeś że było to skoordynowane z akcją Brytyjczyków idących z Egiptu.No tak, a tutaj co kozie bobki mamy? Od wschodu szła Armia Czerwona. "

Przepraszam ale w czasie operacji Torch to bitwa stalingradzka nie weszła jeszcze w decydującą fazę a ofensywy arami czerwonej to była dopiero odległa przyszłość.

"Gibraltar to mały cypel,jego wpływ na całą operację był mało istotny -"

Gibraltar był bardzo ważny, stanowiły bazę dla lotnictwa i marynarki. to tam okręty uzupełniały amunicje i materiały pędne czy tez można było dokonać napraw. Logistyka to podstawa.

"zgoda ale na dobrą sprawę siły lądowe można było przetransportować prosto z USA do Normandii,logistycznie byłoby to wykonalne,"

Czy ty sobie zdajesz sprawę ze skali. W operacji owelord brało udział około 30 dywizji. I ty je chcesz przerzucić z USA prosto na przyczółki to jakiś absurd. No i gdyby Anglia padła to 14 dywizji nie było by dostępnych. Anglicy stanowili ~1/3 sił walczących w Normandii.

"Anglia o tyle była pomocna że była wygodnie położonym przystankiem,ale nie niezbędnym.

Tak największym atutem Angli było położenie geograficzne . Tylko że była niezbędna bo alternatywy nie było.

polukr

"Potencjał przemysłowy nic ci nie da jeśli nie masz dogodnej bazy do wykonania zadania."

Baza była, nawet gdyby Anglia podzieliła los Francji - jej kolonie oraz dominia. Ich powierzchnia umożliwiała dogodne warunki do przebazowania sił i środków i w dalszej kolejności - wyzwolenie Europy.

"Nie napisałem ze był niemożliwy ze względu na uboty. Był niemożliwy ze względu na dystans. Dla przykładu. okręty wpierające desant w Normandii opuszczały wieczorem sektory celem uzupełnienia amunicji w brytyjskich portach i rano były już na stanowiskach. A teraz policz sobie ile trwa rejs na te twoje Azory czy ewentualnie Islandię ze o USA nie wspomnę. I popełniasz błąd logiczny w tej całej gdybologi. gdyby Anglia padła to Uboty nie zostały by przegonione z północnego Atlantyku. "



Moja odpowiedź - jak za pierwszym razem.






"Przepraszam ale w czasie operacji Torch to bitwa stalingradzka nie weszła jeszcze w decydującą fazę a ofensywy arami czerwonej to była dopiero odległa przyszłość."

Mówimy cały czas o czerwcu 1944, nie sugerowałem że okres lądowania byłby wcześniejszy. Zresztą nie wiadomo też jakby w ogóle ZSRR sobie poradziło samo, w sytuacji gdyby Anglia upadła. Przypominam - Anglia miała kolonie i dominia jeszcze - de facto organizmy niepodległe - dostawy LL mogły iść 9 i szły pomimo faktu wojny z Japonią poprzez wrogie morskie akweny) z Kanady.




"Gibraltar był bardzo ważny, stanowiły bazę dla lotnictwa i marynarki. to tam okręty uzupełniały amunicje i materiały pędne czy tez można było dokonać napraw. Logistyka to podstawa."

Był ważny ale tylko w sytuacji walki o Morze Śródziemne. Dla frontu afrykańskiego miał raczej drugorzędne znaczenie, bardziej skłaniałbym się w tym rejonie działań wojennych na tezę, że to Malta miała ważniejsze znaczenie.


Tak największym atutem Anglii było położenie geograficzne . Tylko że była niezbędna bo alternatywy nie było.

Zdecydowanie przeceniasz rolę Anglii w tej wojnie, kraj ten miał mnóstwo szczęścia że w odpowiedniej chwili do wojny weszło USA,inaczej prędzej czy później ta wyspa by upadła i Rzesza ruszyłaby na Amerykę. A z Ameryką wojny by i tak nie wygrała - Hitler nie zdawał sobie sprawy (podobnie jak i Japończycy) że USA był gospodarczym "uśpionym olbrzymem).

Wniosek - Anglia była krajem najsłabszym i najmniej niezbędnym w walce z Hitlerem, ponadto jej wpływ na politykę na kontynencie w okresie II wś był i tak znikomy i mało istotny - stąd tchórzliwa polityka appeasamentu i co za tym idzie 0 umywania rąk. Położenie Anglii było dogodne ale powtarzam - to raczej i tak nie zaważyłoby na klęsce Hitlera która nastąpiłąby prędzej czy później gdyby na placu boju pozostał tylko on, USA i ZSRR.