Owszem, trochę wyidealizowany obraz nauczyciela (od razu czuć, że scenarzysta nie ma pojęcia o tej profesji i nigdy nauczycielem nie był). Ale chyba nie o to w tym filmie chodzi. To opowieść alegoryczna. Przewodnia myśl tego filmu to:
- Ile mamy czasu?
- Niewiele.