niektórzy piszą, że nudny, ale myślę, że to kwestia "wejścia w film". Jeśli głowny bohater nas nie zaintryguje, nie zahipnotyzuje swoją osobą, jeśli nie załapiemy klimatu, to cały film uznamy za nużący. Chociaż z drugiej strony nie rozumiem jak Ryan Gosling może nie zahipnotyzować. Jeśli więc jednak nas zaintryguje, to nawet jego krzątanie się po pustym domu, narkotykowe transe, strzępy rozmów z obcymi ludźmi, mimika twarzy - wszystko to będzie niezwykle wciągające. Pomoże nam w tym świetnie dobrana muzyka.
W tym filmie nie ma specjalnej akcji, przemocy, relacja nauczyciela z uczennicą też nie ma jakiegoś seksualnego podtekstu. Myślę, że chodzi tu raczej o pokazanie uzależnienia i autodestrukcji. Podoba mi się, że reżyser nie stara się za bardzo moralizować.
Główny bohater wzbudza sympatię, a jednocześnie nie można powiedzięć, że jest fair. Zachowuje się wręcz bardzo często jak dupek: bierze narkotyki w szkolnej toalecie, przychodzi naćpany na lekcje, prawie próbuje zgwałcić swoją przyjaciółkę (wiem, że po narkotykach i wiem, że sam natychmiast tego żałował, ale jednak). Przez to, że bohater jest taki słaby i ułomny nie mamy wrażenia, że wciska nam się jakąś holywoodzką papkę. Choć trochę zdziwiło mnie zakończenie. Bo po tej scenie jak Mała sprzedała mu narkotyki i pokazali jego puste mieszkanie myślałam, że "wykorkował". Czasami zastanawiam się jakie miałabym odczucia po seansie gdyby rzeczywiście tak się stało, bo przez cały film miałam wrażenie, że w tym kierunku właśnie zmierza bohater tj. do samounicestwienia. Ale w sumie takie pozytywne zakończenie tej melancholijnej historii może jest nawet lepsze.
Mnie ten klimat w każdym razie wciągnął.
Ryan Gosling wyrasta na mojego ulubionego aktora (dotychczas widziałam go w Fanatyku i Miłości Larsa, wszędzie jest zupełnie kimś innym). A ta scena, kiedy uczennica podaje mu narkotyki i mina Goslinga - WOW.
Polecam ,,Stay" z Goslingiem!! dramat psychologiczny ktory zapamietasz na dluuugo...
Tak. Stay rzeczywiscie swietny film. I "pamietnik" rowniez z nim polecam, podobnie jak "odmienne stany moralnosci", ale jednak dwa poprzedneifilmy bija ostatni na glowe.
A odnosnie sceny kiedy uczennica sprzedaje mu narkotyki to zgadzam sie, ze jego mina- wow. Ostatnio stal sie moim ulubionym aktorem.
Ale z Was szczesciarze, ja nie moge nigdzie dostac tego filmu, chcialam zakupic przez neta DVD ale nigdzie nie maja tego filmu na stanie. Mieszkam w Japonii i wypozyczalniach DVD TEZ GO NIE MAJA< jak to jest mozliwe , ze film nominowany do oskara jest tak ciezko dostepny. W przebiegu 2 miesiecy obejrzalam prawie wszystkie filmy z Goslingiem, ale ten chce obejrzec najbardziej i jak na zlosc nie moge;) GENIALNY AKTOR, musi otrzymac w koncu OSKARA, nei ma chyba rownych sobie!!! Jego mimika twarzy, oczy i glos sa HIPNOTYZUJACE!!!!!!!!!!!
BRAWO DLA RYANA!!!!!!!!!