Film jest sredni bo zaden z glownych bohaterow nie idzie do konca swoja droga co sie robi pod koniec malo wiarygodne. Ciekawy jest za to srosunek rezysera do kotow. W obu scenach kot jest pokazany w niekozystnym swietle. W tej drugiej czarny diler nie pozwala wpuscic do domu kota z ulicy.
To mi sie w filmie podobalo. Dzis juz by pewnie takie sceny nie przeszly bo lewacy by zbojkotowali film.