Qrde nie wiem jak interpretować to zakończenie??Może ta zmiana wyglądu coś symbolizuje?Może nauczyciel przestanie ćpać?Chociarz to bardzo wątpliwe zważywszy na to,że był już na jednym odwyku i jak powiedział "nie udało się".Film bardzo dobry i przedewszystkim realistyczny-świetna rola Ryana Goslinga(on lubi grać w takich "ciężkich"filmach:np. "Fanatyk"-POLECAM).
PS.kiedy Daniel nie przyszedł na lekcje po tej balandze już myślałem,że już po nim:D - ja to mam wyobraźnie
Raczej trudno powiedziec, czy zmiana wyglądu cokolwiek znaczy. W każdym razie wcześniejsze spotkanie Drey i Danny'ego /uczennica sprzedaje nauczycielowi narkotyki/ na pewno miało dla nich jakieś znaczenie. Cały film jest o tym, jak trudno wyrwac się "przeznaczeniu" /bo "nałóg" to nie do końca właściwe słowo/, a zakończenie, nawet jeśli niesie ze sobą jakąś nadzieję, nie jest jednoznaczne. Mówi co najwyżej tyle, że potrzebujemy drugiej osoby, żeby cokolwiek w sobie zmienic.
Dialektyka:
W pierwotnym znaczeniu dialektyka była metodą prowadzenia dysputy filozoficznej, polegającą na "wyciąganiu" z ucznia przez nauczyciela prawdziwych znaczeń i definicji pojęć oraz relacji między nimi. "Wyciąganie" owo odbywało się dwiema technikami: elenktyczną(...)oraz maieutyczną polegającą na dopomożeniu uczniowi w uświadomieniu sobie prawdy, którą już zna, poprzez umiejętne stawianie pytań; metoda ta zakłada, iż każdy człowiek posiada intuicyjną wiedzę o ideach.
Z kolei dialektyka Heglowska (której więcej było w filmie) była swoistym mechanizmem walki sprzecznych idei, będącym podstawowym motorem rozwoju świata i postępu historycznego. Mechanizm ten polegać miał na ciągłym i samoistnym procesie ścierania się sprzecznych idei wg tzw. praw dialektyki.
Teza: Narkotyki pomagają. Antyteza: Narkotyki niszczą człowieka Synteza: :]
zagmatwane trochę :D
mimo wszystko zakończenie pozostawiło taki niedosyt, przynajmniej u mnie.
czegoś mi brakowało.
nic nie jest jednoznaczne, tak na prawdę nie wiadomo co sie stało z głównym bohaterem...
No właśnie, nie wiadomo... I może na tym to polega. Może poprzez naszą wyobraźnię ma powstać zakończenie filmu. Film "zmusza" nas do indywidualnej interpretacji wszystkich przeżyć i doświadczeń z życia bohatera. A co za tym idzie sami możemy "zaplanować" dalsze życiowe posunięcie, nasze indywidualne, lecz na miejscu Dana...
no w sumie racje muszę przyznać...
ale mimo wszystko odniosłam wrażenie jakby film urwał się w pewnym momencie...
właściwie zakończenie jest "otwarte", czyli sami możemy sobie dopisać dalsze losy Dana, ale równocześnie to jest zakończenie dość optymistyczne, z taką sugestią, że nawet jeśli Dan nie pokona nałogu, to jest coś, co go "trzyma przy życiu"- niezwykła więź łącząca go z Drey.
...wiele wyjaśnia obejrzenie napisów końcowych do ostatniego dźwięku (tak, tak - dźwięku) i puszczenie filmu natychmiast od nowa...
"i puszczenie filmu natychmiast od nowa..."
nie bardzo rozumiem co masz na myśli?
co to daje?
czekasz cierpliwie do końca napisów, do ostatniego dźwięku a potem klikasz żeby film natychmiast ruszył od początku
spróbuj...
jeśli to nic Ci nie da
to trudno...
co do zakończenia to zgolenie brody ma symbolizować przemianę. Myślę że główny bohater dorósł...do tego by walczyć z nałogiem i że jest gotowy sie leczyć. I myślę że mu sie to udało...
Ps Zapraszam na swojego bloga:-)