scott chciał zrobić drugie "stowarzyszenie umarłych poetów", ale ... nie ten reżyser, nie ci aktorzy, nie ten scenariusz. kiszka, psze pana, wątrobianka.
Ten film jest dość przeciętny, ale w porównaniu do późniejszych gówien Scotta to arcydzieło. Bardzo przyzwoite "arcydzieło". No może gdyby scenariusz miał początek i koniec, było by to coś więcej, a tak tylko "sztorm". Właśnie co to za tłumaczenie tytułu, wypacza cały sens. I jeszcze ta końcowa scena z dzwonkiem-...
Film niby taki zupełnie przeciętny.....ale bardzo fajny...hmmm...chyba za duże słowo to piękny ...ale bardzo bardzo bardzo mi się podobał...Jeff Bridges jak zwykle świetnie zagrał;]
Smutny i ładny film;)
Film jest naprawde ciekawy ... ukazuje ... garstke ludzi ...mlodych ludzi ... jak zyja i dorastaja ... pod zaglami ... jest wszystko doskonale ukazane ...cale zycie ... mlode wybryki i niepewne decyzje ... mozna ogladac ...cala noc i sie nie znudzi ... Ridley Scott potrafi ... nakrecic bardzo dobry film ... gladiator i...
więcej
bo przecież taka katastrofa może zdarzyć się wszędzie. Wspaniały film, straszna scena zabijania delfina :P
Ogólnie świetny. Słusznie określany jako "Stowarzyszenie umarłych poetów" na morzu.
Dobre kino, super aktorzy, ciekawy scenariusz, rzeczywiscie zakonczenie moze troszke nie pasujace do calosci ale i tak jeden z moich ulubionych filmow :)
W sumie ten film jest bardzo spokojny... Niemal przez cały czas jego trwania! A jednak jest w nim coś co sprawia, że ogląda się go z dużym zainteresowaniem. Cóż... może na tym polega właśnie mistrzostwo reżysera... Zrobić film, od którego nie można oderwac wzroku to chyba marzenie każdego reżysera!....
niewiele jest filmow ktore tak mi sie podobaja...w to nie na jednej plaszczyznie. Film jest o wszystkim. Pieknie ukazuje przyjazn stosunki miedzy ludzkie milosc honor. Nie znam drugiego takiego.
wspaniały film, o kórym nie da się szybko zapomnieć! porusza, trzyma w napięciu, pokazuje ważne wartości jakimi są oddanie, lojalność i honor. no i ta pasja... miło się ogląda ludzi, którzy poświęcają całe życie czemuś co kochają. poza tym dobra obsada: wielu młodych aktorów i oczywiście bridges...
wspaniały film, o którym nie da się szybko zapomnieć! porusza, trzyma w napięciu, pokazuje ważne wartości jakimi są oddanie, lojalność i honor. no i ta pasja... miło się ogląda ludzi, którzy poświęcają całe życie czemuś co kochają. poza tym dobra obsada: wielu młodych aktorów i oczywiście bridges...
wspaniały film, o którym nie da się szybko zapomnieć! porusza, trzyma w napięciu, pokazuje ważne wartości jakimi są oddanie, lojalność i honor. no i ta pasja... miło się ogląda ludzi, którzy poświęcają całe życie czemuś co kochają. poza tym dobra obsada: wielu młodych aktorów i oczywiście bridges...
To, że Ridley Scott przeniósł "SUP" o osiem lat do przodu zmieniając przy tym scenerię wszyscy doskonale wiemy (i uważamy za negatywną ceche filmu). Ale nie ja. Oba filmy uczą przecież o najwazniejszych i najwspanialszych wartosciach jakie może (powinien) człowiek poznać i wkomponować we własne Życie. Na taką naukę...
choć może przy końcu trochę patetyczny to jednak porusza naprawdę i do głębi. Szczególnie sceny w których bochaterowie walczą o uwolnienia przyjaciela czy żony. I choć koniec rzeczywiście nieco zbyt patetyczny i poruszający, to jednak jest to historia prawdziwa, tak było naprawdę, więc coż można zmieniac?
Nie wiem czemu reżyser postanowił na siłę zrobić z tego filmu dramat. Ciekawie zaprezentowane postacie, ale zakończenie zbytnio kopiuje Stowarzyszenie Umarłych Poetów, a akcja sensacyjna zaczyna się dopiero pod koniec. Troszkę niewymierzony. 7/10
Tym oto nic nie znaczącym i nudnym filmem, Ridley Scott osiągnął najniższy pułap artystyczny w całym swoim dorobku. Historia mdła, schematyczna jak liczydło i pozbawiona większego sensu. Nawet Jeff Bridges nie miał okazji się wykazać talentem na planie.
3/10, jeszcze ani jednej produkcji spod ręki Scotta tak nisko...