PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=207816}

Sztuka zrywania

The Break-Up
2006
6,3 67 tys. ocen
6,3 10 1 67428
5,0 12 krytyków
Sztuka zrywania
powrót do forum filmu Sztuka zrywania

To tylko niezamierzona akcja, wydaje się wręcz przypadkowa, gdy brat Brooke podczas bójki z Garym nadeptuje na jego szyje, a ten ma na sobie koszulkę z polskim godłem. Depcze napis Poland. Można się do tego przyczepić, ale z punktu widzenia Garego (który prawdopodobnie jest pochodzenia polskiego, nazwisko Grobowski)) , to brat Brook jest w tej scenie "tym złym". Gary, bohater filmu przez cały film manifestuje miłość do Polski. To chyba nie przypadek, że przez cały film przewija sie on mając na sobie koszulki ( "Poland z orłem" i "Polish and Proud). A w jego biurze wisi wielka flaga Polski z godłem.
Wypowiadajc tekst, że "...może sprowadzić kilku Polaczków, bez przyszłosci...", nie mówi tego ironicznie. Oznacza to, że sprowadzi kumpli (sam będąc twardym polaczkiem), polaczki będą wkurzone, bo są zdesperowani nie mając przyszłosci w Stanach i będą mogli całkiem poważnie dokopać "pedałkowatym strażnikom brzmienia" liderem których, jest gejowsko zachowujący się brat Brooke, który własnie sponiewierał nie spodziewającego sie ataku Garego (do wszystkich, chcących zaatakować mnie teraz za homofobię odpowiadam juz teraz: nie bądzcie krótkowzroczni, ja tylko komentuję film). Do tego film dzieje się w Chicago, które jest chyba najbardziej polskim z amerykańskich miast.
A my Polacy zawsze jesteśmy urażeni gdy ktoś wypowiada się o nas "bez szacunku". Spójżmy na to inaczej. W ilu filmach amerykanie źle odnoszą sie do innych nacji? "chinole,meksyki, portorykańcy, żółtki, ruski, czarnuchy (nawet niggers, zwracają sie teraz do siebie niggers, co jest dla mnie największym paradoksem). Na tle tego co słyszymy w innych amerykańskich filmach, jeden wyraz wypowiadany w jednym filmie przez Vince'a Vaughn'a raz na 10 lat, można chyba odpuścić? Zwłaszcza, że wg. mnie ma on wydzwięk pozytywny.
Co do oceny filmu...film jest super. Również spodziewałem się komedii, natomiast brak wielu akcentów komediowych wg. mnie podwyższa wartość filmu. TERAZ SPOJLER... Brawa dla scenarzysty i reżysera. Film nie kończy się happy endem! Tego się nie spodziewałem. To podwyższa ocenę. Ciekawostką może być to, że Vince Vaughn i Jennifer Aniston są teraz parą w życiu prywatnym. I ten film to prawdopodobnie też odpowiedż na pytanie jak Jennifer rozstała sie z Bradem Pittem. Wszystkim wiadomo, ze rozstała się z nim godnie. Mój komentarz zahacza troche o kolorowe czasopisma, jednak to tylko taka dygresja.
Reasumując film jest bardzo dobry. Pokazuje gruboskurność mężczyzn i niemoc kobiet. Czasami niewiele potrzeba, żeby utrzymać związek ale mężczyźni "widzą inaczej" niż kobiety, dlatego są takie problemy z "tą miłością". Pozdrawiam wszystkich kinomaniaków. A najbardziej tych, którzy ogladają filmy "z uwagą" :))))).......Komentarze mile widziane.

ocenił(a) film na 10
tomdm

heh no masz racje ale ja sie ciesze że bedą tam Polskie ,,motywy" może kogoś z Amerykanów zainteresuje wyraz Poland i sprawdzi w słowniku co to jest :] musze na to iść do kina :D:D

tomdm

Brawo, wkońcu jakaś mądra wypowiedź! :) Niestety, wydaje mi sie, że Polacy to naród strasznie zakompleksiony, dlatego wszędzie doszukują sie jakiś podtextów :/ Smutne, ale prawdziwe...