PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=207816}

Sztuka zrywania

The Break-Up
6,3 66 519
ocen
6,3 10 1 66519
5,3 7
ocen krytyków
Sztuka zrywania
powrót do forum filmu Sztuka zrywania

Straszna słabizna

ocenił(a) film na 3

"Tak za tobą tęskniłem...", że aż zaprosiłem brata z dziewczynami na partyjkę rozbieranego pokera. Tak bardzo chciałam ratować nasz związek, że aż z Tobą zerwałam i robiłam wszystko byś myślał, że umawiam się z innymi, a Ty dla mnie nic nie znaczysz.

Gary to cham, prostak i głupek, stereotypowy Polak który na końcu zmienia się nagle w czułego faceta który "wszystko rozumie" i jest gotowy na wiele poświęceń tylko po to by odejść widząc ukochaną z (3) innym facetem, jakże by inaczej, w rytm smutnej muzyczki. Oczywiście odmienia się całkowicie także jego podejście do pracy i życia. Scena w której jego brat dostaje zaległe dokumenty (od 3 miesięcy!) i prawie przewraca się ze szczęścia oraz niedowierzania to majstersztyk kiczu.

Jego kumpel (ten z baru) to chyba jedna z najbardziej irytujących postaci jakie miałem nieprzyjemność oglądać. Cwaniak który już w pierwszej scenie rzuca się do jakiegoś gościa na trybunie, taki odpowiednik dresa za granicą. Przez cały film gada od rzeczy, by na końcu stać się wielce celnym psychoterapeutą.

Brooke to naiwniaczka próbująca naprawiać związek przez zerwanie, której nie przeszkadza to, że gość kompletnie ma ją w D, tancuje na golasa z innymi, robi chlew z jej chaty. Dopiero jak nie przychodzi na koncert to NAGLE się odkochowuje. Ot tak.

Najgorsze jest to, że wszystko to podane zostało w nieśmiesznym sosie. Jedyne co ratuje ten film to brak silenia się na Happy-End, chociaż i tu znowu nie do końca...

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones