Niestety zawiodłem się. Chyba oczekiwałem zbyt wiele po tym filmie ... sądziłem ze taka ocena, nagrody i pozytywne komentarze dadzą w sumie wspaniały film.
Jednak to co ujrzałem to jedynie romans, pożądanie... nie widzę tutaj jakieś wielkiej, wyjątkowej miłości ... wydaje mi sie ze sama historia jest troszkę naciągana. Film nie wywołał szału, a tego sie spodziewałem. Zero emocji
Dlatego śmiem mówić, ze ocena jest zawyżona ... sam daje zawyżone 6, uważam ze taki wątek (takiej miłości) spowodował zawyżoną notę.
Obejrzałem ostatnimi czasy "samotnego mężczyznę" i tutaj mogę powiedzieć ze coś przeżyłem ... ciekawa historia, pełna wspaniałych przemyśleń. Na pewno bardziej wartościowy film.
P.S zapewne zostanę posądzony o nietolerancje, o to ze nie dorosłem do tego typu filmu ... Mi chodzi o film i o to co ze sobą niesie ... co po obejrzeniu filmu wynosi człowiek -> w tym wypadku jest to niewiele, a szkoda.
Myślę, że nikt Cię za sprawą tej wypowiedz nie oskarży o nietolerancyjność czy homofobię, ponieważ wypowiadasz się kulturalnie i nie krytykujesz tematu filmu. Uważam, że to kwestia osobista - co dany film wnosi do naszego życia, czy jest przydatny, czy sprzyja refleksyjnemu myśleniu. Jak wiadomo każdy postrzega rzeczywistość w swoisty dla siebie sposób, oczekując tym samym takich a nie innych bodźców, uczuć. Można by to wszystko po prostu zamknąć w dość znanym i prawdziwym powiedzeniu "gusta są różne" czy też
"są gusta i guściki". We mnie, na przykład, film ten wzbudza nieopisane emocje, za każdym razem wzrusza, przekazuje nowe wartości, dostrzegam głębię, klimat. Według mnie Brokeback jest po prostu idealną produkcją, której szukałam przez lata i do której zawsze z wielką chęcią i jednakowym zainteresowaniem wracam. Ale jak mówię - każdy człowiek jest inny, ma inny światopogląd, także nie można powiedzieć by ocena była zawyżona ( jest zawyżona według Twojego odczucia) . Ocena, którą możemy się sugerować składa się z opinii wielu zwolenników, ludzi, którym ten film podobał się lub nie, czy też zaciekłych homofobów. Dlatego najlepiej się do niej nie odnosić i wystawić własną, niezależną ocenę ;))
P.S. Z chęcią obejrzę nadmienioną przez Ciebie produkcję, którą opisujesz w samych superlatywach.
Pozdrawiam.
Masz rację, uważam bardzo podobnie. Nie każdy musi lubić te same gatunki filmów, każdy myśli, odczuwa co innego, nigdy tego nie krytykowałem, ze komuś podoba się coś innego. Mamy do tego pełne prawo i powinno się szanować zdanie innych ludzi mimo, ze uważają inaczej ;) Ja sam nie podążam za "schematem", które uformowało się w dzisiejszym świecie, dlatego czasem zbyt mocno się wyróżniam i przez niektórych ludzi jest to źle odebrane, jednak nie mam zamiaru zmienić się :]
Temat filmu nie jest zły(inna fabuła od innych filmów... ciekawa, wyjątkowa), ciekawie się zapowiadał ... mimo to czegoś mi zabrakło, głębszych myśli. Jakiś przemyśleń, wartości, wskazówek, pragnąłem czegoś się nauczyć lub "przeżyć" wspólnie z bohaterami wspaniałą historię. Jednak czuję niedosyt.
Polecam obejrzeć film: "samotny mężczyzna", na prawdę według mnie jest wart ... głębokie przemyślenia, które mnie zachwyciły i samo zakończenie ... takie zaskakujące :)