oglądałam ten film ze trzydzieści lat temu,ale do dzisiaj mam w oczach tę młodziutką blondynkę,której bagno zamyka usta.Film piękny,chociaz rzeczywiście końcówka nieco natrętnie patriotyczna.Z serca to reżyserowi wybaczam.Każde piekno ma ziarenko niedoskonałości.
Ja również oglądałam ten film 30 lat temu - już jako dziecko doceniłam jego wartość...pamiętam, że ryczałam jak bóbr :(
Teraz oglądam drugi raz i już serducho zaczyna szybciej bić...
Właśnie zakończyłem oglądanie tego filmu....powiem szczerze że do tej pory nie miałem kontaktu z rosyjską kinematografią bo myślałem że jest słaba...jednak "Tak tu cicho o zmierzchu" zmienił moje zdanie....według mnie świetny film ciekawa fabuła trafne usytuowanie miejsca akcji no i budząca podziw walka żeńskiego oddziału wojskowego przeciw niemieckim żołnierzom....9/10
Film bardzo zły i bardzo dobry jednocześnie.
Tylko Rosjanie tak kiedyś potrafili ;D
Z jednej strony propaganda na każdym kroku i patos niemal nie do zniesienia, z drugiej prawdziwa magia.
Oglądałem go kiedyś w dzieciństwie, zapamiętałem głównie atmosferę podchodów z Niemcami w lesie i ginące po kolei żołnierki. Niesamowite, jak taki nastrój wraca, choć oczywiście rażą dziś zarówno niedoróbki, jak uproszczenia, a sierżant Rambo Samo Dobro czasami wzrusza, ale czasem jest po prostu nie do wytrzymania ;P
Nie da się też ukryć, że atmosferę robi przede wszystkim fakt, że chodziło o młode dziewczyny. 7-8/10, ale do ulubionych.