Życie nam sie podobało...

i nowela

mi też się nie spodobał

a alicji co sie podobalo ? Harry potter ????????????

wszystko!!
mistrzowskie wplecenie tylu postaci w jeden obrazek.Ten filmik to uczta dla oka, super pomysł idealnie wykonany.Nie ma on jakieś głębszej treści ( no chyba jeśli uprzesz się na nadinterpretacje). 9/10

Pokazuje życie w całej jego różnorodności. A także to, że każdy żyje sobie, niby jest nas dużo, ale się nie spotykamy i tylko mijamy. Nie widzimy się nawzajem.

Tak samo to rozumiem.

Jak to nie ma głębszej treści? Film nawet za długi jak formę przedstawienia owej treści, ale tresc jest znacząca. Porównałbym ją ja przekazu filmu "Pociąg".

nie jest bez sensu, bo to film autotematyczny. pokazuje możliwości techniczne. przecież to swego rodzaju metafora wariatywności życia i wszystkiego naokoło. i to wszystko zamknięte w małej przestrzeni.
no a cały film pokazuje możliwości kinematograficzne w osiemdziesiatych latach. wszystko bez komputera, ha , to dopiero coś.
myślę, że główne założenie tego filmu miało char. warsztatowy, tworzeniowy. nuda, monotonia. quasi-prorokująca wizja rybczyńskiego o dzisiejszym kryzysie w kulturze.
imho końcowa scena najlepsza, chociaż cały film zdecydowanie na tak.

"8 minut ciągnęło się w nieskończoność..." a ja nawet nie zauważyłem, że to taki długi film :)

Można powiedzieć że film pokazał ludzką obojętność na innych a do tego był genialnie zsynchronizowany.

przede wszystkim Rybczyński był pierwszy.

efekty które są teraz oczywiste, powszechne i łatwe do osiągnięcia, w czasach gdy powstał ten film były szalenie nowatorskie. to było jak avatar dzisiaj, tego się po prostu wcześniej nie robiło.

to jest majstersztyk techniczny, co z resztą zostało docenione i zwieńczone Oskarem:)

Jest to po prostu rewelacyjny obraz abstrakcyjnego świata, gdzie postacie przejawiają swoje życie na ekranie w sposób zmechanizowany, gdzie tak naprawdę całe ich istnienie jak i miejsce w kosmosie, opiera się na grze przypadku - chaosie, który znajduje się poza ich pomieszczeniem. W którego ingerencja lub którego ingerencja powoduje całkowita zmianę trybu ich istnienia.
Ja widzę wielkie odniesienie do rzeczywistości. A przekaz tak się stało (świadomie lub nie), jest wynikiem zastosowania techniki.

Szalenie nowatorskie i szalenie czasochłonne - ten film powstawał 9 miesięcy! Tak więc jedna minuta to mniej więcej jeden miesiąc roboty.

Bo nawiązuje do dzieła Mrożka o tym samym tytule.

wszystko ... gapiłem się jak w obrazek z ciekawością wyszukując nowych postaci i przyglądając się jak zręcznie omijają się z taką wprawnością jakby rzeczywiście wszyscy oni mieszkali tam na co dzień pochłonięci we własnych obowiązkach. 10/10 jestem zachwycony żałuje że nie potrafię w pięknych słowach opisać swoje odczucia ;]

Sprawdź sobie w słowniku słowo "surrealizm"

Wyobraź sobie, że odebrałam podstawowe wykształcenie i nie muszę tego arcytrudnego słowa szukać w słowniku. Inni potrafili odpowiedzieć normalnie i nawet nie wyzwali mnie od debila/nie odsyłali do słowników. Bierz z nich przykład ;) będziesz lepszym rozmówcą. Chyba, że nie umiesz powiedzieć co Tobie się w tym filmie podobało, a może dopiero szukasz analiz krytyków, by powtórzyć za kimś "to genialny film".
Może jeszcze się skuszę, żeby znów zobaczyć te 8min, ale wątpię, że moje nastawienie się zmieni. Po prostu nie moje kino.
Pozdrawiam i czekam na dłuższą wypowiedzieć, która przekona takiego nieóka jak ja ;)

Nie chcę Cię do niczego przekonywać - tym bardziej obrażać - zadałeś pytanie co w tym filmie jest niezwykłego; odpowiedziałam podsuwając słowo surrealizm - jeśli wiesz już co oznacza, to dowiedziałbyś się, dlaczego ten film wygląda tak a nie inaczej.
A! co do dziwnych obrazów - Pies Andaluzyjski - http://www.youtube.com/watch?v=oJexaTmCVfI
Pozdrowienia dla "nieÓka takiego jak Ty" ;)

no weź człowieku, trochę szacunku, jak ty czytasz cudze posty, że nie widzisz, że to dziewczyna pisze?

a swoją drogą polecać oglądanie Psa na youtubie to tak jak pokazywanie komuś Tarkowskiego na komórce....

pozdrawiam

Wszystkie wypowiedzi przeczytałam i muszę podkreślić jedną rzecz- TYTUŁ! Muzyka to tango i taki jest tytuł, chodzi o metaforę. Tango, to taniec, w którym partnerzy są sobie bliscy, a sam taniec wyraża wiele emocji. Zasada kontrastu lub konfliktu (jak kto woli) polega na tym, że obraz obojętności tych ludzi względem siebie jest przeciwstawieniem do charakteru tanga. Czasem, aby zrozumieć dokumenty bądź niektóre animacje, trzeba zobaczyć ten kontrast.
Przepraszam za terminologię, ale powinno to pomóc niektórym nie tylko przy tym obrazie.

Trafna uwaga. Dzięki!

jak masz gówno we łbie nic dziwnego, że nie potrafisz docenić oskarowego filmu

Dziękuje, za inteligentny i konstruktywny komentarz. Teraz wiem, że ten film jest dobry, bo dostał Oscara..

TO juz sie nauczylas CZEGOS

Tego, że niektórzy ludzie oceniają filmy nie wg własnego gustu a wg nagród jakie dostał? A może idą ślepo za tym co jakiś krytyk powiedział ;)
Słowacki wielkim poetą był, Ferdydurke wciąż aktualne.

choc Gombrowicz wysmiewal Slowackiego ten ciagle wielkim poeta jest zaraz za Mickiewiczem. Ten pierwszy zapomniany jest.
Tez nie uznaje nagrod za miernik mego gustu.

Wiesz o co mi chodziło :)
Pojawiło się tu kilka konkretnych postów, które pozwalają takiemu kretynowi jak ja (:D) inaczej spojrzeć na ten film i nawet czasem budzi się we mnie chęć, żeby znów go obejrzeć, w skupieniu, nie w środku nocy przed rozdaniem oscarów... A posty mające na celu tylko mnie obrazić po prostu mnie śmieszą ;) pseudoyntelygent zamiast bronić filmu uznawanego za działo, woli mnie zwyzywać, bo to załatwi sprawę. Dziwię się, że jeszcze nikt nie wyciągnął nic z moich ulubionych, jak to jest zwyczaju na filmwebie.
"Nie lubi się, jak się lubi, co się nie lubi. Nie lubi się, jak się lubi, co się lubi." Jak to napisał Żurawiecki parę lat temu w swoim felietonie ;)

hmmm - dopiero przed chwilą obejrzałam ten film i piszę ,, na świeżo '' o mojej ocenie ( wiecie - pierwsze wrażenie)
cóż - początek filmu nieco mnie zirytował , ale kiedy na ekranie pojawiło się już jakieś 5 osób przyjrzałam się temu z zainteresowaniem - uważam że jak na tamte czasy to naprawdę niesowity efekt :)
jestem pod wrażeniem - jak udało się ,, upchnąć '' tyle osób w małym pokoiku - i żadna się nie zderza , nie zawadza nikomu !
film zdecydowanie zasłużył na nagrodę którą otrzymał :)