Ten film wogóle nie trzyma się kupy, a spłycenie tematu książki sięga dna.
To raczej bardzo prywatny film Jandy, jej tragedia jest tutaj na pierwszym planie, ot historia jak każda inna, ludzie każdego dnia umierają i życie pisze nie takie scenariusze. Oczywiście współczuję bardzo, ale filmu nie polecam, szkoda czasu. Piewrszy raz w życiu zdarzyło mi się usnąć w kinie