...Pierwszy raz Janda nie denerwowala mnie w filmie, nie grala typowo po swojemu, pokazala dobre aktorstwo...Film moze i porusza prywatne aspekty zycia aktorki, ale mnie osobiscie to nie razilo...sa osobami rozpoznawanymi...popularnymi...artystami...Przedstawiona jest prywatna tragedia utraty bliskiej osoby...na tle innej fikcyjnej historii...Film pewnie nie dla wszystkich...bez rozmachu...nie zabawny...poprostu zwykly ludzki...ale napewno nie nudny...trzeba pewnie go zrozumiec...a nie porównywac do reszty...Napewno zrozumie go osoba...ktora tez kogos w zyciu stracila...To tylko moja subiektywana ocena...
Mnie też film zaskoczył. Kiedy po raz pierwszy zobaczyłam zwiastun, myślałam, że to będzie historia o czymś zupełnie innym. Ale pomijając ten fakt - film może nie jest arcydziełem, ale na tle takich produkcji jak "Kochaj i tańcz", "Złoty środek" itp. wypada nieźle. Porusza bardzo poważny temat. Nie jest to taki typowy film, bardziej mi przypominał dokument. Może dla niektórych jest on mało zrozumiały, do mnie w jakimś stopniu przemówił.