To chyba drugi film w tym miesiącu którego nie obejrzałem do końca. Oglądałem do tego momentu jak siedzą z tym miskiem i misiek pali coś. Wydaje mi się że granice dobrego smaku zostały przekroczone w tym filmie, jak dla mnie (chodzi mi o teksty). Jak ktoś lubi filmy z Georgem Clooneyem, Richardem Gerem to takie same będzie miał odczucia. Nie polecam tego filmu
'Wydaje
mi się że granice dobrego smaku
zostały przekroczone w tym
filmie'
lol, polecam np. Brüno xD
mi się udało obejrzeć ten film do końca:P ale tak, wszystko takie takie... myślałem, że inaczej skończy się, nie wiem po co ożywiali tego misia znów, mogli go zszyć ładniej i mieć go na pamiątkę. Dziwi mnie fakt w czasie pościgu, taki vw nie potrafił doścignąć "maluszka w wersji kombi"?? :D
Zgadzam się z tobą ja uwielbiam filmy nieme a tu był głos ohyda :P lubie Clooneya Gere'a juz niezbyt ale Ted podobał mi się właśnie dlatego że nie był poprawny politycznie i tak śmieszył mnie. Nie uważam że jest to arcydzieło kinematografii XXI wieku ale ciekawy pomysl na komedie. I zdziwiło mnie to że podczas zderzenia WV z "maluszkiem" (Volvo z lat 80 tych) nie zadzialaly poduszki i przednie strefy zgniotu :P kiedyś robili auta nie to co teraz :P
Zgadzam się, spodziewałem się, że film będzie nieco lepszy. Żarty może nie były wysokich lotów, ale ogólnie produkcja mi się podobała, Lekka, fajna komedia z morałem w sam raz na zimowy wieczór. Za Milę Kunis dam 9 :)
Oglądnąłem z trudem do końca. Ale tylko ze względu na Marka Wahlberga i Milane Kunis. Reszta była bardzo słaba.
Moim zdaniem potencjał filmu został zmarnowany. Jako komedia film nie wywołał u mnie salw śmiechu jedynie w dwóch momentach delikatny usmiech, a to za mało jak na film komediowy, a jako film familijny nie nadaje się. Seans dłużył się strasznie, film poprostu nijaki. Bliżej mu do romansidła niżeli do komedii.