horror tego roku, i nie przyjme zadnych argumentow przeciw:D:D:D Film bardzo zbliżony jest klimatem i poziomem do tego z 2003 roku, o ile nie lepszy! Oczywiście jak przystalo na prequel nareszcie możemy się dowiedziec jak ?Leatherface? stal się potworem w ludzkiej skorze, a także jak i dlaczego rodzinka stala się kanibalami. I wyjaśnienie to jest ciekawe, wierzcie mi, nie typu ?faceci w czerni? jak w ?TCM: The next generation? (1994)? W zasadzie chyba centralna postacia tej czesci jest szeryf, aktorowi odtwarzającemu te role naleza się wielkie brawa, gdyz zrobil kawal dobrej roboty. Momentami przeraza bardziej niż jego ?piesek na smyczy? - Leatherface. Wierzcie mi, niektóre sceny z jego udzialem sa naprawde doskonale, nie chce zdradzac wiecej bo jednak wciąż wiele osob nie obejrzalo tego filmu, ale z pewnością pamiętacie jak terroryzowal nastolatow w aucie w poprzedniej czesci? W tej możecie spodziewac się znacznie wiecej?
Moje plusy:
- znakomita nastrojowa muzyka
-swietne zdjęcia spalonego słońcem teksanskiego pustkowia
-siejacy ?psychiczny terror? szeryf
-dosc duza dawka brutalnosci psychicznej i fizycznej wprowadza niepokojacy nastroj i klimat grozy
-brak ?dziur logicznych? w scenariuszu
- mało scen komediowych, czyli zdecydowanie wiecej strachu i szarpania nerwow niż smiechu
- dobre wykonanie krwawych i przerazajacych scen
- aktorzy zagrali swe role dosc dobrze
- nie nudzi, akcja rozwija się w miare szybko
-?i oczywiście sam Thomas Hewitt ?Leatherface?, w koncu to ?Maskra?, czyz nie?
Minusy:
- film wcale nie taki krwawy jak się spodziewałem, niestety nasi kochani dystrybutorzy wprowadzili do kin wersje obcieta o prawie 10 minut, pozostaje tylko czekac na DVD i wersje ?uncut?
- troche malo jak dla mnie rozwiniety watek dzieciństwa Leatherface?a
Mimo tych malych minusow jest to pozycja obowiazkowa dla miłośników gore/slasherow lub osob którym podobala się ostatnia ?Masakra? z 2003 roku. Tzw. ?Poprawni politycznie? lepiej niech omijaja ten film z daleka, bo będą potem żałować ? z gory uprzedzam.
Nic dodać nic ująć,zgadzam się z powyższą opinią w 100% (jedynie HHE i SH w tym roku mogą rywalizować z Masakrą, co najlepsze, to już zależy od gustu) mam nadzieję że wyjdzie u nas wersja uncut... bo na tych 10 minutach może być dużo więcej przyjemnych scenek...
Mi osobiście film się bardzo podobał. Jedyną rzeczą jaka jest lekko denerwująca to te pomarańczowe barwy przewijające się przez cały czas trwania. Zgadzam się też z opinią, ze jest to najlepszy horror tego roku i z pewnością dowównuje poprzedniej części :)
A szeryf jest poprostu rewelacyjny :D
"Film bardzo zbliżony jest klimatem i poziomem do tego z 2003 roku"
Problem w tym że oba filmy są prawie identyczne. Najwieksza różnica to chyba data na poczatku filmu i nie pięć a cztery głowne ofiary. Poza tym: sieczka od poczatku do końca, 0 fabuły, brak zwrotów akcji, przewidywalność, głupota bohaterów i tanie chwyty z tym ze to niby prawdziwa historia...
"brak ?dziur logicznych? w scenariuszu"
ciężko zrobić dziure w dziurze...
"Problem w tym że oba filmy są prawie identyczne."
Nie wysilaj się na tak durne argumenty. To w końcu prequel, a one podobnie jak sequele muszą być podobne do oryginału i już. Żeby udowodnić ci bezsensowność tego argumentu powiem tylko, że to tak samo jakbyś powiedział, że obcy ósmy pasażer nostromo to prawie to samo co obcy: decydujące starcie, bo też latają tam stwory i zarzynają ludzi. To tak samo jak z Bondem - dwadzieścia pare filmów i wszystkie o tym samym...
Jest to więc kiepski argument. Co żeś chciał dostać? Myślałeś, że to slasher nie będzie tylko dramat społeczny? Bo tak wynika z twojej wypowiedzi...
"sieczka od poczatku do końca"
W końcu to horror i do tego slasher więc wiesz...
"0 fabuły"
Z fabułą było ok, tradycyjnie troszkę czasu na zapoznanie się z ofiarami, a także na zapoznanie się z mordercami, nareszcie nie jest to jeden człowiek który zabija i nic o nim nie wiemy... Poza tym, wszystko wyjaśnione i połączone z akcją w remaku (np. jak szeryf stracił zęby) i brak tego hollywoodzkiego hAPPY ENDU
"brak zwrotów akcji"
Takim stwierdzeniem palnąłeś jak narazie chyba tylko ty... Wiesz co to wogóle zwrot akcji... bo te w nowej odsłonie masakry są co po chwila... wiesz zwrotem akcji jest gdy szeryf strzela nagle do tej motocyklistki, czy jak dajmy na to w rzeźni Dean ratuje Chrissie... Używaj określeń których znaczenie znasz, a nie wypisuj takich pierdół.
"przewidywalność"
Bo co? Że to niby prequel i wszyscy muszą zginąć??? Jeszcze chyba mało horrorów widziałeś, a przewidywalność się do tego kto zginie nie ogranicza. Wierz mi.
"głupota bohaterów"
Słucham w którym miejscu... Widzę, że schodzimy na podobny tok dyskusji jak we Wzgórzach...
"tanie chwyty z tym ze to niby prawdziwa historia... "
Nie przypominam sobie żeby na jakimkolwiek transparencie reklamowym widniało hasło "Inspired by a true story" lub "...basic a true events"
tak więc jak już mówiłem wcześniej nie pierdol od rzeczy.
"ciężko zrobić dziure w dziurze..."
Troszkę to rozwiń, to wtedy pogadamy. Bo z deka nędzna ta riposta.
film oglądałem i nie przypadł mi do gustu, jak jego pierwsza część, nie ukrywam, ale to tylko moje zdanie...
no dobra, lecz ja nie o tym miałem.....
wyjaśnijcie mi jedną rzecz (tylko proszę bez komentarzy w stylu "nie podobał ci się to po cholere oglądałeś" albo "obejrzyj se muminki buraku".Bądźmy poważni)..
otóż: "...nareszcie możemy się dowiedziec jak ?Leatherface? stal się potworem w ludzkiej skorze..." - ok. to się faktycznie dowiedziałem,
ale: "...a także jak i dlaczego rodzinka stala się kanibalami. I wyjaśnienie to jest ciekawe, wierzcie mi..." - i tego się właśnie nie dowiedziałem, chyba że coś przegapiłem...
Gdyż następstwem zamknięcia rzeźni była wielka emigracja ludności z miasteczka, a oni jako rodzina która wychowywała się tam "od zawsze" postanowili zostać. Decyzje podjął oczywiście szeryf Hoyt (oczywiście tak naprawdę nie był on szeryfem, a tego zabił)podobnie jak on podjął decyzję o żywieniu się ludzkim mięsem... "i ta rodzina nigdy już nie będzie głodować" - oto jego słowa.
Cóż.. co do paru argumentów się zgodzę.. np: muzyka, ujęcia. Historia - ogólnie to wiadomo, że musi się trzymać 1 częci - nie mam do tego pretensji, ale oczywiście w dwójce pojawiły się kolejne pary, które miały wypadek - można było coś innego wymyśleć.. na prawdę.
Co do dziur logicznych to jest ich troche np: w scenach końcowych kiedy główna bohaterka wsiada do auta.. po pierwsze skąd ten prymitywny stwór(a był niestety taki) Leatherface wiedział, że ta dziewczyna zabrała kluczyki i że akurat wbiegnie do samochodu.. poza tym on miał zwyczaj głośnego oddychania, włączenie jego piły wymagało czasu i 'rumoru' więc jakim cudem nie usłyszała jego a siedział tuż za nią..
Aktorzy zagrali dobrze, ale nie było kogoś kto zagrałby wyjątkowo, a szkoda.
Ogólnie film może być. Według mnie nie trzyma poziomu jedynki. Np: dużo bardziej podobał mnie się Silent Hill.
Ok, ale zacznijmy od tego, że wszyscy uparcie piszą w odniesieniu do remaka, że była to pierwsza część, owszem, ale TO nie jest kontynuacja remaka, tylko prequel.
A ja mam jeszcze pytanie takie "z innej beczki". Czy kiedy drugą laskę (tą co była na początku pod stołem), "szeryf" przywiązuje ją do łóżka, to czy oprócz wyrwanego przez niego języka zrobił jej coś więcej? Tzn. zgwałcił, czy też znęcał się psychicznie? Bo gdy siedzi w następnej scenie przy oknie, to twarz ma nietęgą, a potem te nożyce... no nie wiem, bez języka można żyć, jednakże po tym wrażeniu raczej nie...
Tak więc, co z nią zrobił ten "szeryf" przed jej śmiercią?
No i właśnie tutaj jest problem, w 10 obciętych minutach może się zmieścić naprawdę dużo, zważając na to, że ta wersja w kinie w pewnych momentach potrafiła zszokować... o ile dobrze pamiętam szeryf powiedział do niej "kocham cię" i zaczął ją obmacywać, potem było cięcie, tak więc myślę, że ją zgwałcił.
Tylko z drugiej strony nie wiem po co robić cięcia do tego typu filmów. Film jest brutalny sam w sobie, ma mnóstwo efektów gore, jak na moje to nie powinni go ciąć tylko ograniczyć wejście na salę kinową od lat 18. No bo sory, ale w wypadku niektórych filmów powinni tego pilnować, a najnowsza odsłona masakry takim filmem właśnie jest. Wtedy może nie byłoby tego całego bajzlu z ucinaniem krwawych scen, zastanawia mnie tylko jak już mówiłem, co jest na tych 10 minutach, bo to co w kinie zobaczyłem, było naprawdę dosyć mocne, a horrorów widziałem mnóstwo, wraz z tymi najważniejszymi pozycjami na video nasties tak więc, nowicjuszem w tej dziedzinie raczej nie jestem.
Tu beda SPOJLERY.
Odnoszac sie co do tego jak rodzinka stala sie kanibalami odpowiedz jest prosta: szeryf - co prawda jak sie dosc nieoczekiwanie okazuje, nie jest to prawdziwy szeryf ale nazywajmy go tak dalej dla uproszczenia - ich niejako zmusil. Jak było powiedziane walczyl w Korei w 1952 roku (a prawdopodobnie ta wojna nie należała do zbyt przyjemnych, jak wiadomo miedzy innymi na froncie pojawila się bron biologiczna) i trafil do obozu, gdzie co tydzień jak to się wyrazil ?losowali jednego szczesliwca? ? chyba nietrudno zgadnąć o co chodzi?? Wnioskuje również z innej sceny w filmie, ze tam spapral sobie mocno psychike i efekt tego jaki był, wszyscy wiemy. Można się co prawda zastanawiac, dlaczego pozostali członkowie rodziny nie uciekli z miasteczka po zamknieciu rzezni, należy jednak pamiętać ze wszyscy oni nie byli calkiem normalni, w dodatku sterroryzowani przez szeryfa (widzieliście co zrobil z nogami tego starego?), który pewnie nie puścił by plazem takiej ?rodzinnej niesuobdyrnacji?:)
'Co do dziur logicznych to jest ich troche np: w scenach końcowych kiedy główna bohaterka wsiada do auta.. po pierwsze skąd ten prymitywny stwór(a był niestety taki) Leatherface wiedział, że ta dziewczyna zabrała kluczyki i że akurat wbiegnie do samochodu.. poza tym on miał zwyczaj głośnego oddychania, włączenie jego piły wymagało czasu i 'rumoru' więc jakim cudem nie usłyszała jego a siedział tuż za nią.. '
Rzeczywiscie tez zwrocilem na to uwage - LF byl troche zbyt glupi na przeprowadzenie takiego planu, jednak czasem nawet kretyn moze wpasc na genialny pomysl, wiec nie uwazam tego za jakas wielka 'logiczna dziure'. Jak wiadomo z wczesniejszych ujec w filmie, to on zalatwil tego starego, a bedac w rzezni i szukajac dziewczyny mogl zauwazyc brak kluczykow i dopowiedziec sobie reszte, choc jak slusznie mowisz zauwazasz to rozumowanie na poziomie normalnego czlowieka a nie 'prymitywnego stwora' pokroju LF. Ale skoro juz mial na tyle sprytu zeby schowac sie w aucie, pewnie i mial na tyle zeby siedziec w nim cicho:) No a co do wlaczania pily w aucie to praca silnika mogla zagluszyc odglosy ciagniecia sznurka, jak wiadomo takie stare graty czesto glosno chodzą^^ Przyznam sie zreszta, ze jakos nie zwrocilem specjalnej uwagi na ta kurat scene. Mysle ze jak na slasher, calosc naprawde swietnie trzyma sie kupy.
Film dobry... jednak dla mnie Piła 3 panuje... Silent hill drugie miejsce... teksańczyk 3-cie...
mam pytanko widziales wogole ten film ??
bo mam wrazenie ze widziales zwiastun. horror tego roku juz śmiertelna goraczka byla straszniejsza od tego gowna.
- muzyka zgodze sie
- motyw ze sloncem rowniez
- psychiczny szeryf ktoryemu naleza sie brawa zobacz sobie autostopowicza , siedem pile nieodwracalne tam sa dobrze grajacy psychopaci
- klimat grozy oklepany i juz w egzorcyscie poczatek byl lepszy klimat niz tu
- ale do brutalnosci masz racje to byl trzeci i ost element ktory mi sie w tym filmie podobał
- co do tych dziur laske goni facet z pila gdize uciekne a do rzezni tam mnie napewno nie znajdzie myslalem ze spadne z fotela w kinie ze smiechu
- powiedz mi gdzie tu byl element strachu i szarpanie nerwow choc wskaz jedna scene
- wykonanie krwawych scen bez komentarza
- gra aktorow szczegolnie dziadek po prostu bomba juz lepiej zagrał by postac z mortal kombat
- ten film byl nudny nie toczy sie zadna akcja
- wsumie zgadzam sie po raz 4 masakra
podsumowujac film nie zasluguje nawet na jedna gwiazdkę ponieawaz jest zalosny. w prawie kazdej "strasznej" scenie smieszy i obrzydza. miał to byc horror a dla mnie i moich znajomych jest zwyczajnym kolejnym chorrym filmem.
nie polecam nawet dla fanow kazdej odmiany horroru poniewaz ten film jak juz wspomnialem jest ŻAŁOSNY
emu_
A jednak znalazles az 4 plusy, wiec jak mozesz wystawic ocene <1...? Co do pozostalych argumentow, wybacz, ale nie zgadzam sie w zupelnosci i mam wrecz zupelnie odwrotne zdanie. Szczerze mowiac rozsmieszyly mnie na przyklad porownania do 'Smiertelnej goraczki', ktora jest w zasadzie bardziej komedia niz horrorem, i jezeli uwazasz ja za straszny film, to powiem szczerze, ze wrecz ciezko mi sie nawet do tego ustosunkowac. I widzialem pozostale wymienione przez ciebie filmy i uwazam ja za gorsze od TCM (zrerszta to sa thrillery, a nie horrory), nie pozuj na takiego znawce, bo skoro uwazasz TCM za 'kolejny chory film' to prawdopodobnie malo jeszcze widziales filmow grozy. Ja widzialem takie filmy przy ktorych 'Masakra' i 'Nieodwracalne' to bajeczki dla dzieci na dobranoc.
"zdecydowanie wiecej strachu i szarpania nerwow niż smiechu "
Wiesz co, gdybyś napisał że, jest zdecydowanie więcej napięcia i szarpania nerwów, to bym się z tobą mógł zgodzić, ponieważ uczucie strachu podczas seansu, to raczej domena rasowego ghost story, a nie slashera.
Hmm kwestia gustu, ja akurat wole realne zagrozenie i dlatego nie ogladam w ogole ghost story i tym podobnych filmow.
kazdy film ma cos co jest dobre ale to nie swiadczy ze mozna dac mu wysoka ocene dlatego dalem jeden. pozatym uwazam sie za znawce gdyz ogladam filmy nalogowo. pozatym wiem ze to sa thrillery tylko ze napisales "siejacy ?psychiczny terror? szeryf" to zobacz sobie autostopowicza gdzie jest prawdziwy terror w pelni znaczenia tego slowa a nie gosc ktory wbija nastolatkom i ich bije uwazasz to za teror psychinczny, musisz uzwyac sformulwani ktorych znasz znaczenie(wiem ze ktos tam to wyzej juz powiedzial ale podoba mi sie te stwierdzenie). uzyles swormuowania "realne zagrozenie" uwazasz czlowieka z piła za realne zagrozenie ? zastanow sie ! moim zdaniem scena gdzie laska ucieka do ubojni gdy goni ja facet z piła jest tak smieszna ze spadlem z fotela w kinie, po drugie jak facet z pila byl wstanie ja dogonic skoro czlowiek ktory sie boi i to panicznie wydziela sie chormon adrenaliny bohater masakry musial by miec motor w dupie zeby za nia nadazyc. pozatym maskakra nie moze zaliczyac sie do hororow dlaczego poniewaz nie ma w niej ani jednej 0 słownie zero scen grozy. chyba ze uwazasz scene grozy za najgorszy trik (laska patrzy przez okno i nagle wyskakuje twarz szeryfa muza na maxa jeeee) takie sceny to mogly by byc ale w latach 70/80 a nie obecnie. pozatym jak chcesz sobie zobaczyc film grozy to zobacz amittyville lub freddiego.
ale mam prosbe wskaz mi jedna scene grozy bo skoro tak bardzo lubisz ten film wskazesz ja bez problemu ale taka prawdziwa
emu_
'pozatym jak chcesz sobie zobaczyc film grozy to zobacz amittyville lub freddiego. '
Ten tekst mnie rozwalil na lopatki, przyznaje;/ Ile masz lat tak z ciekawosci?> Realne zagrozenie - czyli takie ktore moze sie przytrafic kazdemu z nas. Kazdy moze byc napadniety przez psychopate, niewazne czy z pila, nozem czy siekiera i pokaleczony/zarzniety. Takie rzeczy dzieja sie na co dzien, starczy poogladac wiadomosci. Zreszta 9pewnie ci o tym nie wiadomo) postac Tomka zainspirowana zostala prawdziwa postacia seryjnego mordercy szyjacego maski ze skory swych ofiar (notabene ta sama poistac zainspirowala tworcow 'milczenia Owiec') A 'Fredie'...? Bez komentarza to zostawie, ale zastanow sie troche nad tym co piszesz. Co do adrenaliny owszem, wydziela się, ale nie nalezy zapominac o predyspozycjach fizycznych/psychicznych (oblakanemu mordercy z pewnoscia rowniez wydziela sie adrenalina gdy goni ofiare, poza tym może być np. duzo lepszym biegaczem, itd). Zreszta jeśli uważnie oglądałeś to Tomek i tak nie dogonil ofiary, a dopadl ja dopiero z zaskoczenia w aucie).
'le mam prosbe wskaz mi jedna scene grozy bo skoro tak bardzo lubisz ten film wskazesz ja bez problemu ale taka prawdziwa'
Ot,pierwsza z brzegu- chociazby zdzieranie skory z czaszki. Rozumiem ze moze ciebie i twoich znajomych to smieszy (choc świadczyłoby to o raczej malo dojrzalej psychice, nie sadzisz?), ale w tym przypadku to kwestia gustu. Jednego może śmieszyć albo rajcowac, gdy oglada na zywca ubijania zwierzat w rzezni, inny chowa sie za plecy mamy na widok strzykawki i Freddiego.
Twierdzisz, ze widziałeś mnóstwo filmow grozy. A ja mysle, ze to do nie do konca prawda. Z tytułów wymienionych przez ciebie wieje Hollywoodem na kilometr. Oglądałeś choc jeden niekomercyjny horror? Dla przykładu jakis video nastie, HK 3 cat albo japońskiej extremy filmowej? Polecam obejrzec ?Man Behind The Sun? w ramach douczenia fana grozy, tam zieje prawdziwa groza na kilometr, bo film oparty jest niestety na faktach.
stary powiem ci jedyne realne zagrozenie w tym filmie to jest tylko szeryf "poza tym może być np. duzo lepszym biegaczem" facet widzialles kiedys olbrzyma ktory (pomijam ale w tym filmie ma sile goscia z halloween) biega szybko, skoro juz o wiadomosciahc mowa to zawsze po faktach leci sport na tvn o okolo 19 25/30 zobacz raz i jak zauwazysz gosica postury tomcia ktory tak biega pozatym tomcio dogonil swa ofiare w ubojni gdzie sie schwala bardzo bystra laska no bo nie mozna bylo se zlanesc lepszej kryjowki
pozatym scena ktora mi podales nie jest scena grozy i nadal czeka az mi wskazesz
bo scena gdzie facet odcina twarz innemu nie jest absolutnie scena grozy. ta scena jest ochydna jak wiekszos w tym filmnie i scena ta mnie nie smiszyla tylko wrecz zgrozgotala poniewaz jak mozna pokazac cos takiego to jest chore i to ty najwidoczniej nie dojrzales psychicznie jesli podobaja ci sie takie sceny
pozatym nie wiem czy zauwazyles ale ten film zostal w hollywood narecony dlatego do tego filmu pasuja filmy ktore ci wymienilem.
ale widac tu kolejne nie zrozumienia tekstu co swiadczy o tym ze nie jestes zbytnio rozgarniety
emu_
EMU - pozwole się wtrącić w dyskusje.
Czytam jak jeździsz po TCM: Beginning i mimo iz mam zupełnie inne zdanie potrafie zrozumieć, że Ci sie nie podoba. Jak zauważyłem to nie jest film dla Ciebie. Tak samo jak dla niektórych moich znajomych którzy nie lubią tego typu filmów. Przeważnie są to ludzie którzy uwielbiają Thrillery. Zarzucasz jednak Masakrze dla mnie bardzo dziwne zarzuty.
Mówisz, że nie straszny. Powiedz to lasce która siedziała za mną i co rusz krzyczała z całej siły.
Mówisz, że krwawe sceny są słabe/ właśnie ja uważam, że są genialne bo nienawidze horroru który nie straszy tlyko brzydzi. TCMassacre jest wyjątkiem bo może ma tą obrzydliwośc ale podanbą w "realistyczny" sposób. Zreszta historia człowieka robiącego sobie garnitur ze skóry ludziej jest prawdziwa <Ed Gein>. Na szczęście często sceny nie sa takie oczywiste np Latherface rozwalający nogi kolesiowi w rzęźni. Nie widać jak wali bo na końcu przejście kamery, ale głos daje obraz w wyobraźni. I to lubie.
Jeszcze mówisz, że Amityville, Siedem, Kruger itp sa lepszymi filmami. Owszem lubie je wszystkie, ale zrezygnowałbym z ich wszystkich za następną TMassakre tak samo dobrą jak Początek czy Remake.
No, ale to jest moje zdanie. Dla mnie to na razie film roku 2003. Chociaz musze oglądnąc Casino Royale i Borata :)
kazdy ma swoje zdanie
lubie horroy az do zobaczenia tmc b bo te sceny wlasnie jak zaprzeczasz sa obrzydliwe ale tu kazdy daje swoje oponie zarowno pozytywne jak i negatywne
lecz gosc wyzej nie wymienil ani jednej sceny grozy moze go wyreczysz tylko nie odp mi jak on ze zdzieranie skory bylo scena grozy tylko moment w ktorym sie wystraszyles lub bales sie. bo poto jest ten film zeby sie bac chyba nie ?? bo mi nie powiesz ze ten film cos w nosi w kinematografie
ale zgodze sie ze scena z szefem w ubojni byla dobra
emu_
Przyjmujac twoje dziwaczne kryteria 'grozy' 99% horrorow mozna wyrzucic na smietnik, bo film to tylko film - wiec czego tu sie bac...? Ze Freddie dopadnie cie podczas snu...? Co na to powiesz znawco tematu?
stary wiedzialem ze nie bedziesz wstanie podac mi sceny grozy ale nie bede ukrywal widzialem ze mi jej nie pokazesz z prostej przyczyny nie ma jej bo jesli dla ciebie scena gdzie sa urywane nogi albo obcinana twarz albo lamane kolana itd to wyjasnij czego mam sie tu bac krwi czy tego ze ktos jest na tyle chory zeby to nakrecic ale wiesz co mnie zadziwa bardziej ze komus sie to podoba
emu_
Wiesz co? Rozmowa z toba przypomina troche czatowanie z Lepperem: 'Co pan sadzi o wejsciu polski do UE?' Odp. 'Balcerowicz musi odejsc!' Tak samo ty nie umiesz odpowiedziec na proste pytanie jakie ci zadalem i ciagle jedziesz ta sama spiewke...zenada. I nie musisz sie ciagle podpisywac (?) pod postami, nikt tu nie jest slepy....zreszta starczy rzucic okiem na kawalek kolejnego blyskotliwego posta i juz wszystko jest wiadome.
stary bawisz mnie
wiec co zawsze odpowiada piecio latek gdy sie dyskutuje na temat A on gdy nie ma argumentow i nie che przyjac zdania innych przechodzi do tematu H. na polskim to musiales blyszczec wiedza i argumentacja
z tym lepperem to mnie rozjebales mowiac szczerze
i bede nadal jechal po tobie bo nie umiesz mi odpowiedziec na moje pytanie ktore powinno byc latwe skoro twierdzisz ty i inni co mysla tak jak ty ze ten film jest pelen grozy
mam wrazenie ze ty sie boisz krwi i ci staje jak juz widizsz posacke z krwi
pozatym opis ze film jest ciekawy tez mnie rozwala bo co w nim jest ciekawego? krew, to ze facet zabija pila palka strzelba czy widelcem
ciekawe jest toz e jedza jezyki czy to ze facet naklada na siebie skore innych ludzi
Bidnys ty, bidny. Szkoda czasu na dyskusje z kims na poziomie intelektualnym 10-latka, kto nawet nie potrafi poprawnie skonstruowac po polsku zdania i nie rozumie co sie do niego pisze. Jak to mowia 'nie kloc sie nigdy z glupim, sprowadzi cie do swojego poziomu, a potem pobije doswiadczeniem'.
buhahaha
wiesz co bawia mnie bardzo twoje wypowiedzi a jeszcze bardziej twoje argumenty ale teraz przebiles juz chyba wszystko. madry to zupelnie nie jestes i raczej chlopczyku ty masz 10 latek bo jak ci sie "argumenty" skonczyly to zaczynasz zbiegac z glownego tematu.
podsumowujac
1.- nie umiesz uargumentowac ze ten film zasluguje na chociaz jedna gwiazdke
2.- nie umiesz podac nawet jednej sceny grozy
3.- nie umiesz kontrowac na argumenty strony przeciwnej
4.- mowiac szczerze nie sadze ze wogole cos potrafisz no ale napewno NIE UMIESZ SIE WYPOWIADAC LOGICZNIE
pozdrawiam i zycze milego i udanego zycia w twoim swiecie :)
Jakos wysoka ocena tego filmu wskazuje, ze jednak wiecej osob popiera moje zdanie, niz twoje. I pisalem juz wiele na ten temat, nie zamierzam sie powtarzac i pisac tego samego w kolku bo jakis niedorozwiniety dzieciak nie umie sobie tego znalesc. Zyj sobie dalej w swoim swiecie iluzji, bez pozdrowien.
Film może się podobać, ponieważ nakręcony został na faktach... lecz krew lejąca się litrami to przesada... :/ Odbiera tylko smaku, a nie wnosi ŻADNEGO strachu
Film nie jest w zadnym razie oparty na faktach, skad kolega ma takie dziwne informacje...?
EMU - scena gore ? Jak łamie nogi kolesiowi młotem. Albo ta scene któą uwielbiam czyli koles leżący na pile mechanicznej i Latherface który podchodzi i próbuje ją odpalić. Dla mnie to były świetne sceny.
Na pewno film nie wnosi nic nowego do świata filmu bo film nie jest czymś nowym. Nie jest to nowy pomysł tylko prequel. Trudno sobie wyobrazić aby miałby wprowadzić coś nowego.Sam film jest super, ale film nie musi być orginalny aby straszyć/ być dobrym czy trzymać w napięciu.
Ja się na nim zbytnio nie bałem tylko mnie bardzociekawił. Bałem to się na Remake 2003 bo to co widziałem było dla mnie realne, nowe i pełne grozy.
Zawsze dostaję dobrego humoru gdy ktoś uzasadnia denny film tym, że jest to prequel. Poprostu tarzam się pod stołem ze śmiechu.
Nie uważam abyś miał powód aby się z czegoś śmiać.
Po 1wsze kto mówi, że film jest denny ? To jest Twoja opinia.
Po 2gie Prequel ? - Co Twoim zdaniem powinno się znaleść w takim filmie jak nie historia o tym co było wcześniej ?
Ja uważam, że jako prequel film jest świetny.
No, ale ta dyskusja chyba nie ma sensu. Nie ma po co marnowac czasu bo widze, że zdania nie masz zamiaru zmieniać a ja nie mam zamiaru zmieniać Twojego zdania. Nie mam także zamiaru bawic się w obrażanie i wyzywanie a spodziewam się, że za niedługo to nastąpi.
Ja zacząłem po dobroci w innym poście. Jednak są tu tacy dwaj nie kulturalni ludzie, którzy za każdą cenę muszą obrazić przedmówcę i są całkowicie głusi na jakąkolwiek krytykę FILMU, a nie nich. To wybitny znawca kina, dux, powiedział o mnie: "Czy ty jesteś idiotą, czy tylko na takiego pozujesz?" i to w pierwszym zdaniu! Można było myśleć że na filmwebie ludzie jednak są na poziomie, jednak te liczne posty pokazały, że z takimi ludźmi nie warto polemizować bo można zgłupieć totalnie. To że film jest denny to jest oczywiście, że moja ocena. A niby kogo miała by być? Mojego drugiego "ja"? Z niektórymi po prostu nie można dyskutować bo od razu walą z grubej róry. Sapią się tak jakby ktoś im z dupy zrobił jesień średniowiecza :), a ja tylko powiedziałem że jest to denny film i nie ważne jaki jest to gatunek filmu, horroru itp. Jeżeli fim jest denny to jest denny i tyle. Po prostu już nie mogę się doczekać aż ta dwójka zacznie pisac swoje wywody ku chwale tego dna i potępieniu mających inne zdanie niż oni.
Jesli film Ci sie nie podobal, nie jestem w stanie Cie przekonac do niego. to nie jest kino dla kazdego i kazdy ma prawo nie lubic filmu. Ja np. nie lubie komeddi romantycznych (z wyjatkami rzecz jasna), a nie wchodze na tamtejsze fora i nie produkuje sie bezsensownie, jaka to nedza jest. My tylko wyjasnilismy Ci pare rzeczy, ktore napisales w topiku ponizej, sam chyba przyznasz (jesli potrafisz smiac sie z siebie), ze z ta kobieta na motorze strzeliles mega-gafe? Poza tym ja lubie dyskusje na poziomie, a nie bezsensowne argumenty typu 'film jest denny' 'dno' 'beznadzieja', bo takie raczej tylko swidcza o bezsilnosci i jakiejs dziwnej zlosci piszacego. A to co tu mozna przeczytac (patrz posty uzytkownika Emu), to rzeczywiscie mozna powaznike zwatpic w poziom tego forum, rece opadaja.
Sory za tego idiotę, ale z tą kobietą na motorze to żeś przesadził, nie uważasz?
Chyba wiadomym było po co ona ich goniła i żeby w tym znaleźć jakiś błąd logiczny i jeszcze głupio się pytać po co?
Potem wystopowałem, ale ten tekst mnie poprostu rozwalił i po raz kolejny mówię: nie uważam się za znawcę kina, siedzę w jednym temacie i na jego temat się wypowiadam.
I tak i tak się nawzajem nie po przekonujemy. Jedno jest pewne. Film budzi skrajnie różne emocje. A co do tej gośćówy na komarku to w zyciu bym nie odgadł, że chce ich okraść. Myślałem, że ma jakieś bardziej zaskakujące powody, a nie okradane grupy młodych ludzi. Krowie co nagle sie pojawia też mnie bardzo zdziwiła.
'Myślałem, że ma jakieś bardziej zaskakujące powody'
Jasne...z pewnoscia chciala ich zaprosic na filozficzna dyskusje na temat wyzszosci Mozarta nad Beethovenem:D
Dobrze, że ton dyskusji troche osłabł. Wiadomo, ze nie kazdy musi załapac od razu o co chodzi w danej scenie i to nie oznacza odrazu, że ktos jest głupi.
Ja np nie zajarzyłem od razu, że to urodzone dziecko jest Hewittem a to tylko przez kolege który mnie rośmieszył w pewnym momencie.
Film jest na pewno kontrowersyjny i dobrze. Dobrze jest jednak jak w dyskusji pojawiają się argumenty a nie same wyzwiska.
Film ma not ponad 8 czyli jest pewna liczba ośób uznających film za denny, ale jest to mniejszosć i takie sa fakty.
uzytkowniku "Man Behind The Sun" obrazajac mnie wypowiedzia "A to co tu mozna przeczytac (patrz posty uzytkownika Emu), to rzeczywiscie mozna powaznike zwatpic w poziom tego forum, rece opadaja" co miales namysli to ze obalilem kazdy twoj smieszny argument czy to ze jak odpowiadalem juz na twoje tragiczne odpowiedzi i pytania w stylu "nie umie porawnie ulozyc zdania" nadal nie umiles wymyslic czegos bardziej ambitnego???? bo tutaj niebardzo skumalem to co napisales?!
pozatym bardzo cie przepraszam "Man Behind The Sun" ze uzywam tak bardzo trudnych dla twojego poziomu inteligencji wielokrotnie zlozone zdania(wiem ze to juz absolutnie wykracza poza twoja wiedze i inteligencj[w ktora watpie po prawie kazdej twojej wypowiedzi czy odp na moje pytania i inne krytyczne wypowiedzi innych uzytkowinikow ])i zastanawiam sie czy czasem na koniec swojej wypowiedzi nie dawac (Man Behind The Sun) slownika zebys mogl poprawnie zrozumiec tekst bo wiem ze dla ciebie wyraz typu argument itp. sa bardzo trudne!
abjovi
odpwiadajac na twoje pytanie "Po 1wsze kto mówi, że film jest denny?" nie mowi tego tylko uzytkowik grossus ale takze wiele innych ludzi ktorzy ten film widzieli mowiac ze ten film jest denny dlaczego to mozesz sobie przeczytac w innych moich i innych postach
na drugie pytanie "Co Twoim zdaniem powinno się znaleść w takim filmie jak nie historia o tym co było wcześniej ?" odpowiem ci pytaniem
po co wogole pokazywac co dzialo sie wczesniej i po co robic dalszy ciag tej serii ??
pozatym mam pytanie do wszysktkich co widzieli ten film i uwazaja go za film trzymajacy w napieciu oraz pelen grozy (bo obdarzony wielka wiedzia kina grozy i horroru "Man Behind The Sun" nie umial a raczej nie byl wstanie tego napisac z powodu braku umiejetnosci podawania argumentow) gdzie wystepuje taka scena bo jesli uwazacie to za groze i sceny napiecia moment jak glowny bohater tnie nogi swemu wujowi lub jak wali mlotkiem w kolana goscia lub obcina twarz innemu to nie oszukujmy sie ale nie zalicza sie to ani do jendego ani do drugiego.(takich momentow w tym ARCYDZIELE mozna wymieniac od pierwszych minut do ostatnich setki)
pozatym ktos tam napisal ze nie mamy sie wypowiadac na temat tego filmu bo go nie lubimy bo "ja nie lubie filmow akcji i sie nie wypowiadam na tematy pod nimi" twoja sprawa ale mi tego nie zabronisz poniewaz chce powiedziec innym majacy podobny gust do mojego a takich ludzi jest setki jak nie tysiace zeby omijali ten film i podobne do niego i zeby nie tracili czasu na tak denne filmy
"bo jesli uwazacie to za groze i sceny napiecia moment jak glowny bohater tnie nogi swemu wujowi lub jak wali mlotkiem w kolana goscia lub obcina twarz innemu to nie oszukujmy sie ale nie zalicza sie to ani do jendego ani do drugiego."
Oj, kolego kolego - z kazdym postem pograzasz sie coraz bardziej, brnac w pulapke z ktorej juz nie ma wyjscia;/ Zalezy co rozumiemy pod pojeciem 'strachu'. Wikipedia np podaje:
"Strach - silna przykra emocja o charakterze wrodzonym, pojawiająca się w sytuacjach realnego zagrożenia."
Na tej zasadzie o ZADNYM filmie nie mozna powiedziec ze wzbudza nas strach, gdyz przeciz nie pojawia sie realne zagrozenie (to tylko film)!!!
Kolejna alternatywana definicja (tez z wikipedii) mowi:
"Strach - przeżycie wyraźnie zabarwione przykrością. Nie wiąże się z odczuwaniem sytuacji jako niebezpiecznej, ale źródło tej reakcji stanowi aktualny, określony stan organizmu, doświadczenia organizmu ograniczają się tylko do posiadanych przez dziecko odruchów warunkowych."
Tu juz mozna dopasowac definicje do filmu. Ale nalezy pamietac, ze kazdy posiada swoj wlasny 'strach': dla jednego beda to duchy goniace po strychu, dla drugiego wlasnie sceny odczynania konczyn. No, a trzeci niczego sie nie boja. Do mnie akurat przemawiaja filmy typu 'Hostel' ze wzgledu na to, ze przedstawiaja 'realne' zagrozenie. Przez realne rozumiem tu cos, co moze sie przytrafic kazdemu z nas, w przeciwienstwie do np japonskich historii o duchach. I co na ty madralo...?
"co miales namysli to ze obalilem kazdy twoj smieszny argument czy to ze jak odpowiadalem juz na twoje tragiczne odpowiedzi i pytania w stylu "nie umie porawnie ulozyc zdania" nadal nie umiles wymyslic czegos bardziej ambitnego???? bo tutaj niebardzo skumalem to co napisales?!"
Samo to ze nie skumales juz o czyms swiadczy. i nie obaliles zadnego argumentu, jesli tak sadzisz - oczukujesz sam siebie. Chodzi mi wlasnie o to, jak rowniez o to zebys w koncu zaczal wypowiadac sie PO POLSKU, tzn formulowac normalne zdania zawierajace tzw. podmiot i orzeczenia miedzy innymi. Mam nadzieje ze wyrazilem sie wystarczajaco jasno?
hymm wiesz nie moglem ci odpisac nad czym bardzo ubolewalem z powodu braku czazsu ale znalazlem chwilke dla ciebie.
pierwsze gdy powiedzialem ze bede ci pisal znaczenia slow bylo sarkazmem jestem pewien ze nie znasz znaczenia tego slowa wiec zapoznaj sie z nim zanim odpowiesz mi!
drugie widze ze znasz strone wikipedia bardzo dobrze ale nie stety nie wiem czy ona ci cos da jak nie umiesz czytac ze zroozumieniem raze wejsc na nia jeszcze raz i przeczytac uwaznie i wez na link o nazwie Lek nie bede ci go t przytaczal bo nie bede sie zniazal do twego bardz niskiego poziomu ineteligencji.
trzecie nie masz racji do historii o duchach poniewaz nie wiem czy znasz takie pojecie jak egzorcyzm poczytaj sobie o tym nie bede ci tego pisac bo mi sie nie chce :)!
czwarte czy mam ci napisac gdzie w owym zdaniu jest podmiot i orzeczenie itd bo widze ze nie uwazales lub nie chodziels wogole na lekcje z poslskiego bo nie wiem czy wiesz ale bardzo trudno sie wypowiadac nie uzywajac podmiotu i orzeczenia ale jak nie wiesz gdzie sa w tym zdaniu co dales za przyklad to nie ma sprawy moge ci udzielic darmowej lekcji
piate nie obalilem argumentu prosty przygklad powiedizales ze szeryf - swietna gra gdize meczy psychicznie tych gosci
powiedz mi gdize on ich meczy tym ze ich bije i im wbija daj spokój jesli uwazasz to za mecznie psychhiczne to nie znasz pojecia tego slowa. widzisz juz obalilem twoj argument i przedstawiam to w bardzo jasny sposob a nie jak twoj kolega dux ktory jest jeszcze bardziej tepy od ciebie, co jest wrecz bardzo ale to bardzo zadziwiajace jak to jest mozliwe
pozatym zastanwiam sie do ktorje klasy gimnazjum chodzisz bo nie wierze ze chodzisz do liceum albo tech a jesli jestes to biedny nasz kraj ze mamy takich ludzi co nawet nie wiedza gdzie w zdaniu jest podmiot
czekam z niecierpliwoscia na twoja kolejna ambitna i powalajaca odpowiedz
ps sorry ze znow uzylem zdan wilokrotnie zlozonych ale naprawde inaczej nie umiem!! ale mam nadzieje ze znajdziesz tam orzecznia i podmiot!!
emu:
"nie mowi tego tylko uzytkowik grossus ale takze wiele innych ludzi ktorzy ten film widzieli mowiac ze ten film jest denny dlaczego to mozesz sobie przeczytac w innych moich i innych postach"
No tak. To można wałkowac w kółko. Tak jak mówiłem jest sporo grono ludzi którzy nie lubią tego typu filmów i nie tylk Teksańska im się nie spodoba bo np Halloween może się im nie podobać i inne tego rodzaju.
"na drugie pytanie "Co Twoim zdaniem powinno się znaleść w takim filmie jak nie historia o tym co było wcześniej ?" odpowiem ci pytaniem
po co wogole pokazywac co dzialo sie wczesniej i po co robic dalszy ciag tej serii ?? "
Po co ? Żeby ktoś miał takie same pozytywne efekty jak ja z Remake tego filmu. REMAKE jak żaden inny film klimatem wcisnął mnie w fotel dosłownie wcisnał i uważam go za mój ulubiony a czy jest dobry/ zły to mnie nie obchodzi. Mnie się podoba.
Wiem, ze gdyby zamiast Remake oglądnał Prequel to najprawdopodobniej bardziej by mnie wcisnał w fotel chociaż brak świetnego motywu ze zdjęciami dokumentalnymi.
Pozatym to jest film z serii i musi się rzadzić pewnymi prawami. Dla fanów Teksańskiej jest to na pewno nieoceniony film i jak najbardziej potrzeny. Wyjaśnia wszystkei aspekty któe mogły fanów tego filmu się nasuwać na myśl.
Aby film miał coś wnosić do horrorów to musi być to jakieś nowe rozwiązanie np Krag.
No a odnosząc się do tego iż wypowiadasz się bo masz do tego prawo czy jakoś tak to jak najbardziej się z Tobą zgadzam. Tylko jest róznica między założeniem tematu i napisaniem, że DNO a najeżdżaniem w kazdym temacie jaka to jest kicha i ciągłe besztanie tego filmu. Zrozum, ze tutaj większośc wypowiadających się to będą fani tego filmu a nie przeciwnicy. przeciwników
i walsnie po to sa potrzebni tacy ludzie jak ja zeby odtracic wszystkich ludzi ktorzy nie lubia takiej masakry w kinie i tu masz racje ten film jest tylko wyłącznie dla fanow tej serii lub ludzi ktorzy lubia sceny ktore wystepuje w masakrze i tak zwany jej klimat (a tak na marginesie to halloween mi sie podobalo oprocz 3 czesci;))
pozdrawiam
Tak, jak część z 2003 roku zaskoczyła mnie jak najbardziej pozytywnie, tak ta obecna schodzi po prostu poniżej pewnego poziomu i wg mnie nie jest warta poświęcania jej czasu. Fabuła jest mocno liniowa i wypaczona. Bohaterowie zaatakowani są przez panią na motorze właściwie znikąd, po czym bez słowa zabija ją pan szeryf... po czym pozostali bohaterowie zostają pojmani przez szeryfa... Tak, jak w części z 2003 trafili przypadkiem na samobójczynię i chcieli wyjaśnić sprawę u szeryfa, tak tu bohaterowie zostają schwytani, no bo... no bo zwyczajnie zostają schwytani i już...Hmmm, już w tym momencie miałem wątpliwości, czy mam ochotę dalej oglądać film. Niestety zdcydowałem się. Nie chcę tu zaśmiecać tematu jakąś długą wypowiedzią. Ale mówiąc krótko film nie miał nic z ciekawości tego z 2003r. Gdzieś zabrakło czegoś zaskakującego, strasznego, intrygującego. Taki po prostu oklepany film. Wygląda na to jakby ktoś zaczynając go kręcić od samego początku nie miał pomysłów i chęci zrobienia czegoś fajnego i pociągnął po prostu 80 minut nudy, zarobił kasę i jest ok.
Ja naprawdę nie chce nikogo obrażać, ale ostatnio spotykam się z taką ignorancją i kompletnym brakiem mózgu, bądź też niechęcią do jego używania... to zależy, że na prawdę, poprostu to nie leży w mojej możności.
Postaram się jednak grzecznie.
"Bohaterowie zaatakowani są przez panią na motorze właściwie znikąd, po czym bez słowa zabija ją pan szeryf... po czym pozostali bohaterowie zostają pojmani przez szeryfa... Tak, jak w części z 2003 trafili przypadkiem na samobójczynię i chcieli wyjaśnić sprawę u szeryfa, tak tu bohaterowie zostają schwytani, no bo... no bo zwyczajnie zostają schwytani i już..."
Był już temat min. o babce na motorze... naprawdę nie rozumiem jak można oglądać film i nie zrozumieć takiej prostej rzeczy?
Już w barze sobie ich upatrzyła, i postanowiła ich obrobić. Czy to jest aż tak ciężko zauważyć??? Zastanówmy się... dlaczego szery w nią strzelił... hmm... no cóż... nie była ranna... więc napewno nie jechała z nimi samochodem który był tak zdewastowana, że nie możliwym było chyba żeby ktokolwiek nie ucierpiał... to po pierwsze, a po drugie coś trzymała za plecami, czy ty byś w takiej sytuacji tego nie zauważył... po następne był w końcu psychopatą... no i było mu potrzebne mięso na kolację ("...ta rodzina nigdy więcej nie będzie głodować" - słowa które wypowiedziane zostały kilka minut wcześniej).
Boże... jak mnie tego typu komentarze bawią... głupota ludzka nie zna granic.