Co prawda do oryginału ( jednego z najlepszych filmów jakie kiedykolwiek powstały ) to mu bardzo daleko bo to jak porównywać 2001 z 2010. Niby ten drugi wyszedł spoko lecz nie ma tego co czyniło poprzednika tak wybitnym filmem. Pozostała z jedynego dobrego filmu jaki Marcus Nispel w ogóle nakręcił, świetnie zrealizowana acz zwykła rozrywka na poziomie. Trzymająca klimat i w napięciu. Można by mu nawet dodać jakiejś głębi jaką miał oryginał w kolejnym filmie, który nakręcono.... i był jeszcze bardziej pusty niż remake. Prequel z 2006 był już bardzo przeciętny i bez pomysłu. Ogólnie to on wyglądał tak - wrzućmy znów nastolatków i niech się dzieje i tyle. Nie miał nawet zalet remaku czyli jako takiego klimatu i napięcia.
Ogólnie to po oryginale i tym filmie Nispela nie ma w tej serii dobrych filmów. Stara trójka jest nawet spoko, jako klon Piątku 13 się nawet sprawdza lecz jest ogólnie o klasę gorszym filmem od tej wersji.