Filmy tego typu nie są w stanie mnie przestraszyć. Bo co w nich strasznego? Duża ilość krwi mnie nie przeraża ale brzydzi. Zebym po horrorze nie mogła zasnąc to musi być o duchach i to tez nie byle jaki. Może są fani takich filmów ale wtedy to nie są horrory. Poprostu czyste zło i okrucieństwo psychopatów (najczęściej) ukazane w absurdalny sposób na ekranie
Ten film miał przerażać realnością zdarzeń a nie straszyć, głównym
założeniem tego filmu było to żeby widz łyknął, że to się stało naprawde i
żeby wczuł się w postacie i spróbował wyobrazić sobie, że jest na ich
miejscu, to co oni czuli jak ten wariat ich z tą piła gonił ;)I wielu
ludzi w to uwierzyło, zwłaszcza w 74, dlatego wtedy taką popularność
zdobył. Masakra powstała z zupełnie innym pomysłem niż seria piątku 13 ;)A
jeżeli ciebie straszą duchy, kwestia wychowania, ja nie byłem wychowywany
w katolickiej rodzinie, moi rodzice byli ateistami i np. taki Egzorcysta
mnie śmieszy i jest dla mnie żałośny, jak reszta tych filmów o duchach,
dlatego, że od dzieciństwa nie miałem pranego mózgu, że takie siły
nadprzyrodzone istnieją. Dlatego zawsze jak gdzieś gaśnie światło albo
dzieją się jakieś dziwne rzeczy zawsze nabijam się z kumpli i udowadniam
im, że to tylko wyobraźnia :P Jednego straszą duchy innych realni mordercy
pozdro ;)
To że ktoś lubi takie filmy, nie znaczy, że wierzy w duchy, do ciężkiej kurwy nędzy. I nie wiem, co do tego ma kwestia wychowania. Na takiej samej zasadzie można powiedzieć, że fani fantasy wierzą w orków, smoki, itd. A z tym światłem, to naprawdę wyobraźnia? Zawsze myślałem ,że to sygnał przybycia duchów i demonów. Ale to pewnie wina mojego wychowania. Wiadomo: katolicka rodzina=katol=wiara w każdą bzdurę :P I nie, nie jestem katolikiem.
"To że ktoś lubi takie filmy, nie znaczy, że wierzy w duchy, do ciężkiej
kurwy nędzy"
Przeważnie wierzą, zwłaszcza jak idą później spać hehe
" I nie wiem, co do tego ma kwestia wychowania"
Dużo, własciwie to wszystko, tak jak straszenie pająkami za dzieciństwa
może w przyszłości objawiać się arachnofobią tak dla przykładu wiara
skutkuje nyktofobią, albo jak tatus cie bije i pije to mozesz miec
wstret do alkoholu i tatusiow :D
"Na takiej samej zasadzie można powiedzieć, że fani fantasy wierzą w
orków, smoki, itd. A z tym światłem, to naprawdę wyobraźnia?"
Na takiej samej zasadzie? Czy od małego rodzice wmawiali ci, że orki i
smoki istnieją ? Uczyli Cie o tym w szkole ? Chodziłeś do Wielkiego
Kościoła Orków czcząc Smoka co niedziele? Dostales w ryja od kogos za
wypowiedzenie słow: "Orków nie ma !" albo przynajmniej patrzyli sie na
ciebie za to jak na idiote ? Orkowie i smoki to zawsze było fake dla
dzieci i każdy o tym wiedział hehe a aniołki, opętania i dabełki nie.
"katolicka rodzina=katol=wiara w każdą bzdurę :P"
Można tak uoglnić, ale raczej tylko łykają swoją bzdure, w tym duszki i
inne takie hu hu ;)
"""Może są fani takich filmów ale wtedy to nie są horrory."""
Ale Ty mondra jesteś. Taka mondra. No, no...
To Ty definiowałaś pojęcie horroru, że wiesz co nim jest, a co nie jest?
Może uzupełnij wiedzę.
wsss nie muszę. Do reszty nie będę was przekonywać do duchów bo jeżeli jeszcze w nie nie wierzycie to moja wypowiedż tego nie zmieni. A to że jestem katoliczką nie znaczy ze muszę się tego wstydzić. Nie znaczy to także ze jeżeli spotka mnie jakieś niewyjaśnine zjawisko, od razu schowam się pod maminą spódnicę. To akurat dla mnie żadna nowość. Ale zostawmy te kwestie, bo ten post był utworzony aby rozmawiac o filmie a nie przekonaniach religijnych...