niech mi ktos wytlumaczy prosze czy ten dokument wyswietlony pod koniec filmu gdzie ginie 2 policjantow to prawdziwa tasma czy nakrecona jedynie na potrzeby filmu bo od paru lat mnie to zastawnawia :)
Może i ściema, ale historia prawdziwa. Ed Gein - poczytaj na wikipedii - jeden z najstraszniejszych morderców w historii, na podstawie tych wydarzeń nakręcono "Masakry"...
http://www.filmweb.pl/person/Ed+Gein-338071
Nie historia prawdziwa tylko w małym stopniu zaczerpnięta postać od autentycznego mordercy. A to różnica.
Wszystko oparte na faktach, powiem więcej niektórzy mówią że nawet "faktach autentycznych" a jak dla mnie to bardziej na "faktach fikcyjnych".
Tylko wątek jest podobny, reszta to wymysł dla zaciekawienia widza. Szkoda że trochę kiepsko to wyszło.
Był gość, który się zwał Ed Gein, miał nawalone w bani, mordował, wypatraszał zwłoki i wiele innych rzeczy, ale z pewnością nie biegał za nikim z piłą. Sceny archiwalne to ściema. Sam myślałem, że to prawda jak oglądałem pierwszy raz kilka lat temu ;)
były setki gości, którzy mieli nawalone w bani i j.w. zgadzam się z wypowiedzią TheGoldi07 - wszystkie filmy rzekomo oparte na faktach to ściema. no bo na jakim świecie materiały archiwalne, często niezwykle cenne lub drastyczne policja oddaje to wglądu publicznego? może gdzieś tak się robi, ale jak dla mnie to jedna wielka ściema :-) pozdrawiam