Też się zastanawiałem, ale jednak nie. Pierwsza z paczki dostała blondyna :D. Czyli w sumie też klasyka.
PS: Kiedyś oglądałem film (nie wiem czy to nie była ''Piekielna Głębia''), w którym sam czarny (kucharz z tego co pamiętam) powiedział, że on to ''nic nie idzie sprawdzić, bo w takich sytuacjach czarni zawsze giną pierwsi'' :D i tak mi to zapadło w pamięci, że w tego typu filmach zawsze odliczam, w której kolejności faktycznie zginie bohater o dodatniej pigmentacji skóry.
Dzięki za potwierdzenie. Oglądałem tamten film z 15 lat temu na bidę. Pamięć potrafi płatać figle, ale liczyłem, że ten tekst był jednak prawdziwy i sobie go nie wymyśliłem ;)
Mam to samo i mi tez ten tekst utkwił w pamięci i zawsze liczę, który z kolei ginie murzynek, o ile takowy jest w filmie. xD
Kiedyś był taki dokument o tych wszystkich Scary Movie i ogólnie pojętym licealnym kinie i reżyserzy mówili, że zawsze to albo murzyn pierwszy albo cheerleaderka xD W Domu woskowych ciał była para - czarny i cheerleaderka - klasyk :)