PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=186343}

Terminator: Ocalenie

Terminator Salvation
2009
6,5 148 tys. ocen
6,5 10 1 147533
4,7 34 krytyków
Terminator: Ocalenie
powrót do forum filmu Terminator: Ocalenie

Proszę państwa - mamy zwycięzcę - to najgorszy film jaki widziałem w roku 2009, a ponieważ jest tak przewrotnie tragiczny, że już dziś powiem, że gorszego nie nakręcą do końca roku, choćby z rumuńska agencją filmową spoprzysiągł się Steven Seagal, Chuck Norris i Michael Bay.
Dżizas!
Nie wiem nawet od czego zacząć! Mało tego, że wszystkie dialogi brzmią jakby napisał je SkyNet we własnej, maszynowej osobie, to jeszcze dziury fabularne są takie że aż wciągają światło. To był cios w twarz inteligencji nawet najmniej wymagających widzów. Naprawdę, od czego zaczać? Od sceny reanimacji za pomoca akumulatora samochodowego? Przeszczepu serca na pustyni? Faktu, że stłamszony ruch oporu ma otwarte nie maskwoane hangary, myśliwce, śmigłowce, doborowe oddziały komandosów i broni po zęby? Dlaczego właściwie w laboratoriach SkyNetu prawie nie ma systemów ochronnych? Czemu sa w nich interefejsy pozawaljące posługiwać się nimi ludziom, takie ładne z napisami po angielsku i guizczkami do wyłąćzania lichych zabezpieczeń? Dlaczergo auomatyczny motocykl, ma układ keirowniczy, pozwlający na jazdę człowiekowi, kiedy sam jest samodzielną, inteligentną maszyną? Po jaką cholerę maszynom tylu więźniów? Robią z nich salceson? Dlaczego nagle ginie cały oddział Connor, a Marcus wyłazi nietknęity z dziury, w której ponoć wszyscy zginęłi a nie wiemy nawet dlaczego? Od tej eksplozji jądrowej? To czemu Marcus ją przeżył - jak widać na filmie, maszybny niszczyło się stosunkowo łatwo? Czemu T-600 ma zeza i wali ze swojego kaemu, po wszystkim, tylko niespecjalnie po ludziach. Dlaczego bohatoerowie nie romawiją ze sob ą, chrzanią tylko patentyczne, tanie tekściki, rodem z powieści Coelho? Dlaczego Reese nie jest zaskoczonykiedy spotyka gościa który nie wiem kompletnie co się stało (Marcusa), i tłumaczy mu wszystko, tak jakby wprowadfzał widza do filmu! Dżizas! Czułem się jak gdyby ktoś napluł i w twarz jak oglądałem tak koszmarnie niedopracowany film... Żal, wiece czemu Terminator był tak cholernie dobry? Bo opierał się na niedopowiedzeniach - wiadomo było że wydarzy się coś strasznego, i to przez nas samych, przez pęc cżłowieka do osiągania więcej i więcej! Miał sój przekaz - nie roumiemy sami sobie, a tworzymy sztuczną inteligencję - jak mamy ją zrozumieć? A tutaj? Panie! Za co nas pokarałes tym dziełem parszywym. Proszę państwa, nie wiem jak Wy, ale śmiałem się już na koncówce jak wariat. To było tak absurdalne, że wierzę że to wszystko było na powaznie.
Powiedzcie mi prosze, że to był jakiś kosmiczny żart, że zaraz mi zwróca pieniądze za bilet i puszczą dobry, mroczny, kl;imatyczny i brutalny film o strachu przed nieuchornnym niebezpieczeństwem.
K-O-S-Z-M-A-R!

ocenił(a) film na 7

Najgorszym nie bedzie, czeka nas bowiem druga odsłona Transformers.

ocenił(a) film na 7

madmax i żeś się obsrał swoją odpowiedzią, bo Transformers 2 bije na łeb i na szyje Ocalenie, więc fail. Efekty specjalne po prostu miażdżą, błędów logicznych aż tak wielkich nie zauważyłem, choć parę jest np. taka kiedy Prime biegnie ulicą, to nie robi w niej dziur choć waży tony, ale to pikuś. Dostałem bardzo fajny film z ciekawą fabułą na którym można się naprawde dobrze bawić i uśmiać... po prostu dało się popłakać ze śmiechu na tym filmie i to akurat jest jego kolejny plus. Poza porównaniem z dwoma Terminatorami nowej ery:) bardzo przyjemny filmik.

chocolate_mooooose

Wypowiem się pozytywnie na temat filmu T:S, autora tematu troszkę poniosła. Może nie było to mistrzostwo kina, nie przebiło T2 gdzie film i tak był mniej mroczny niż T1 ale spoko. T:S to inne kino, bardziej luźne które w kinie ogląda się dobrze, jest pare absurdów ale równie dobrze można je znaleźć w T1 i T2 a gdzie w T3 jest ich od groma, dla niewierzących polecam poszukać przy pomocy wujka google :) Scena z Arnoldem mnie wgniotła w fotel, bardzo pozytywna reakcja. Ocena 1/10 jest troszkę absurdalna, bo nie wierze że nic by się nie znalazło fajnego. Dla mnie T:S jest lepszy od T3 ale gorszy od 1 i 2. Jak ktoś nie lubi Bale'a to po co oglądał ten film jak z góry pewnie założył iż będzie to kit i nic by tego nie uratowało. Trzeba było podejść do filmu z dystansem jako do filmu akcji z elementami Terminatora a nie rasowego T1 i T2. Jak wyjdzie w blue rayu zobacze film jeszcze raz :) Pozdrawiam wszystkich, tych mieszających film z błotem też :) Peace.

użytkownik usunięty
Halek

Podoba mi się Twój komentarz:) Film Ci "podpasował" i fajnie. Poza tym nie bluzgasz na innych za odmienne zdanie. "RESTECPa" jakby powiedział AliG;)

ocenił(a) film na 7
Halek

Fakt, nienawidzę Bale'a, ale fakt, że gra w tym filmie ten aktor nie dyskwalifikował tego tytułu z mojej wakacyjnej listy filmów, które mam zobaczyć. Powiem więcej, jestem wielkim fanem Terminatora, ale ten film to przegięcie większe niż Bunt Maszyn, bo ten drugi przynajmniej działał na starych schematach i robili go ludzie, którzy brali udział przy pierwszej częśći, więc jakiś hołd też się należy (schwarzenegger, boen, winston, cameron [nadzworowanie prac nad T3]). Ocalenie jest robione całkowicie przez nowe ekipy i jeśli tak ma wyglądać dalsza seria, to pewnie będę się do kina wybierać wstawiony, by jak najmniej zapamiętać po seansie i tyle. Salvation to nieporozumienie i zgadzam się w 100% z założycielem tematu. 1/10 jak najbardziej zasłużone.

ocenił(a) film na 10
chocolate_mooooose

A zastanawialiście się czy John poznał starego dobrego t-800 z dzieciństwa,w scence kiedy Arnie się pojawia ????

ocenił(a) film na 7
chocolate_mooooose

Hahahaaha proszę państwa mamy zwycięzce na największego DEBILA roku 2009!!! ,,wszystkie dialogi brzmią jakby napisał je SkyNet we własnej, maszynowej osobie'' A czego się spodziewałeś po filmie akcji durniu? Allena? Buahah
Piszesz coś o fabule, ok ale pomyśl - to jest kretyński film akcji - więc nie bądź idiotą i domyśl się, że w takim czymś jak terminator fabuła nie jest najważniejsza! poza tym to film dla niewyżytych nastolatków.
A tak na marginesie to głupi jesteś

ocenił(a) film na 7
Joker_WhySoSerious

Synku nie pierdol bo rodzinę powiększysz

ocenił(a) film na 1
chocolate_mooooose

POPIERAM!
mi by się nie chciało tyle pisać o tak skaszanionym filmie, dzięki stary

chocolate_mooooose

...to jest tylko film, kretynie... jak chcesz czegoś bardziej realistycznego to polecam Rozmowy w Toku...

ocenił(a) film na 7
warkotria

bardzo durny film, kretynie. Jeśli kręci Cie takie gówno to spoko... tylko uszanuj tych, którzy mają ten film w dupie po premierze, gdyż dla tych właśnie ludzi jest kurwa takim szambem jakich mało w tym roku się pojawiło (no nie licząc Crank 2). Trochę kultury

ocenił(a) film na 7
alanero

Crank-2 dooobry,wyłączyłem zaraz po 5 minutach.

ocenił(a) film na 7
aronn

nie no ja już obejrzałem całego, ale kurcze to jakaś paranoja xD oryginalna jedynka i nagle coś takiego:P kurde jak ten japoniec zaczął pluć na serce Chelliosa to kupa śmiechu. Ujmijmy to tak... jeśli chodzi o film akcji to bardzo kiepściutki, ale jako film komediowy to crank 2 jest całkiem niezłym powodem do śmiechu:D Ocalenie może nie jest na jednakowym miejscu co Crank2, ale może nieco lepszym co nie zmienia faktu, że jak dla mnie jest totalnym gniotem jeśli chodzi o film cieszący się nazwą Terminator.

ocenił(a) film na 7
alanero

z tym crank 2 chodziło mi że to film poza skalą oceniania na minus oczywiście:) obejrzeć go można raz i nie więcej:) takie delikatne sprostowanie jakby co.

chocolate_mooooose

"choćby z rumuńska agencją filmową spoprzysiągł się Steven Seagal"

Nie rozumiem Twoich obiekcji w kwestii rumuńskiej kinematografii. Słyszałeś chociaż o takich nazwiskach jak Pintilie albo Mungiu? Nie wspominając o tak znakomitej aktorce jak Anamaria Marinca.

ocenił(a) film na 2
Birke_La_Folle

film dobry nie jest ale wolverina chyba nic nie przebije

użytkownik usunięty
chocolate_mooooose

zgadzam się w 100% z chocolate_mooooose







użytkownik usunięty
chocolate_mooooose

chocolate_ mooooose ----> Czytałem twoją wypowiedź... do momentu: "tanie tekściki, rodem z powieści Coelho?

Stwierdziłem, że jesteś żałosny skoro nie dostrzegasz piekna prostoty i szczerości w Coehlo.

A terminator?... człowieku to jest tylko film sc-fi. Nawet na takie pierdoły uwagi nie zwróciłem.. liczyłem na 1,5h naszpikowane efektami specjalnymi i wybuchami odmóżdżanie w przerwie od pracy i to dostałem. 9/10

ocenił(a) film na 5

Tak to jest jak sie nie myśli oglądając film. Może jednym to pasuje, ale ja
od takich filmów wymagam przede wszystkim fabuły. Co z tego, że to scfi?
Mogę przymknąć oczy na to, że terminator może jeździć na motorze, mimo
swojej wagi, ale jakim cudem Connor trafił do łodzi podwodnej, nie znając
jej położenia? Co, ona pływała 2 metry pod powierzchnią?
Czy skynet nie ma dostępu do żadnego satelity? Nie potrafi wykrywać fal
radiowych ciągle wysyłanych przez ludzi? I dlaczego w bazie skynetu były
tylko 3 roboy?!

ocenił(a) film na 3
chocolate_mooooose

bardzo słaby , zawiodłem się ... to nie to czego oczekiwaliśmy ;O

ocenił(a) film na 7
chocolate_mooooose

DO TYCH WSZYSTKICH MALUTKICH ŻUCZKÓW, KTÓRZY NIE ROZUMIEJĄ FALI KRYTYKI - film może i być co dla niektórych 11/10, ale jest TO jakby nie było kontynuacja serii i jego poziom nie licząc efekciarstwa ma się nijak do wcześniejszych części!
A do ‘reqel’ – może i Coehlo jest piękny, prostoty i szczery, ale ja osobiście też uważam że płytki i tani! ;)

chocolate_mooooose

A mnie się bardzo podobał. Wartka akcja, zero pieprzenia się w jakieś dziwne doszukiwanie głębszego sensu fabularnego. Świetna obsada i nie chodzi mi tylko o Christiana Bale'a.

Polecam wszystkim, którzy kochają filmy akcji.

ocenił(a) film na 4
chocolate_mooooose

podpisuje sie pod prawie wszystkim...

...zapomnialem wczesniej ( w swoim temacie ) nadmienic o tym cudownym ocaleniu Marcusa...

Totalny szmelc... przed chwilą obejrzalem go drugi raz i jeszcze gorsze wrazenie sprawil...

ocenił(a) film na 7
chocolate_mooooose

I w tym poście wymieniłeś chyba wszystkie sceny i pomysły, które mi zgrzytały. No może jeszcze łopatologia w końcówce niczym z "Psychozy", czy - o ile dobrze zrozumiałem kolejne ujęcia - przeszczep przebitego serca.

Mimo wszystko oglądało mi się ten film całkiem dobrze, a wątek Marcusa został ciekawie przedstawiony. Cała intryga, choć głupia w założeniach, też mi się podobała. IMO i tak warto obejrzeć.

ocenił(a) film na 5
chocolate_mooooose

"Po jaką cholerę maszynom tylu więźniów? Robią z nich salceson?"

hahahah..

chocolate_mooooose

Film rzeczywiście scenariuszowo , logicznie i fabularnie jest odpadkiem - dorzucę jeszcze ( nie wiem czy było wymieniane , ale to zwróciło moją uwagę ) do zarzutów :
- Sky-net robi dopiero pierwsze "prymitywne" terminatory , ale poradził sobie ze zrobieniem pół człowieka-pół robota
- trudno zaakceptować fakt że Marcus nie czuje że coś z nim jest nie tak we wnętrzu (=w ciele)
- jak i trudno zaakceptować szybkość jego zregenerowania w siedzibie sky-netu ( pod koniec filmu )
- scenariusz nie uwzględnia kwestii skutków promieniowania
Reszta bzdur filmu była już wymieniona .
Ale ja przymknąłbym oko (ale tylko jedno) na ten cały OGROM dziadostwa
( niespotykany właściwie ) GDYBY reżyseria i montaż były przynajmniej dobre , ale właśnie nawet w tej kwestii film bardzo zawodzi .
Przez cały film odczuwałem brak płynności narracji , jakby trzecia część filmu była wycięta podczas montażu , aby nie przeszkadzała scenom akcji mające zagłuszyć śmiech (z głupoty tej filmowej historyjki)na sali kinowej który zapewne pojawiłby się gdyby było trochę scen "cichych" , spajających i wyjaśniających fabułę i zdarzenia oraz budujących postacie - co NIE BYŁO jednak możliwe do zrobienia - producenci o tym wiedzieli i nie mogli do tego dopuścić i dlatego tak wymyślili : dźwięk cały czas na MAX , króciutkie sceny w czasie których ludzie (=większość widzów) nie zdołają dojść do siebie (=zaczną trochę używać mózgu) a tym samym ich oszołomimy (oszołomienie zastąpi myślenie i chwilę refleksji) i tak się z tej KUPY GÓWNA wybronimy (frekwencyjnie = finansowo) .
Tak to chyba było .
A mogło być tak pięknie (względnie pięknie oczywiście , bo nie przy tym reżyserze) .

Wertyhanow

Jeszcze co do mojego zawodu scenami akcji (a jest to właśnie kwestia głównie reżyserii i montażu) :
nieraz nie mogłem się połapać o co w nich chodzi w tym filmie - jedno ujęcie (=ujęcie w danej scenie akcji/sekwencji akcji) jakby nie wynikało z poprzedniego , nie było z nim powiązane ; trzeba było je (to brakujące zdarzenie/a czy działanie postaci) wyobrazić sobie , "dograć" to w umyśle; często (a właściwie zawsze) brakowało czegoś takiego co nazwać można wprowadzeniem w akcję oraz przygotowaniem do niej widza - tego nie było i dla mnie w tym filmie to "tragedia" (także) pod tym względem .

"Narracja akcyjna" w tym "dziele" doszła już do "poziomu" pominięcia ukazania przyczynowo-skutkowego ciągu zdarzeń - następny "ewolucyjny" postęp w kinie to będzie kalejdoskop i tak kino zatoczy piękne koło ; módlmy się aby tylko zdążyło - przecież 2012 już całkiem blisko
(łapiecie ? -:).

ocenił(a) film na 7
chocolate_mooooose

o niebo lepszy od nudnego batmana tyle ! mi sie bardzo podobal

użytkownik usunięty
chocolate_mooooose

Zgadzam sie, bardzo slaby film. Mialam dać 2 ale dzięki końcówce daję 4;)