T-1000 jest ulepszonym prototypem terminatora, zbudowanym ze stopu mimetycznego, (seria 1, model 1A, typ 1000). Może przyjąć kształt i wygląd każdego trwałego ciała stałego o rozmiarach zbliżonych do człowieka lub przedmiotu. T-1000 modyfikuje ręce do kształtu broni białej (haków, ostrzy etc.). Nie potrafi wytworzyć broni palnej, chemikaliów ani bomby, ponieważ posiadają one skomplikowane i ruchome części oraz inne od stopu mimetycznego substancje, których T-1000 nie jest w stanie wytworzyć tak wiec jak T-1000 przeniósł sie w czasie skoro wg Camerona podrozowac w czasie moze TYLKO człowiek albo cokolwiek okryte żywa tkanka przecież skóra ma jakaś tam strukturę I gdzie u diabła znajdował sie mikro chip (to tez jakas struktura:D) albo jak taki metal moze myśleć. Jak dla mnie to POTĘŻNE błędy które rozwalaja cały (tak dobry film) dlatego moja ocena niestety spada do 7
Skąd miał takie informacje? To można wywnioskować na logikę. Reese mówił, że jest się wysyłanym nago, bo wehikuł nie przenosi nic sztucznego. Ale T-800 przeszedł, mimo że jest z metalu. Dlaczego? Bo z zewnątrz miał żywą tkankę upozorowując na człowieka, dzięki czemu nie było możliwości rozpoznania w nim robota. Wehikuł też nie mógł pomylić go z maszyną dlatego udało mu się przedostać do przeszłości. Podobna sytuacja była z T-1000 - wehikułowi wydawało się, że jest on człowiekiem i dlatego został wpuszczony. Oszukał wehikuł w taki sam sposób jak Arnold w pierwszej części. To jest jak najbardziej logiczne. Dalej nie przyjmujesz takich tłumaczeń?
To co TERAZ napisze przeczytaj UWAŻNIE 2 nie! 5 razy! I Następnie dopiero możesz odpisać! na poczatek zacytuje ciebie "Reese mówił, że jest się wysyłanym nago, (Reese nic takiego nie mówł przypuszczam ze przed cofnieciem w czasie był ubrany tylko wehikuł nie przepuścił jego rzeczy DLATEGO jest sie nagim po przejściu) bo wehikuł nie przenosi nic sztucznego. Ale T-800 przeszedł, mimo że jest z metalu. Dlaczego? Bo z zewnątrz miał żywą tkankę" jesli czytałeś UWAZNIE MOJ TEMAT oraz pozniejsze posty to powinieneś zdawac sobie sprawe ze WIEM O TYM(!) bo wielokrotnie to PODKREŚlAŁEM!
"Dlaczego? Bo z zewnątrz miał żywą tkankę upozorowując na człowieka, dzięki czemu nie było możliwości rozpoznania w nim robota" I TERAZ -SKAD(!) czerpiecie takie informacje ze wehikuł działał na zasadzie wpuszcze albo nie? I że wystarczy go TYLKO wizualnie "oszukać" BO MOIM ZDANIEM WEHIKUŁ (zakładamy że takowy istnieje na zasadach USTALONYCH przez Camerona który przypominam przepuszcza TYLKO ZYWA tkanke -T-800 taka był pokryty wiec OK) to jest jakieś urządzenie TECHNICZNE któremu nie mogło sie nic "wydawać"!!! Więc na logike można wywnioskować że film zawiera BŁĄD!!! Więc nie może być tu mowy o żadnym oszukiwaniu i nie "w taki sam sposób jak Arnold w pierwszej części" -TYLKO że T-800 był naprawde pokryty ŻYWĄ tkanka a nie metalem! który go WIZUALNIE przypomina! Więc to nie jest "najbardziej logiczne"
Tak wiec dalej nie przyjmuje "takich tłumaczeń" I coś kiepska wasza logika!
Więc pytam jeszcze raz! Skad bierzecie takie informacje że wystarczyło TYLKO wizualnie oszukać maszyne czasu??????????????????????????????????????????????????????? ???????
Najpierw weź pod uwagę to, że mogłem ominąć któryś z Twoich postów, gdyż co chwila jakiś jest usuwany, bo narusza regulamin. "Reese nic takiego nie mówł przypuszczam ze przed cofnieciem w czasie był ubrany tylko wehikuł nie przepuścił jego rzeczy DLATEGO jest sie nagim po przejściu" - dziwne, w moim tłumaczeniu (a mam oryginalne DVD) Reese rozmawiał z dr Silbermanem na komisariacie:
" - Dlaczego nie przyniósł Pan jakiegoś przedmiotu z przyszłości?
- Jesteśmy wysyłani nago, urządzenie nie przepuszcza nic sztucznego.
- Ale terminator przeszedł.
- Bo otula go żywa tkanka."
I w tym momencie chyba tkwi nasze nieporozumienie. Poza tym jakim problemem jest dla maszyny z 2029 roku odróżnienie człowieka od robota? Teraz produkuje się aparaty cyfrowe z funkcją rozpoznawania twarzy, równie dobrze wehikuł mógł być wyposażony w kamerę rozpoznającą człowieka oraz wykrywającą, czy nie ma czegoś na sobie lub przy sobie + czujnik temperatury ciała (T-800 miał na sobie żywą tkankę o normalnej temperaturze ciała podtrzymywanej dzięki temu, że robot miał dużo ruchomych mechanizmów, które rozgrzewały się do co najmniej 30 stopni, a T1000 jako stop mimetyczny mógł swoją temperaturę podnieść do 36,6).
Ej czy ty potrafisz w ogóle czytać???? "" - Dlaczego nie przyniósł Pan jakiegoś przedmiotu z przyszłości?
- Jesteśmy wysyłani nago, urządzenie nie przepuszcza nic sztucznego.
- Ale terminator przeszedł.
- Bo otula go żywa tkanka."
W którym miejscu ja temu zaprzeczam????? "Jesteśmy wysyłani nago" - ja to przetłumaczyłem "jesteśmy przysyłani nago" wsłuchaj sie co on mówi - niby to samo ale...
Po prostu wydaje mi sie ze wchodzac do tego wehikułu mogli mieć ubrania tylko po cofnięciu sie w czasie i tak byli nadzy...
"- Bo otula go żywa tkanka." - czyli zdajesz sobie z tego sprawe -t-1000 był wykonany w całości ze stopu mimetycznego (jak w TEMACIE) tak wiec nie miał nic wspólnego z zywa tkanka!!!! Sam sobie przeczysz!!!!
"Poza tym jakim problemem jest dla maszyny z 2029 roku odróżnienie człowieka od robota?" - "czy Ty nadal nie rozumiesz" że wehikuł jak został skonstuowany w przyszłości jest jakims tam urzadzeniem ktore nie przepuszczało nic sztucznego dlatego ze miała takie "widzimisie" tylko ze na takiej zasadzie działała po skonstuowaniu. "wehikuł mógł być wyposażony w kamerę rozpoznającą człowieka oraz wykrywającą, czy nie ma czegoś na sobie lub przy sobie" -Wiec moim zdaniem wehikuł nie działał na zasadzie -nie moge wpuscic nic zywego bo bede miał przechlapane:) Tylko po skonstruowaniu działał właśnie zasadzie "cofnac w czasie moze sie tylko coś żywego" I nie było to uzależnioine od tego że tak sobie wymyślił ze nie przepuści nic sztucznego tylko takie były PARAMETRY TECHNICZNE tego URZADZENIA!!! -"Dalej nie przyjmujesz takich tłumaczeń?"
Hm, dyskusja już się tyczyła jakiś czas temu ale dodam parę groszy...
Chyba InterlineStudio trochę hm... dziwnie interptetujesz, a Zyga152 ma w sumie rację.
Po kolei
1 " Poza tym jakim problemem jest dla maszyny z 2029 roku odróżnienie człowieka od robota?". W sumie z tego co pamiętam, to Wehikuł Czasu został zbudowany przez maszyny, więc jaki mieliby interes w tym, by tylko żywa tkanka się mogła cofnąć w przeszłość ? Ja od zawsze myślałem( i jestem przekonany, że w taki sposób to działa), że to NIE zaprojektowana tak maszynę by coś przepuszczała lub nie, tylko takie są zasady podróży w czasie w tym uniwersum. Ot, jak prawo grawitacji czy cuś podobognego. Niezależne od nas, a jedynie możemy z tego korzystać lub może nas ograniczać
2 Komiczne są wyjaśnienia typu "wystarczyło optycznie oszukać Wehikuł" :D. To nie człowiek, że ktoś wchodzi do wehikułu, a ten mówi sam do siebie " Co my tu mamy, hm... no tak to człowiek, przepuszczam go". To urządzenie. A, że maszyny go zrobiły to po cholerę miałyby go tak budować ? Zbudowali by tak, że wszystko może przenieść się w przeszłość OPRÓCZ żywej tkanki i ruch oporu ma pozamiatane. Ale jak mówiłem, myślę, że to po prostu uniwersalna zasada "chronofizyki", że pozwole to sobie tak nazwać ;p
Nigdy nie kupowałem twierdzenia, już z pierwszego T1, że Terminator jest pokryty ludzką tkanką to może sobie przejść, ale to film a nie rozprawka naukowa to nigdy na to nie psioczyłem. Co prawda ja jakbym był Skynetem to był wysłał Arnoldowi masę broni w paczce z ludzkiej skóry. Tym bardziej Kylowi. No, ale to film i żeby był fun trzeba odpuśić pewne sprawy.
manypakiao7 twierdzi ze sf nie musi byc logiczne?! Logiczne to nie musza byc teletubise ale dobry film (albo Arcydzieło patrz twoja ocena) powinien miec jakis poczatek, koniec ( w stylu zyli długo i szczesliwie albo najlepiej zaskakuijacy) i musi składac sie w jakas logiczna całośc! Ja wiem ze ty odprezasz sie włączajac codziennie o 19 tvp1 ale zejdz na ziemie i przedbuc sie juz z tej incepcji w której stykasz sie pisakiem z dicaprio
Jeśli chcesz, żeby ktoś ci odpowiadał na serio, to choćby nie wiem co - nie obrażaj. Nikt z tobą nie będzie gadał. Ja wiem o co ci chodzi: że skoro wehikuł czasu nie kłóci się z logiką w danym filmie, to reszta także wg logiki ma być dopracowana. I nie można się tu powoływać na real, bo film ma swój real i o tamten ci chodzi. Dobrze mówię? Sęk jednak w tym, że nie chcę podejmować dyskusji, bo boję się, że mnie obluzgasz jak innych. Choć o tym filmie wiem chyba wszystko. Zmień styl, zmień nick i zacznij jeszcze raz.. Powo.
nie bede nic zmieniał przeczytaj jeszcze raz i zobacz kto kogo pierwszy zaczął wyzywac od kretynów i o dokształceniu NIE pozdrawiam!
Nic mi sie nie skończyło temat postu brzmi: "T-1000 jest ulepszonym prototypem terminatora, zbudowanym ze stopu mimetycznego, (seria 1, model 1A, typ 1000). Może przyjąć kształt i wygląd każdego trwałego ciała stałego o rozmiarach zbliżonych do człowieka lub przedmiotu. T-1000 modyfikuje ręce do kształtu broni białej (haków, ostrzy etc.). Nie potrafi wytworzyć broni palnej, chemikaliów ani bomby, ponieważ posiadają one skomplikowane i ruchome części oraz inne od stopu mimetycznego substancje, których T-1000 nie jest w stanie wytworzyć tak wiec jak T-1000 przeniósł sie w czasie skoro wg Camerona podrozowac w czasie moze TYLKO człowiek albo cokolwiek okryte żywa tkanka przecież skóra ma jakaś tam strukturę I gdzie u diabła znajdował sie mikro chip (to tez jakas struktura:D) albo jak taki metal moze myśleć." Odpowiedziałes na post ja twoja teorie obaliłem a ty nadal sie upierasz ze T-1000 "oszukał" wehikuł czasu - oszukac to sobie mozesz w domu stara i ja twej twojej teori po prostu nie kupuje bo wehikuł to nie jest celnik na przejsciu granicznym z ukraina którego mozna oszukac albo i nie. Jesli Cameron ustalił jakies zasady w 1 czesci to niech sie konsekwntnie ich trzyma juz do konca i tyle poprosze o jakies inne sugestie na temat tego błedu bo ja taki wychwyciłem a taki wielki fan jak wasza ekipa nie moze sie z tym pogodzic jesli nie potrafisz tego wyjasnic (bo nie potrafisz) to po prostu nie udzielaj sie w tym temacie fajnie ze próbowałes odpowiedziec na temat która załozyłem ale jak juz napisałem JA TEGO NIE KUPUJE
A najlepsze jest to ze jak ktoś ma inne zdanie i próbuje mnie na siłe przekonac do czegos z czym ja sie nie zgadzam to zaczeło sie wyzywanie od kretynów "Może lepiej odpuśćmy, nie przekonamy tego kretyna..albo "robisz z siebie kretyna" takie własnie wypowiedzi ukazuja WASZ poziom intelektualny (bo jak ktos ma odmienne zdanie to pozostaje obrazanie bo juz argumenty sie skonczyły i co zrobic gosc ma racje ale sie nie poddam i obraze go ze dwa razy bo ja przeciez moge:) - prawda InterlineStudio?) a manypakiao7 przypuszczam ze zakonczył swoja edukacje na szóstej klasie podstawowej Ale najlepsze jest to ze gdy padło słowo kretyn a ja oczywiscie nie pozostajac dłuzny odpisałem na ten fajny post i gosc straszy mnie ze wysłał nadużycie (a bo on moze obrazac innych bo to chyba jakas figura jest ten InterlineStudio wiec jemu wszystko wolno) he he to juz naprawde jest smieszne tylko ze ja dla twojej wiadomosci InterlineStudio zrobiłem to wczesniej chłoposzku wysłałem takowe zaraz po przeczytaniu twojego super postu... Wiec pozostaje CI TYLKO przeczytac regulamin bo nie ma tam wzmianki ze InterlineStudio moze obrazac i ze jestes nietykalny i wiesz co załosny jestes
bla bla bla ciągle powtarzasz się
Nie rozumiesz Kyle Reese mówiąc o tych wszystkich zasadach nie wiedział o istnieniu T1000 i możliwości oszukania wehikułu, zresztą powtarzam jeszcze raz że nie jest wykluczone że t1000 miał na sobie ludzką tkankę, bo przecież przybył nagi
widzę że z tym chipem nadal nie możesz tego pojąc że był w formie płynnej, z resztą chip to nic innego jak metal więc jego płynna postać jest jak najbardziej możliwa.
PS. Tylko nie powołuj się znowu na kałacha bo to już zostało przeze mnie obalone.
Jesteś tak ograniczony że potrzebujesz w filmie wszystko podane
Z kałachem to juz ci pisałem ze to z przekasem nie musisz mnie pouczac i ty nic jak na razie nie obaliłeś (bo według ciebie chip to sam metal <doprawdy rozśmieszasz mnie> a kałach tak apropo składa sie prawie w całości z metalu- tylko łoze i nakładke rury gazowej ma wyknana z drewna ale wg ciebie to przeciez nie problem bo T-1000 mógł je bez problemu imitowac skoro skóre mogł) a jak chcesz to ja cie troche moge douczyć. Z lufy karabinu 7,62mm kbk ak (wy madrale błednie nazywacie go ak 47 a to za sprawa waszych super gier wktorych karabinek ten pod taka nazwa wystepuje a w ktore wasze pokolenie nałogowa grywa zamiast wyjsc troche na dwór i ochłonac i nie zyc w świecie gier i filmów typu incepcja) wylatuje pocisk (nie kula jak ty to napisłaeś bo kule to mozna miec u nogi:) dalej nie nabija sie go prochem (jak to zasugerowałeś- to nie ta epoka) tylko w w łusce znajduje sie ładunek prochowy ktory inicjowany jest za pomoca spłonki to tak pokrótce dalej chip to nie tylko sam metal jak to sugerujesz (widac jaki jestes madry) bo nawet najprostszy obwód czy dalej układ scalony oprócz połaczen obwodów musi byc izolowany za pomoca szkła tworzywa sztucznego czy ceramiki (tranzystory, diody, rezystory) tak wiec tutaj widac kto musi sie dokształcać chłopcze. Kwitując jak skonczysz conajmniej takie szkoły jak ja skończyłem (bo szczerze pisząc z tym wykształceniem to nie trafiłeś) albo chociaz podstawy elektrotechniki (które ja juz miałem w szkole średniej) albo budowy broni i balistyki (WSO Wrocław) to bedziesz wiedział ze chip to nie TYLKO metal i poznasz na jakiej zasadzie działa broń ale co ty mozesz wiedziec jak sie nawet wojsku nie było... dalej ja sie nie czepiam tego co mowił Kyle bo to co piszesz znów pokazuje jaki jestes inteligentny "Nie rozumiesz Kyle Reese mówiąc o tych wszystkich zasadach nie wiedział o istnieniu T1000 i możliwości oszukania wehikułu" Chłopie tu nie chodzi o to co mówił Kyle i co wiedział (doprawdy nie rozumiem twojego toku myślenia który udowadnia jaki mądry jesteś) tylko o to ze tak poprostu było bo gdy by nie to skynet wysłał by w przeszłosć jakis super nowoczesny sprzet ktory by sprawił ze pół miasta razem z z connorem by wyparowało tylko miał być to CYBORG wysłany w przeszłość bo inaczej by poprostu filmu nie było a właśnie o cyborgu jest ten film! Cameron specjalnie w 1 cześci terminatora zaznaczył ze cofac w czasie moze sie tylko człowiek albo coś okryte żywa tkanka bo takie było założenie filmu. Bez tego powtarzam filmu by nie było! Temat jest o tym ze W T2 Cameron nagle zmienia "zasady gry" piszesz ze być moze T-1000 do podrózy w czasie był okryty żywa tkanka (i pózniej moze ja zrzucił jak wąż;) i to jak na razie jest najmądrzejsze co napisałeś I ni
I kto tu kogo obraża? Co z tego, że ktoś pierwszy nazwał Cię kretynem, skoro Ty zrobiłeś to dużo więcej razy? Jak na razie doliczyłem się trzech TWOICH postów zablokowanych przez administrację "z uwagi na niezgodność z regulaminem".
Z tego co widze to pierwszy zaczął obrażać kinoman989999 i marcin261287 pisząc coś o moim WYKSZTAŁCENIU z kogo ty chcesz idiote zrobić przecież to wyrażnie widać u góry a najlepsze jak ktoś was obrazi to zaraz leca sie POSKARŻYĆ jak do mamusi , ale że sami kogoś obrażaja to tego juz nie widzą śmieszni jesteście normalnie DZIECINADA...
Czy Ty mówisz poważnie? Inny użytkownik na początku KULTURALNIE poinformował Cię, żebyś się dokształcił (nie ma w tym nic obraźliwego). Dopiero po tym Ty na niego naskoczyłeś, a później on nazwał Cię kretynem. Sam przyznasz, że chyba coś w tym jest, że dotychczas tylko Twoje posty były blokowane, nikomu innemu to się nie zdarzyło. W niemal każdej wypowiedzi docinasz innym tekstami w stylu ''a ty widze ze zajebiscie sie nakreciłes i podnieciłes normalnie na smierc i zycie'', żeby się nauczyli czytać lub uwagami na temat ich rodzin, więc przepraszam bardzo, ale język, jakiego tu używasz, nie kwalifikuje się (delikatnie mówiąc) do najwyższego stadium kultury osobistej.
Hmmm A skąd ty wiesz co kogo obraża? Kretynie? -bo widze że na tym portalu mozna sie TAK do innych zwracać:) Jeśli dla ciebie poinformowanie kogoś, żeby się dokształcił nie jest obrażlwe to OK. TYLKO JA MAM JAKIEŚ WYKSZTAŁCENIE PRZYPUSZCZALNIE (czytaj NAPEWNO) WYŻSZE (podpowiadam:)
Takie "kulturalne poinformowanie" to nic innego jak prowokacja a wiesz dlaczego on mnie tak "kulturalnie poinformował?" -bo nie zgadzałem sie z jego teorią (do tego ze metal jest żywy albo skóra ma prosta strukture) którą sam sobie "dopowiedział" nie mógł zrozumieć że ktoś może mieć inne zdanie które to opierał na OMAWIANYM FILMIE!
A twoje zdanie "Może lepiej odpuśćmy, nie przekonamy tego kretyna, że nie warto na siłę udowadniać swojej racji i powtarzać w kółko tego samego." mówi samo za siebie i to też było pewnie "kulturalne poinformowanie"? Wiec odpusc sobie bo ja nie przekonam takiego KRETYNA jak ty (i spółka) do swoich racji i powtarzania w kółko tego samego...
ps. gdybyś chciał znowu polecieć do mamusi sie poskarżyć to przypominam Ci że słowo KRETYN wg. CIEBIE należy do kulturalnych KRETYNIE.
Tak więc ŻEGNAM OZIĘBLE!
I Ty mi mówisz, żebym czytał ze zrozumieniem? Po 1. ja nie mówiłem, że "kretyn" jest kulturalne, tylko że zwrot "dokształcić się" jest kulturalny (a "kretyn" nie jest wcale). Po 2. "dokształcić się" nie odnosi się do konkretnego wykształcenia. Nieważne, czy skończyłeś zawodówkę, obroniłeś pracę licencjacką czy jesteś profesorem, "dokształcić się" oznacza "doinformować się", bo napisałeś "nie wiem jak wojna moze wybuchnać" i innej osobie chodziło o to, żebyś się dowiedział co to znaczy, NIE MIAŁO TO NIC WSPÓLNEGO Z TWOIM WYKSZTAŁCENIEM. Tak już przyjęło się mówić i tyle.
Nie twierdze że Ty powiedziałeś że to jest kulturalnie tylko że ty sadzisz ze jak ktos kogos obraza i tym samym prowokuje (np. kazac mu sie dokształcić) to jest wysoce KULTURALNE (!!!) i ja nie miałem PRAWA mu w podobny sposób odpisać...Ale w momencie gdy ja komuś odpisałem na powyzsza dle mnie obrażliwa obelge to już jest NIEKULTURALNE. I ja nie bede sie zastanawiał co on miał na myśli gdyż to mnie obraża tak wiec poszła szybka riposta -które to takie zachowanie jest dla ciebie NIEKULTURALNE! I ty juz pewnie dalej kulturalnie odpisałeś nazywajac mnie KRETYNEM no nieżle to było wysoce KULTURALNE
A zapomniałem że tobie mozna orażac innych... Zauwaz jednak że to TY WCZEŚNIEJ ZACZĄŁEŚ MNIE OBRAZAC NAZYWAJĄC MNIE KRETYNEM (ja wcześniej nic do ciebie nie miałem) stąd wniosek wg. ciebie to musi być KULTURALNIE nazywając kogoś kretynem!
No ale tak to jest jak sie ktos wtrąca miedzy przysłowiowa wódke i zakaske a potem traci wątek...
Tak więc nie dyskutuje juz z toba!
''a ty widze ze zajebiscie sie nakreciłes i podnieciłes normalnie na smierc i zycie''
ha ha ha. a to dobre, Właśnie że w przeciwieństwie do twoich wypowiedzi z moich nie bije żadna podnieta.
Jak grochem o ścianę. Patrzysz a nie widzisz, słuchasz a nie słyszysz.
łał ile ty napisałeś? Tyle że większości pozbawione meteorytyki wypociny. W dodatku widzę że próbujesz się strasznie na tym forum dowartościować ''jak skonczysz conajmniej takie szkoły jak ja skończyłem'' bahahahahaha
przechodząc do konkretów
Co do chipów to nie wiem czy wiesz ale niektóre metale nie przewodzą prądu wiec tym samym mogą być izolatorami. Choć w sumie to jest mało istotne, bo przecież mówimy to zjawisku które pochodzi z przyszłości, gdzie technologia jest dużo, bardziej nowoczesna.
ach jeszcze raz sobie napisze bo w sobie nic konkretnego z twojej strony.
1. Kyle Reese nie wiedział o istnieniu T-1000
2. T-1000 to inny typ Cyborga niż Terminator grany przez Schwarzeneggera.
3. T-1000 dużo bardziej nowoczesny i skoro potrafił przybierać różne formy i wszystkie elementy są w nim w formie płynnej, to i równie dobrze mógł mieć wgrane urządzenie pozwalające mu na normalne podtruwanie w czasie.
4. Wszystko jest kwestią własnej interpretacji.
"co do chipów to nie wiem czy wiesz ale niektóre metale nie przewodzą prądu wiec tym samym mogą być izolatorami" wynika z tego (jak sugerujesz) ze T-1000 w całości wykonany jest z izolatora i przewodnika!? Ale to nie moze miec miejsca poniewaz stop mimetyczny to jednolita struktura to właśnie próbuje ci wyjaśnić że to niestety jest nie mozliwe i tak robot nie ma prawa bytu (wiec twoja teoria poraz KOLEJNY obalona!) ale to jest film... Ja czepiam sie błędu filmowego ze taki metal nie moze byc po prostu zywy a takie reguły wymyślił sam Cameron (i od razu zaznaczam ze nic sobie nie bede dopowiadał jak wyzej to sugerowałeś) i jie ma znaczenia że "1. Kyle Reese nie wiedział o istnieniu T-1000" poniweaz to nie on ustalał reguły w tym filmie tylko był jego bohaterem "2. T-1000 to inny typ Cyborga niż Terminator grany przez Schwarzeneggera." co to ma do rzeczy?
"3. T-1000 dużo bardziej nowoczesny i skoro potrafił przybierać różne formy i wszystkie elementy są w nim w formie płynnej, to i równie dobrze mógł mieć wgrane urządzenie pozwalające mu na normalne podtruwanie w czasie." Nie mógłby mieć ponieważ jak to było pokazane w filmie T-1000 miał jednolita strukturę (na przykład w momencie rozbicia go gdy był podany ciekłemu azotowi i pod wpływem temp. nastąpiło jego "zlanie") I moje pytanie brzmi gszie według ciebie znajdował sie w tedy np chip? w głowie w rece a moze w nodze?! Czy cały był wykonany z takiego chipa ( ca jak sugerujesz jest przewodnikiem i izolatorem JEDNOCZEŚNIE co bez problemu obaliłem wyżej)
"4. Wszystko jest kwestią własnej interpretacji." no drugie mądre zdanie jakie udało ci sie wypocić
Tylko ze temat postu jest o tym ze taki metal nie moze być żywy a musiał takowy być ( albo w całości pokryty czymś żywym- takie zasady ustalił Cameron w scenariuszu - i nie da tu nic to ze optycznie ja naśladował) zeby moc skorzystac z jakiejs tam maszyny czasu. W konikach Sary Connor jak zasugerował Mati_JCVD "T-1000 miał wbudowaną taką specjalną łatkę dzięki której oszukał wehikuł czasu" ( nie wiem ponieważ obejrzałem tylko 1 sezon -drugi był nie do strawienia a w pierwszym nie przypominam sobie aby taka uwaga padła) bo podejrzewam ze także zastanawiali sie nad tym BŁĘDEM i wybrneli z niego jakąś łatką...
''T-1000 w całości wykonany jest z izolatora i przewodnika!?''
nie nie całości, tam gdzie miał on mieć izolator tam miał izolator, gdzie miał przewodnik tam miał przewodnik a Jego ''mas'' nie musiała być cała identyczna.
Czepianie się takiego czegoś w filmie sci-fi jest szczytem głupoty, zwłaszcza że w realnym świecie nie ma i podejrzewam że i nawet za 100 lat nie będzie sztucznej inteligencji zawartej w stopie mimetycznym, ze wbudowanymi chipami, procesorem nośnikami pamięci itp. Czepianie się postaci T1000 to tak samo jak czepianie się tego że Obcy zamiast krwi ma kwas.
1. " poniweaz to nie on ustalał reguły w tym filmie tylko był jego bohaterem "
- o boże, przecież to co w filmie było wyjaśnione jest opowiedziane właśnie z jego perspektywy. czaisz? Jego wypowiedz tyczyła się starych terminatorów (model grany przez Arnolda) nie T1000 o którym istnieniu i możliwościach nie wiedział.
2. ''co to ma do rzeczy?''
w zasadzie wyjaśniłem w pierwszym punkcie
3. ''Nie mógłby mieć ponieważ jak to było pokazane w filmie T-1000 miał jednolita strukturę''
skoro mógł przechowywać dane, skanować, poruszać się, przemieniać to możliwość oszukiwania wehikułu czasu nie była żadnym problemem. Natomiast scena jego ''zlania'' niczego nie dowodzi, ponieważ chip mógł być mikroskopijnych rozmiarów (nowoczesna technologia, wszystko jest możliwe) więc nie sposób byłoby go dostrzec w dodatku w nocy.
4. Widzisz Ja przynajmniej już napisałem 2 mądre zdania, a z twojej strony jeszcze takowe nie padło, następnym razem może postaraj się bardziej.
Kronik Sary Connor nie uznaje i według mnie niepotrzebnie oni to tłumaczyli, lepiej jest jak widz sam sobie dopowie.
"o boże, przecież to co w filmie było wyjaśnione jest opowiedziane właśnie z jego perspektywy. czaisz? Jego wypowiedz tyczyła się starych terminatorów (model grany przez Arnolda) nie T1000 o którym istnieniu i możliwościach nie wiedział" nie to ty nnic nie czaisz nadal nie rozumiesz ze to co mówił Kyle ani to co wiedział nie ma zadnego znaczenia dla tematu bo nie o to tu chodzi (nadal nie rozumiesz sensu tego TEMATU!!!!) A chodzi o to (ostatni RAZ ci to tłumacze) ze jesli ktoś ustala jakies zasady (w tym przypadku dot. maszyny czasu) to niech sie ich konsekwentnie trzyma do końca!!!!!!!!! "czaisz" ??????????????? wiec twoje( "2. T-1000 to inny typ Cyborga niż Terminator grany przez Schwarzeneggera" ) nie ma tutaj zadnego sensu!!!!!!! I przy okazji "ale" mnie oświeciłeś -"T-1000 to inny typ Cyborga niż Terminator grany przez Schwarzeneggera" słowem AMERYKE normalnie ODKRYŁEŚ....
"4. Widzisz Ja przynajmniej już napisałem 2 mądre zdania, a z twojej strony jeszcze takowe nie padło, następnym razem może postaraj się bardziej" dzieki za krytyke BO ZDANIE TAKIEGO AUTORYTETU JAK ty TO JUZ JEST NIESŁYCHANA SPRAWA he he he I TO CO manypakiao7 POWIE LICZY SIE NA CAŁYM SWIECIE w środowsku naukowców - Wiesz co - daruj sobie
No i juz pisałem że nic nie bede sobie dopowiadał!!!!! bo z twojej logiki wynika ze ktoś powie był sobie jaś i małgosia i " wszystko można sobie dopowiedzieć i "można wszystko interpretować dozwoli" To ciekawe ile by diametralnie roznych histori z filmu pt. "Jaś i małgosia" powstało I ty taka film oceniasz na arcydzieło bo ty sobie tam takie niestworzone i absurdalne rzeczy "dopowiedziałeś" Dla mnie jesteś poprostu dzieciakiem z bardzo bujna wyobrażnią TYLE.... Na koniec kilka CYTATÓW: "T1000 udawał żywą tkankę czym oszukał wehikuł czasu, proste" z tym oszukaniem to jest NAPRAWDE DOBRE!
"wystarczyło tylko to że wizualnie wyglądało to na skórę" Juz to skomentowałem wyzej...
"SF z natury nie musi być logiczne, bo to jest właśnie science fiction" to tez odpowiednio skomentowałem wyżęj
"do kałacha potrzebny jest proch aby wystrzelić kulę" -w tej wypowiedzi rozbawiło mnie słowo kula
"znowu plewcież nie potrzebne bzdury jaka to skóra jest skomplikowana - tylko po co? każdy o tym wie" -tutaj gosc sam sobie przeczy
"bla bla bla" -?
"Nie rozumiesz Kyle Reese mówiąc o tych wszystkich zasadach nie wiedział o istnieniu T1000 i możliwości oszukania wehikułu" -tutaj zamórowałał mnie tryb myślenia i logika manypakiao7
"Tylko nie powołuj się znowu na kałacha bo to już zostało przeze mnie obalone" -tutaj gość udowadnia jak czyta ze zrozumieniem posty innych ch.j ze ja w temaci postu wyraznie napisałem
T-1000 modyfikuje ręce do kształtu broni białej (haków, ostrzy etc.). Nie potrafi wytworzyć broni palnej, chemikaliów ani bomby, ponieważ posiadają one skomplikowane i ruchome części oraz inne od stopu mimetycznego substancje ale kto by tam do konca czytał:) alleluja i DO PRZODU i TYLKO uparcie wypisuje swoje argumenty nie zwazając na zdanie innych i cieszy sie ze ON COŚ OBALIŁ
"T-1000 to inny typ Cyborga niż Terminator grany przez Schwarzeneggera" -a tutaj gosc AMERYKE ODKRYŁ...
GORĄCO POZDRAWIAM!
To już nie pierwszy jego temat, który zakłada tylko w celach prowokacyjnych. Radzę ignorować prymitywa.
kyle mowi w pierwszej czesci ze wehikul czy maszyna do przenoszenia w czasie zostala zniszczona wiec daje to pole do popisu przy ustalaniu zasad przenoszenia w czasie w nastepnej czesci terminatora.byc moze wehikul zostal udoskonalony technika idzie do przodu
Też uważam że to błąd logiczny. Nie umniejsza on jednak wartości serii "Terminator". W świecie który znamy żadna żywa tkanka nie jest w stanie zatuszować faktu że ukrywa się pod nią metal, co dyskwalifikuje już pierwszego Terminatora. T-1000 natomiast bardziej imitował ciało niż się nim stawał. Z chipem też słuszna uwaga. Mimo wszystko Terminator jest świetny. Podaj mi twoim zdaniem super logiczny i bezbłędny film science fiction czy fantasy, a znajdę ci w nim logiczne idiotyzmy. Nie można tego brać zbyt poważnie. Trzeba bardziej tak jak manypakiao7 szukać sobie wyjaśnień, niż doszukiwać się błędów. Po co psuć sobie radość z oglądania. Narka.
Seksmisja nie ma ! Hehe, żartuję po trochu, ale jakby sie nad tym głębiej zastanowić... ;p
Same podróże w czasie są nielogiczne a ty czepiasz się pierdół,żal mi ciebie...
Ja nie czepiam sie pierdół tylko pokazuje ze film ma BŁĄD i tyle
ps. żal to możesz mieć do swojego starego że cie spłodził...
Mam też żal do mojego starego o to że razem z kolegą wchodzili mi do wanny.
Nie zmienia to faktu że jesteś żałosną postacię która taką pierdołę nazywa potęznym błędem.
Słuchaj no PIERDOŁO! nie obchodzą mnie twoje stosunki seksualne z ojcem i jego kolegą... Zresztą jak to się ma do tematu?!
Więc słuchaj ośle jeśli uważasz za "pierdołe" to że gdy producent jakiegoś filmu zmienia zmienia zasady w czasie filmu to załóż takowy temat i tam sobie możesz opisywać do woli co takiego tatuś z tobą robił! Moja rada jeśli miałeś takie przypadki w dziecinstwie że tata walił cię w D. to udaj się do psychologa chociaż szczerze wątpie żeby to pomogło na twoją określając delikatnie skrzywioną już psychikę. Wielki krytyk KORWA!
Ale mnie obchodzą twoje stosunki z ojcem,to przez to jesteś rozdrażnionym i czepiającym się szczegółów dzieckiem.
Poza tym ja nigdzie nie wspominałem o żadnych stosunkach z moim ojcem lub jego kolegą,to tylko twoja chora wyobraznia okaleczona przez traumatyczne wspomnienia z dzieciństwa.Wiesz dlaczego ma żale do mojego ojca i jego kolegi?,bo ojciec zawsze zapraszał do wanny moja matkę,kolega żonę.Kąpali się razem,byc może uprawiali seks grupowy a ja musiałem iść spać...
Wciąż mi ciebie żal.
"Poza tym ja nigdzie nie wspominałem o żadnych stosunkach z moim ojcem lub jego kolegą..."
"Mam też żal do mojego starego o to że razem z kolegą wchodzili mi do wanny." A to kto napisał?
poza tym gówno mnie obchodzi Czy masz do mnie żal czy tez nie Jedyne pytanie do Ciebie (poza tematem) czy ty jesteś normalny?
Przecież wyjaśniłem dlaczego miałem do nich żal.
Nie umiesz czytać ze zrozumieniem,wyrazy wspólczucia i wciąż mi ciebie żal...
Słuchaj Ja umiem czytać w przeciwieństwie do ciebie głupku najpierw piszesz że ci wchodzili do wanny (tu cytuje "Mam też żal do mojego starego o to że razem z kolegą wchodzili mi do wanny." -chociaż jak już wspomniałem gówno mnie to obchodzi) i miałeś do nich żal potem piszesz że tak nie było ( i tutaj znów cię zacytuje głupku - "Poza tym ja nigdzie nie wspominałem o żadnych stosunkach z moim ojcem lub jego kolegą") aby za chwilę napisać że tak jednak było... (Patrz ostatni post)
Ja nie będę wymyslał obelg żeby podkreślić twoją głupotę tylko skwituje to krótko ty jesteś po prostu głupi - to słowo najlepiej pasuje do twojej osoby! Ja nie mam zamiaru dalej prowadzić tej konwersacji z tobą ponieważ nie chcę się zniżać do twojego jakże niskiego poziomu...
poza tym już ci pisałem że gówno mnie obchodzą twoje żale a już na pewno gówno mnie obchodzi twoje zdanie że jest tobie mnie żal - i kto tu jak czyta dla mnie to ty możesz mieć "żal" - wali mnie to!
A i po nadużywaniu przez ciebie wyrażenia "żal" widać na jakim poziomie się znajdujesz - tak mówi mój siostrzeniec który jest 1 klasie w gimnazjum - normalnie (podobnie jak ty) nadużywa tego słowa!
Przykro mi że musze powtarzać ale nie umiesz czytać,przynajmniej nie ze zrozumieniem a to dośc ważne.Nigdzie nie wspominałem o żadnych stosunkach z moim ojcem biedny nieuku.Twoja chora wyobraznia zmaltretowanan w dzieciństwie nie pozwala ci myśleć o niczym innym jak tylko o stosunkach z rodzicem.Naprawdę szkoda mi ciebie,chciałbym ci jakoś pomóc,może wyślę ci zdjęcie nagiej kobiety,wtedy załapiesz czym jest seks.
Żal mi ciebie...wciąż.
Wspominałem już że z tobą nie dyskutuje? Pytanie retoryczne nie odpowiadaj...
..głupku
ty ze mną dyskutowałeś? buhahah
nie pochlebiaj sobie bo jeszcze bardziej mi cię żal.