Omijać szerokim łukiem! Najśmieszniejsze sceny to:
- Śmierć partnera na początku (te teksty o demonach)
- Cierpienie na twarzach wszystkich aktorów
- Załatwienie jednym pistolecikiem terrorystów na dachu przez Seagala
- Mowa Seagala do Sizemore'a przed rozbrojeniem bomby