Film ma dużo niepotrzebnych postaci, oraz przepełniony jest nielogicznym i zdarzeniami. Gość, który praktycznie nie miał żadnych interakcji z głównymi bohaterkami - uważa je za swoje przyjaciółki. Dziewczyna spontanicznie zwraca się o pomoc do swojej ex przyjaciółki, żeby ta ja zabrała do innego stanu, po paru latach nie odżywania się do siebie - oczyszczanie ex psiapsi nie ma z tym najmniejszego problemu. Plus, wplatanie wątku miłosnego pomiędzy dwiema dziewczynami, które później
juz nigdy się nie widzą. Scena ich ‚lizania’ nie zmienia w filmie totalnie nic, ale możliwe że twórcy chcieli zrobić tego skrajnie "lewicowy" (choć nie lubię używać tego określenia, ale tego się nie da inaczej opisać) film, który po prostu ma zarobić na zachwyconych tęczowych osobach. Jeszcze zabolało mnie to że główną bohaterka okłamała swoją matkę i wymknęła się z domu, powędrowała do innego stanu bez jej wiedzy, a przyznala się do tego i podała powód swej ucieczki dopiero w ostateczności i co? Nie poniosła za to żadnych konsekwencji, ani nawet jej mama się tym nie przejęła. Po prostu jej zdaniem to było ok.
Plusem tego filmu na pewno jest dość "niecodzienna" tematyka i chyba fakt, że jest na swój sposób oryginalny ( gdyż na codzien nie widuje nieudolnych komedii, których głównym tematem jest aborcja do której dąży dziewczyna z liceum, a zarazem opowiesc o wielkiej przyjaźni i podróży przez wiele kilometrów do kliniki aborcyjnej).