PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=748293}

The Circle. Krąg

The Circle
2017
5,4 50 tys. ocen
5,4 10 1 49758
3,5 23 krytyków
The Circle. Krąg
powrót do forum filmu The Circle. Krąg

Cóż, film sam w sobie nie jest zły, ale miał potencjał by być nie tylko "nie złym".
Film był kręcony na podstawie dość kiepskiej książki, ale scenarzysta i tak postanowił co nie co zmienić, więc czemu nie na lepsze?
Obsada jest świetna - figurują znane nazwiska takie jak Tom Hanks, Emma Watson, czy ten czarnoskóry który teoretycznie grał postać pierwszoplanową. Szczerze nie rozumiem niskiej oceny gry aktorskiej w tym filmie. Jak dla mnie obsada spisała się bardzo w porządku, zwłaszcza sądzę że brawa należą się Emmie Watson, która świetnie odegrała wiele zachowań, których nie jeden świetny aktor by nie odegrał, ale nie dlatego że za trudno, tylko dla tego że są po prostu głupie i bez sensu. Musimy się nauczyć odróżniać słabą grę aktorską od słabego scenariusza, bo przecież nie można źle ocenić aktora, bo "gada głupoty". Musi "gadać" to co mu nakazuje scenariusz, ważniejsze jest to jak te "głupoty gada".
Fabuła w filmie miała ogromny potencjał i mówię to jako zapalony czytelnik i pisarz. Historia jaką dostajemy w formie 100 minutowego filmu jest niczym innym jak dystopią, która ma na celu uwydatnić problem braku prywatności. Sęk w tym, że fabuła udaje nieliniową, ale szczerze lepiej nie robić czegoś jak i tak ma się to spaprać. Fabuła jest liniowa, nie oszukujmy się, można by vez problemu wyciąć z tąd niepotrzebne (i nie rozwinięte) wątki Ty'ia, czy Annie, które totalnie NIC nie wnoszą w historię a ponadto są niespójne i bez snesu. Wprowadzenie postaci Ty'ia daje widzowi pewieb zarys tego jak powinna się rozwijać głowna bohaterka. Spodziewamy się przemiany z niewolnika "korpo" w osobę, której Ty uświadomił, że jest źle, i która z tym zaczyna walczyć. Problem w tym, że Ty nie tylko mówi jedno, a robi drugie, ponadto Ty jest jakimś kurde tworem Boskim, który pojawia się gdzie chce, ma dostęp do wszystkiego i nikt poza Mae (naszą MC) go nie widzi ani nie słyszy. Annie też jest dziwna, bo niby jest wysoko w firmie (siedzi na ważnych zevraniach zarządu), ale jej praca po pierwsze jest zupełbie inna niż kogokolwiek innegow Circle, a po drugie Annie tak jak Ty prezentuje podejście przeciwne inwigilacji - tylko w takim razie czemu wciąż tu pracuje????
Zakończenie miało czyba być tzw. "Plot twistem" ale cbyba coś nie wyszło. Ostatecznie zamiast fajnego niespodziewanego zwrotu akcji dostaliśmy scenę, która wcale nie pasuje do reszty filmu. Ponadto kiedy widziałem film w kinie byłem pewien że jestem jakoś w połowie, a tu nagle wyskakują napisy końcowe. W tym miejscu urywają się wszystkie (łącznie z głównym) wątki, które nigdy nie otrzymają dobrego zamknięcia. Szczerze mówiąc to lepsza przemiana charakteru bohatera chyba ukazana była w Smerfach niż w tym "filmie".
Ale żeby tak nie tylko krytykować, to muszę powiedzieć, że było parę emocjonujących momentów, jak chociażby przemowa na końcu (chociaż oglądając to nie przyszło mi nawet fo głowy, że ta przemowa jest na KOŃCU) czy prezentacja tego urządzenia do namierzania ludzi.
Reasumując - daję 7/10 ze względu na potencjał, grę aktorów i rewelacyjne pomysły, które bez dwóch zdań pochwaliłoby NKWD.
Michał L.