Co trzeci kowboj był czarny, a część kultowych westernów była kręcona w czasach, kiedy czarnym nie można było siedzieć w tej samej części autobusu co białym, więc nie jest przesadą, że w dzisiejszych westernach są czarni, byli w US już w połowie XVIIw.
Co do zmieniania postaci oczywiście się z tobą zgadzam - powinna zostać taka jak w książce.

A skad te dane? Mam na mysli ilość czarnych...

Co trzeci kowboj był czarny, a co drugi kobietą, poza tym połowa czarnych była prezydentami USA. A może odwrotnie...

Wpisz sobie w Google, to ci się wyświetli, że czarni kowboi było mnóstwo, liczby mówią że pomiędzy 25 a 30% ;) Nie pisałam nic o kobietach, więc nie dopowiadaj za mnie ;)

hehe - metoda na wszystko "wpisz sobie w Google" :))))
szkoda mi ludzi którzy tak żyją...

no i co z tego., że poganiali bydło. Nie byli rewolwerowcami i posiadaczami ziemskimi. powinni grać role 10-planowe, a nie główne.

Stary daj sobie już spokój. Jak cie boli ze czarni graja w filmach to jesteś rasista i tyle. :P Jak by wszystko miało być takie jak w filmach co w książkach to po co iść do kina. Co za ludzie zawsze maja jakiś problem, jak nie to złe to tamto. Nakręć swój film i wtedy pokarzesz swoja inwencje twórczą i na co cie stać . Sam jesteś ignorantem potrafisz tylko oceniać a stworzyć pewnie nic.

Powiesz coś nie tak o czarnych to jesteś rasistą, jak o Żydach to antysemitą, jak o gejach to homofobem, a jak o białych to nowoczesnym postępowcem. Gratulacje dla politycznie poprawnych pustogłowych.

especially for you (Don't Let The Man Get You Down by Fatboy Slim)

theodorebagwell3
bycie rasistą, antysemitą czy homofobem nie ma nic wspólnego z polityką więc dopisz jeszcze: gadasz o politycznej poprawności tam gdzie jej nie ma - jesteś idiotą.
We łbie ci się od tej polityki poprzestawiało


Jak ktoś ma problem że gość w ksiązce był biały a w filmie jest czarny to nie jest nawet rasistą tylko kretynem

pozdrawiam

Po inwektywy pod adresem oponenta sięgamy, gdy zabraknie nam merytorycznych argumentów. Czy słuszności twojego wywodu ma dowieść nazywanie rozmówcy idiotą? To jest twój koronny argument na poparcie twojego wywodu? "On jest idiotą, rasistą, kretynem, więc to ja mam rację" - dokładnie tyle zrozumiałem z twojej wypowiedzi.

absolutnie.
merytorycznych argumentów używa się w dyskusji/w miejscu w którym chce się kogoś do czegoś przekonać lub wymienić poglądy.

tutaj ja nie chce tego robić, nie chce również dowodzić tego, że ja mam racje.

Stwierdzam po prostu, że użytkownik jest kretynem. Nic ponad to.

Gwoli uzupełnienia mojej poprzedniej wypowiedzi dodam tylko, że rasim, antysemityzm i homofobia to ideologie, które nie zawsze łączeni, ale niemal zawsze są elementami jakiejś polityki. Hitler budował swoją politykę na antysemityzmie. Rasizm bierze się z ideologii przyjmującej wyższość jednej rasy nad inną, a pierwszym teoretykiem rasizmu był francuski polityk Joseph Arthur de Gobineau. Rasizm od wieków był elementem polityki wielu rządów, podobnie jak antysemityzm i homofobia. Stwierdzenie, że bycie rasistą, antysemitą czy homofobem nie ma nic wspólnego z polityką, jest tylko nieudolną próbą zakłamania rzeczywistości. W Niemczech, Hitler zaszczepił każdą z tych ideologi olbrzymiej rzeszy obywateli, budował na tym swoją politykę wyższości Niemiec nad resztą świata.

idąc twoim tokiem myślenia to KAŻDA ideologia jest niemal zawsze elementem polityki...

Rasim, antysemityzm i homofobia nie mają związku z polityką i to, że często te ideologie są wykorzystywane w celu wzbudzenia fobii czy znalezieniu wspólnego wroga(jednym słowem pomagają kontrolować ludzi) nie zmienia tego faktu.

Dokładnie. Każda ideologia zawsze staje się elementem polityki. Są ze sobą nierozerwalnie połączone. Te ideologie bez politycznego poparcia nie maja racji bytu.

Rasizm, antysemityzm i homofobia mają ścisły związek z polityką i to, że często te ideologie są wykorzystywane w celu wzbudzenia lęku czy znalezieniu wspólnego wroga (jednym słowem pomagają kontrolować tłumy) dobitnie o tym świadczy.

niestety ale albo celowo albo po prostu z braku elementarnej wiedzy popełniasz błąd logiczny w rozumowaniu i próbujesz popierzeć to moimi słowami (z których absolutnie nie wynika to co próbujesz przekazać i aboslutnie one o tym " dobitnie nie świadczą")


według pwn: w rozumieniu potocznym polityka oznacza: umiejętność sprawowania władzy publicznej; działania rządu; zdolność mobilizowania członków zbiorowości do wspólnego wysiłku na rzecz celów społecznych i zyskiwania ich posłuchu dla decyzji władzy; umiejętność skutecznej realizacji wyznaczonych celów społecznych w podzielonym, zróżnicowanym społeczeństwie.

według Weinberga, homofobia to irracjonalny lęk o podłożu społecznym i religijnym

poproszę znajdz mi tu BEZPOŚREDNI związek pomiędzy homofobią a polityką. Tylko poproszę o bezpośrednią relacje bo pośrednio to można udowonić związek WSZYTSKIEGO.

Jeżeli Ciebie nie rażą takie zmiany.....W roli głównego aktora w filmie "Untergang" wstawmy czarnego.
I życzę przyjemnego odbioru.

Wydaje mi się, że ludzie sobie znaleźli nowy skretyniały argument.

W filmie pojawią się homoseksualiści = dość z tą poprawnością polityczną
Jest czarny a w innej wersji był biały = po co ta poprawność polityczna!
Temat muzumałmanów pokazany jako złych = wkońcu ktoś ma odwage powiedzieć jak jest
Temat muzumałmanów pokazanych jako dobrych = skończcie z tą poprawnością polityczną
Ostatnio nawet widziałem pod serialem o sherlocku holmesie gdzie dr. watsona grała kobieta że to poprawność polityczna.

Ludzie, którzy piszecie o jakiejś politycznej poprawności w filmie. Czy wy KUR*WA jesteście jacyś upośledzeni?

o czym wy w ogóle piszecie? Wychodzi 1000 filmów rocznie w samym hollywood. Kręcą o kosmitach, czarnych, żółtych, białych, pedofilach, zbrodniarzach wojennych, sprzedawcach w sklepie. Mają wyobraźnie i pomysł to po prostu ludzie sobie kręcą na co mają ochote, obsadzając sobie kogo chcą i gdzie chcą, kręcąc film na każdy temat. Są i filmy z przesłaniem mocno nacjonalistycznym jak i popierające ruch lgbt.

Kiedyś nikomu do głowy nie przyszło żeby tak pier*dolić bez sensu o jakiejś poprawności politycznej. Jak Samuel L Jackson zagrał Boga w jakiejś komedii to nikt nie pisał o poprawności a teraz wszystkim odjeb*ło i jak czarny zagra rolę białego to jest od razu przywoływany jakiś skretyniały argument poprawności politycznej.

Aż nie wiem jaką obelgą w was rzucić. No po prostu kretyni.

A kiedyś dojdziemy do tego, że Hitlera będzie grał czarny, Dalaj Lamę Arab, a Lincolna Latynos. To dopiero jest kretynizm.

Jeśli masz problem z konwencją filmu (czyli że zamieniają postaciom płeć, rase, wyznanie czy zmieniają choćby czasy w których postacie żyją co jest na porządku dziennym dziś) to raczej ty jesteś kretynem.

Dlaczego razi ciebie Lincoln Latynos a nie razi ciebie na przykład szerlok holmes dziejący się w czasach współczesnych?
Przecież jedno i drugie to fałszowanie historii
Nie razi ciebie to że jak w filmie strzelają do bohatera a on się chowa za drewnianym stołem i jest ok?

to wszystko jest ok bo to konwencja filmu ale jak zrobią białego czarnym to już nie konwencja filmu to poprawność polityczna i kretynizm tak?

powtórze: jesteś kretynem

A gdzie ja niby powiedziałem, że podobają mi się kuloodporne stoły? Nie podobają mi się. Gdzie powiedziałem, że uwielbiam wspólczesne wersje Holmesa? Nie spodobały mi się za bardzo i nie szaleję za nimi. Wolę klasykę XIX-wieczną i styl Guya Ritchie. Lincoln nie był Latynosem, a Martin Luther King nie był biały. Szanujmy fakty. To politycznopoprawni wariaci chcą nam wmówić, że biali powinni się wstydzić tego, że są biali.

Kretynem to ty jesteś.

Świetnie to ująłeś.

Może czas przerzucić się na dokumenty. Rozumiem, że nie przypadł Ci również do gustu Charlie Chaplin parodiujący Hitlera, czy też Pitt kiereszujący czoła nazistów? Swoją drogą, Guy Richie jest znany z naginania rzeczywistości.

Podobno w nowym CoD gdzie walczysz z nazistami, biega murzyn w mundurze SS. Jeśli tak jest, to rozumiem że to też normalka dla Ciebie.

I chciałbym wiedzieć co kryje się za tym, że tak zaciekle bronisz tych liberalnych standardów. Murzyńskie korzenie czy jak?

Zdecydowanie murzyńskie korzenie :-)
zawsze czułem się czarny gdzieś w środku (penis już jest afrykańskich rozmiarów)

Rozumiem, że murzyskie korzenie (gdyby faktycznie były) dyskwalifikują mnie jako bezstronnego rozmówce?

Źle rozumiesz.
A bezstronny na razie nie jesteś.
Ta rozmowa i tak nie ma większego sensu. Pozostańmy na tym, iż nie przeszkadza zmienianie rasy czy narodowości bohaterów w filmie, względem książki.
Mam tylko pytanie: czy gdyby w Liście Schindlera naziści byli czarni, to też byś przymknął na to oko?

Nie pojmujesz ciągle że tu nie chodzi o przymykanie oka tylko o rozumienie konwencji filmu. Czy ty rozumiesz różnice pomiędzy dokumentem a filmem fabularnym??? Jestem pewny że nie bardzo.

Gdyby stworzyli film w którym byłaby II wojna światowa i to Polska byłaby tym krajem, który zaatakował inne kraje i mordował żydów to..... TO JEST TYLKO FILM !!!
Ale wydaje mi się że dla ciebie byłoby to nie do przełknięcia prawda?

Film to nie fakty - postaraj się to zrozumieć.

PS. co do jednego się zgadzam - ta rozmowa nie ma większego sensu. Ja potrafie rozróżnić rzeczywistość od fikcji a ty jesteś pseudopatriotą, który myśli że walczy o dobre imię polski a naprawde jesteś klaunem i największym rakiem dla tego kraju.
Nie pozdrawiam.

Po pierwsze primo.
Mowa w tym wątku o różnicy książka-film, a nie dokument-film fabularny. Poza tym, skoro już oceniasz, to możesz nazwać mnie również ignorantem, bo film mnie w ogóle nie zachwycił by sprawdzić czy jest to ekranizacja czy adaptacja.

Po drugie primo.
Gdyby teraz ktoś stworzył taki film, uznałbym iż ma nierówno pod sufitem. Dzięki jakiejś cząstce empatii, którą posiadam, jestem w stanie pomyśleć jak wielką przykrość zrobiłby taki film uczestnikom II WŚ ich rodzinom. Oczywiście miejmy na uwadze, iż nie wszyscy Polacy byli święci, więc niejeden żyd zginął z pomocą Polaka. Ciągnąc temat, to taki film powstał już w czasach wojny. Propagandowy, ale jest.

Po trzecie primo-ultimo.
Dziękuję, odhaczam Cię jako kolejnego. Jest jedna zasada ostatnio, zauważyłem. Kiedy zadaje się pytania o rasę, karnację i są to tylko pytania, to i tak koniec końców nazwą Cię narodowcem, rasistą, pseudopatriotą, pisowcem. Powieliłeś schemat.

Jeszcze gdybyś mógł przybliżyć zestawienie: pseudopatriota, klaun, rak, byłbym wdzięczny.
Pozdrawiam serdecznie również.

Patrząc po twoich wypowiedziach na tym "forum" to raczej jest on azjatyckich rozmiarów... :P

Ja uważam że zmienianie rasy i płci BIAŁEJ postaci jest formą jest rasistowskie. Już sobie wyobrażam ten kwik murzynów, jakby biała aktorka zagrała M.Kinga, albo Obamę :D

BartasBartas - a z ciebie to, debil kompletny (pomimo tego, że kiedyś ktoś nauczył cię pisać...). Jesteś rasistą, szerzysz nienawiść, słowo tolerancja wypowiadasz z wielkim bUlem. Żyjesz w przekonaniu, że tak należy robić, bo jest wtedy fajnie, globalistycznie, multikulturowo i w ogóle... Ale, jak napisałem wcześniej, to dlatego iż jesteś debil kompletny - czyli, chciałbyś niszczyć dorobek cywilizacyjny i kulturowy ludzkości. Chciałbyś/chcielibyście, bo na szczęście dla przyszłości ludzkości, tak naprawdę, takich debili jak ty, jest mniejszość, jesteście jedynie bardziej widoczni wśród normalnych...
Współczucia dla twych bliskich.
A wam rodacy - wszystkiego dobrego!

BartasBartas: Rżniesz postępowca i luzaka a wyzywasz innych od kretynów. Oj, nieładnie.

jedyne kogo rżne to twoją starą

Smutne, ale niestety prawdziwe.

Bo dziś jest tego za dużo, nie dziwię się, że ludzie mają dosuć.

żydów też mieli dosyć - identyczna sytuacja co w latach 30.... teraz ta chora kierowana nienawiść znowu zmierza w tą stronę

Obrażasz ludzi, którzy wyrażają tylko swoje zdanie. Radykalne, bo są zmęczeni propagandą dla ubogich, ale żaden kolorowy człowiek nawet z lekkim dystansem nie poczułby się urażony, a Ty zwyczajnie plujesz jadem. Najwyższy czas zrobić sobie trochę wolnego, nie sądzisz?

Wyjedź choć na chwilę za granicę, tam nie trzeba słuchać polityków, żeby zobaczyć, że poprawność polityczna jest wszędzie, jak się trafi to nawet w lodówce na opakowaniach. To bywa męczące, a w filmach człowiek szuka raczej rozrywki. Nie mam z tym problemu, bardzo lubię pracować w multikulturowym środowisku, czasem lepiej się rozumiem, niż z Polakami, choć to nie od narodowości zależy. Natomiast w kinie bardzo nie lubię, jak ktoś chce mnie na siłę przekonać, żeby być trendy. Życzę zdrowia, a w drugiej kolejności rozumu.

Ale ja nie czuje żeby ktoś mnie chciał tu do czegoś przekonać. I tu tkwi problem, masz na tyle wyprany łęb i wszędzie widzisz poprawność że dostrzegasz ją tam gdzie jej nie ma.

To jest normalny film i nitk nie próbuje tu nikogo do niczego przekonać.

tak bdw to własnie Ty masz wyprany łeb skoro nie widzisz manipulacji nawet w głupim filmie i łykasz wszystko jak pelikan.

Nie masz chłopcze pojęcia na czym polega manipulacja. Poczytaj troche książek naukowych na ten temat to może coś zrozumiesz bo póki co to jesteś dymany aż miło

Ktoś tu jest dymany, i na pewno nie jest to on(ani ludzie jego pokroju, tzn Ja). Nie rozpoznałbyś manipulacji nawet jakby do ciebie podeszła i zasadziła ci kopa w dupsko...

Jesteś taki tępy że aż mi cie żal. Wierzysz w te bzdury ładownane ci w dupe przed prawą strone. Że niby patriotą i to tym oświeocnym jesteś że to ty tak naprawde wiesz co się dzieje a reszta to głupie owce prowadzone na rzeź a to ty włąsnie jesteś posłuszną owieczką która tańczy jak ci powiedzą.

za kilka lat może to zrozumiesz ale póki co głoś swoje głupie poglądy tępaku.

zdrowie !

haha, co to ma wspólnego z patriotyzmem? :D

zobacz jak łatwo cię sprowokować, głupia owieczko.
Przy tobie jestem wilkiem manipulacji :D

"Chłopcze", powiedział półtorametrowy taboret. No chyba, że masz wodogłowie, to zwracam honor i współczuję.

spuść ciśnienie z krzyża koleżko i ciesz się słońcem

Tak zrobię!