Daję 4 bo widziałem gorsze. A tu mi się aktorka podobała ;) Jednak nie do końca rozumiem zakończenie i ogólnie "przekaz" tego filmu?
Jakiś demon przyszedł do tego Ojca i zdradził sekret jak Córkę wskrzesić? I potem musiał mordować ludzi, a te inne dzieci były tylko po to by tą pierwszą utrzymywać przy życiu?
Ta produkcja była o tym, jak nakręcić film bez fabuły i zarobić na tym parę groszy.
Przecież gość sam wyjaśnił wszystko. W zamian za uratowanie córki z pożaru (czyli córka jest żywa), zawarł układ z diabłem/demonem/zwał jak zwał i obiecał mu stworzenie armii, która w przyszłości będzie panowała nad pogrążonym w źle światem. Mordowanie ludzi było przy okazji (i z przyjemności chyba trochę, przynajmniej tak się zachowywali, jakby samo mordowanie też sprawiało im radochę), potrzebował tylko kobiet do rozpłodu, no ale ich towarzyszy też musiał się pozbyć, bo raczej by mu swoich dziewczyn nie udostępnili :P A końcówka - zło podąży za główną bohaterką (bo niby jakaś wyjątkowa jest) w tym dziecku, w filmie ewidentnie to coś przemieszczało się z ciała w ciało.