PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=416984}
7,3 101 573
oceny
7,3 10 1 101573
7,2 30
ocen krytyków
The Hurt Locker. W pułapce wojny
powrót do forum filmu The Hurt Locker. W pułapce wojny

Niestety, w przeciwieństwie do większości użytkowników tego forum nie mam zielonego pojęcia o
rozbrajaniu bomb. Nie jestem też, tak jak większość, weteranem co z niejednego pieca chleb jadł
i ma już kilka wojenek na karku. Nie znam się na tym, nigdy nikogo nie zabiłem, żaden z moich
kumpli nie został nigdy rozerwany na strzępy. Ale jedno wiem z autopsji - poczucie
adrenalinowego haju potrafi dać takiego kopa że nie oglądasz się za siebie. Uzależnia. I nie
myślisz rozsądnie. To jest film o narkotykach. Tego się trzymajmy.
Oi!

ocenił(a) film na 5
Elmo_Is_Dead

Co i tak nie tłumaczy debilizmów typu że koleś stoi z pistoletem przed samochodem i wszyscy się boją podejść, a jak samochód cofa o 1,5m to nagle zgarniają kierowcę w 15 i łał, albo koleś odszedł już na 25 metrów od bomby (zgodnie z wymianą zdań przez radio), a gdy arab bombę detonuje to jest nagle z 10m i ginie, czy to że koleś idzie przez pół miasta do bomby, a jego kumple są 6 ulic wcześniej, mimo że powinni go osłaniać. W tym filmie takie bzdury są co chwila, jakiś brak logicznego myślenia w całej fabule, przez co ogląda się film fatalnie. Dałoby się to wybaczyć w filmie z Sigalem, ale to miało być coś lepszego niż "zabili go i uciekł". Może i pomijając to wszystko dałoby się ten film dobrze ocenić, chociaż "poetyka" jest trochę pretensjonalna, taki pseudo-brudny sposób filmowania, przeplatany jakimiś "sloł motionami" i różnymi takimi rzeczami, film bardzo średni, widziałem lepsze o narkotykach.

ocenił(a) film na 8
Zuy_pan_muzgodestroktor

ee tam, podobne bzdury są w co drugim docenianym filmie wojennym. Sloł motiony to niestety wstrętny nowotwór pożerający holiłudzkie kino.

ocenił(a) film na 10
Zuy_pan_muzgodestroktor

Człowieku nie masz pojecia nadany temat (co jest logiczne,przeciezwszystkiego nie mozna wiedzieć)to sie nie wypowiadaj.Swoje teorie pewnie opierałes na filmachakcji.Zastanów sie co piszesz.To wszystko.

ocenił(a) film na 5
Berith7777

Ale na jaki temat? Że jak ktoś się oddala od bomby to nie może się do niej jednocześnie przybliżać? Albo że 15 żołnierzy musi zaczekać aż taksówkarz cofnie swoją taksówkę o 2m, żeby go zgarnąć? Albo że nie można osłaniać sapera stojąc kilka przecznic wcześniej i krzycząc jeden do drugiego "gdzie on jest", zamiast ruszyć dupę za nim? Swoje spostrzeżenia opierałem na zwyczajnej logice.

ps: napraw sobie spację, albo pisz z mniejszymi emocjami, bo ciężko się czyta jak słowa są połączone.

ocenił(a) film na 10
Zuy_pan_muzgodestroktor

Jedyne z czym masz rację to z klawiatura(spacja jest zaje**na),przepraszam za brak spacji w niektórych częściach tekstu.Pytasz "na jaki temat"?Na temat pracy-zachowania sie,procedur w danej sytuacji-np,saperów.

ocenił(a) film na 10
Zuy_pan_muzgodestroktor

A propo tej akcji z brakiem "ruszania dupy",czy to taki problem w swiecie internetu aby znalezc sobie jak wyglada taka procedura?Dokładnie jak w filmie-najważniejsze to bezpieczeństwo swojego kolegi.Nie bede pisał tutaj jak wyglada taka procedura jak w tej scenie bo szczerze mi sie nie chce,a troche pisania by było,ale zapewniam cie,ze zachowanie w tej scenie jest jak najbardziej sensowne i prawdziwe,a jak nie wierzysz to trudno.Pozdrawiam.

ocenił(a) film na 5
Berith7777

No tak, na pewno procedura jest taka że koleś sobie idzie sam, a tamci krzyczą jeden do drugiego "gdzie on jest?" na pewno...

ocenił(a) film na 10
Zuy_pan_muzgodestroktor

Zauwazyłeś,że koleś w tym filmie właśnie nie przestrzega często procedur-jest szaleńcem w tym zawodzie,to tez w jednej scenie dostaje w morde własnie za cos takiego.O to własnie chodzi w scenariuszu-pojawia sie gościu który ma swoje "metody",wiec w czym problem?

ocenił(a) film na 5
Berith7777

A ty rozumiesz co ja piszę? Nie chodzi o tego gościa, bo to rozumiem, nie rozumiem dlaczego:
a) Koleś oddala się od bomby, mówi że jest od niej już 25m, mija jeszcze z minuta i on dalej się oddala, ale gdy arab bombę detonuje to saper który minutę wcześniej był 25 metrów od bomby teraz jest jakieś 8-10m od niej i ginie. Zresztą cała scena bez sensu, dlaczego robot ciągnie przyczepkę po kamieniach i gruzie, skoro 0,5m obok jest utwardzona droga? Dlaczego "super-sapery" zamiast w 2 minuty naprawić wózek, ubierają 10 minut kolesia w zbroję (i to nie tego co lekceważył procedury, tylko jego poprzednika, co podobno był zajebisty)?
b) Żołnierze na posterunku czekają aż ziom w taksówce cofnie się o 2m i wtedy go tryumfalnie zgarniają, nie mam pojęcia co im przeszkadzało wcześniej go zgarnąć? Bali się amerykańskiego sapera z pistoletem?
c) To ze tamten lekceważy procedury chyba nie oznacza że goście którzy mają go osłaniać mają stać 5 kilometrów za nim i krzyczeć do siebie "gdzie on jest".

Rozumiem że ten gość miał się zachowywać głupio, chociaż jego zachowanie to nie jest jakiś solidny świr, tylko takie tam głupotki, do tego średnio sfilmowane i co chwila przerysowane (jak znalazł bombę to do razu 35kg, nie?), więc skończ mi mówić że ja nie rozumiem, jak ja mówię o błędach logicznych rodem z niskobudżetowych gniotów, a ty twierdzisz że dlatego ktoś się "przybliża oddalając" bo gość, którego nawet jeszcze nie było na miejscu, lubi łamać procedury...

ocenił(a) film na 10
Zuy_pan_muzgodestroktor

Zaraz przejże te sceny.

ocenił(a) film na 10
Zuy_pan_muzgodestroktor

1."dlaczego robot ciągnie przyczepkę po kamieniach i gruzie, skoro 0,5m obok jest utwardzona droga"-po prawej są tory i od nich prostopadle "leci" linia z gruzami która przecina cały teren.

ocenił(a) film na 10
Zuy_pan_muzgodestroktor

2."zamiast w 2 minuty naprawić wózek"-w tym wózku "poszła"(pekła na dwie części)cała oś.

ocenił(a) film na 10
Zuy_pan_muzgodestroktor

3."ubierają 10 minut kolesia"-ten kostium zakłada siew około 1 min.-1:30min. razem z zaczepami.

ocenił(a) film na 10
Zuy_pan_muzgodestroktor

4.Z odległoscia masz racje-straszny błąd rezysera-montażyste nie ma co tu winić.

ocenił(a) film na 10
Zuy_pan_muzgodestroktor

5.A propo taksówki prosta rzecz -nie chcieli aby gosciu nie wcisł gazu i nie rozjechał głównego bohatera bądz nagle sie wysadził-zaczeli interweniować ze wzgledu na to,ze gosciu zaczął wycofywac sie co logicznie wskazuje na to ,ze juz nie zagraza przejechaniem i jesli sie wycofuje to raczej z akcentem na "raczej" nie mial zamiaru detonowac siebie z samochodem i jest mozliwa wtedy szybka interwencja.

ocenił(a) film na 10
Zuy_pan_muzgodestroktor

6."jak znalazł bombę to do razu 35kg"-przeciez to mozliwe i nie az tak rzadkie-35kg. to znowu nie największy kaliber jaki "montują" ci ludzie

ocenił(a) film na 10
Zuy_pan_muzgodestroktor

Ale trzeba tobie przyznac,że ta poczatkowa scena- a propo odległości-faktycznie totalne (nie wiem jak to nazwać)przeoczenie,błąd itd. ale błąd tylko i wyłącznie rezysera(i to oscarowego hehehhe).Fakt nie zwróciłem na to uwagi.

ocenił(a) film na 10
Zuy_pan_muzgodestroktor

Najważniejsze o czym trzeba pamiętać,że to film fabularny.Jest w nim wiele błędów(o czym mozemy sie przekonac czytając ciekawostki),ale emocje jakie dostarcza podczas ogladanie sa nieocenione-a za to cenie najbardziej filmy.

ocenił(a) film na 5
Berith7777

Tylko właśnie dla mnie w połączeniu z pretensjonalną patetyczną poetyką ten film nie zrobił jakiegoś świetnego wrażenia, przez co w oczy rzucały mi się takie błędy. Ten film jest dużo słabszy niż Helikopter w Ogniu, czy Szeregowiec Ryan, mimo że w tym drugim fabuła była trochę naciągana (wysyłać 8 ludzi po jednego szeregowego), ale w tych filmach błędy (mimo że na pewno były) nie rzucały tak się w oczy, inaczej te filmy były nakręcone, może też patetycznie, ale był to patos mniej pretensjonalny.

ocenił(a) film na 10
Zuy_pan_muzgodestroktor

'Helikopter w Ogniu" jest bardzo dobry tak samo jak "Szeregowiec Ryan"(w wypadku tego filmu uwazam,że to najlepsza rezyseria jaka widziałem),ale "Hurt Locker" dosłownie wgniótł mnie w fotel.Nie mam zamiaru nikomu wmawiać,że film jest genialny,rozumie,ze te ewidentne błędy itp. obnizaja jakośc tego filmu dla ciebie takze proponuje zakończyć ten temat;)Pozdrawiam i dzieki za dyskusje.

Zuy_pan_muzgodestroktor

"a) a) Koleś oddala się od bomby, mówi że jest od niej już 25m, mija jeszcze z minuta i on dalej się oddala, ale gdy arab bombę detonuje to saper który minutę wcześniej był 25 metrów od bomby teraz jest jakieś 8-10m od niej i ginie."

Jest to oczywiście fatalny błąd montażu filmu, jednak w przypadku tego pocisku (i jego ekwiwalencie TNT) wytworzone nadciśnienie przekraczałoby na tym dystansie 200-300 kPa, co i tak jest granicą śmiertelnych obrażeń dla człowieka. Skafander balistyczny w tym przypadku nic nie daje, bo on chroni jedynie przed odłamkami, zresztą na filmie w slow motion jest nawet pokazane, że ofiara zginęła na skutek pęknięcia pęcherzyków płucnych i ogólnoustrojowego wylewu.


"b) Żołnierze na posterunku czekają aż ziom w taksówce cofnie się o 2m i wtedy go tryumfalnie zgarniają, nie mam pojęcia co im przeszkadzało wcześniej go zgarnąć? Bali się amerykańskiego sapera z pistoletem?"

Jakby się słuchało dialogów, to by nie trzeba zadawać niepotrzebnych pytań.

Dowódca żołnierzy kryjących się za rogiem do Sanborna "You want me some back up?" (po czym mówi do swoich podkomendnych "Sanchez, Perez..." (chodzi o wysłanie ich celem wsparcia), na co Sanborn "Negative, negative, stand down! The blast will come up the block! Stay clear 'round the corner, EOD has the situation under control!"

James i człowiek w taksówce znajdowali się w potencjalnej strefie silnego działania fali uderzeniowej IED, a co ważniejsze, jego odłamków (w przypadku tego kalibru zasięg skutecznego rażenia wynosi kilkaset metrów).

Jak się okazało, IED składał się z 7 sztuk pocisków artyleryjskich kalibru ok. 150 mm, co daje ekwiwalent TNT ok. 50 kg, planowo miał być odpalony przy pomocy zapalników elektrycznych podłączonych do elektrycznej sieci wybuchowej prawdopodobnie o układzie równoległym (w przypadku sieci szeregowej wystarczyłoby odcięcie któregokolwiek przewodu, aby otworzyć, czyli unieszkodliwić sieć, jednak widać, że James odcina każdy zapalnik elektryczny (ZE) po kolei). Na moje oko sieć jest wykonana mocno niedbale, zarówno jej odcinki od rozgałęzienia są różnej długości, jak i rezystancja przewodów jest różna, no ale jednak mogło to, przynajmniej częściowo zadziałać. Takie sieci stosuje się w przypadku użycia źródeł prądu o stosunkowo niskim napięciu i wysokim natężeniu (najczęściej akumulatorowym), przy czym prąd potrzebny do odpalenia jednego zapalnika musi wynosić 0,5 A, co oznacza konieczność wyliczenia prądu wyjściowego zależenie od ilości odgałęzień ze wzoru I=i-n, (A) gdzie: i - prąd potrzebny do odpalenia pojedynczego zapalnika = 0,5 A, a n - liczba odgałęzień (lub zapalników).

c) "To ze tamten lekceważy procedury chyba nie oznacza że goście którzy mają go osłaniać mają stać 5 kilometrów za nim i krzyczeć do siebie "gdzie on jest"."

No i nie znajdują się 5 km za nim, a jedynie kilkaset m, poza zasięgiem śmiertelnego oddziaływania fali uderzeniowej, ale w zasięgu skutecznego ostrzału. To akurat nie ich wina, że James rzucił świecę dymną (to akurat było w tym filmie głupie).

"co chwila przerysowane (jak znalazł bombę to do razu 35kg, nie?"

IED najczęściej wykonywane są z ciężkiej amunicji artyleryjskiej typu burzącego, chodzi o dużą siłę niszczącą, zdolną uszkodzić lub całkowicie zniszczyć np. transporter opancerzony (takie IED stosuje się np, obecnie w Afganistanie). Używanie małych wagomiarów nie miałoby większego sensu.

Ogólnie w filmie jest trochę błędów, ale niekoniecznie są to te o których tu wspomniano. Elektryczne sieci wybuchowe można "bezkarnie" targać, tak samo jak kopniakiem otwierać bagażnik z zawartością IED (chyba żeby miał zapalnik odciągowy, ale w Iraku czy Afganistanie mało kto się z tym kłopocze). Gość łamał procedury, ale nawet w polskich batalionach saperskich w czasie pokoju łamie się je często gęsto (sporo się tego naoglądałem), a co dopiero w tak nietypowych sytuacjach w czasie misji stabilizacyjnych, gdzie właśnie niekonwencjonalne metody działania często mogą uchronić przed katastrofą. Takie wybryki najczęściej uchodzą na sucho (chyba że któryś z kolegów za dużo paple, albo nagrywa czy robi zdjęcia).

Scena z gonitwą po ulicach po zamachu bombowym jest raczej idiotyczna, choć nie jest to wielki błąd merytoryczny.

Konkludując, lepiej gdyby osoby nie mające większego pojęcia nt. specjalistycznych zagadnień nie podejmowały dyskusji w takich wątkach, bo robi się trochę śmiesznie.

ocenił(a) film na 10
Zuy_pan_muzgodestroktor

Widze,że rozmowa zmierza w ślepy zaułek,a ja nie mam zamiaru absolutnie nikogo przekonywać.

ocenił(a) film na 5
Berith7777

No i wytłumacz procedurami że koleś odchodzi od bomby na 50 metrów a jak bomba wybucha to jest może 10m od niej... Nie widzę też możliwości wytłumaczenia "procedurami" sytuacji z taksówkarzem.

ocenił(a) film na 7
Zuy_pan_muzgodestroktor

Bardzo podoba mi się twoja wypowiedź. Jestem podobnego zdania. Te oscary to z du.py wyjęte.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones