Stolec różnej maści. Od wybuchów i krzyku (sraczka), przez sceny zalewające widza hektolitrami krwi (klocek z wkładką) aż do smutku i tragedii (stwardnienie). A to wszystko dzięki wyobraźni jednej kobiety (podobno pomysł na film powstał nomen omen na klozecie). Nie polecam 3/10.