Chyba, że jesteś fanem Roba Zombiego, jego twórczości, jego wizerunku, jego muzyki. Film przegenialny, świetna odskocznia od tych wszystkich Incepcji, doskonale spójnych i grzecznych filmów Finchera, od miliona przetartych schematów, harmonijnych, wysublimowanych scenariuszy za które obsypują Oscarami itp itd. No ale jak mówie, nie polecam, nie dla wszystkich, tylko dla wybranych (: