o świętym odrzuconym i poniżanym, trochę jak bunuelowski Nazarin; zabrakło tu wprawdzie psychologicznej siły wyrazu, rozterek i kontrowersji w sferze indywidualnej; za to konflikt rozgrywa się na polu interpersonalnym, a co ciekawe - świętemu Juanowi dostaje się najwięcej od gorliwych katolików. Są tu niedostatki...