szkoda że film opiera się tylko na Joan Jett i Cherie Currie (tej drugiej w szczególności),
pomijając więcej wnoszące (od Cherie oczywiście) do muzyki Litę Ford oraz Sandy West którech przygoda z muzyką trwała dłużej niż tylko 4 lata w The Runaways. A poza tym film oceniam pozytywnie i o dziwo nie musiałem go wyłączyć patrząc na Kristen Stewart, która wywołuje u mnie odruch wymiotny :) co oczywiście nie daje jej żadnego plusa z mojej strony \m/(^_^)\m/
Ten film zepsuł mi wszystkie dobre skojarzenia z The Runaways, i nie piszę tu bynajmniej o historii Cherie, bo ową znałem. Szkoda, że piosenki nie leciały w pełni z playbacku, jedyny plus to chyba I love rock 'n' roll na koniec, ale i tak bardzo okrojone. Tak też ocena.
"I love rock 'n' roll" nie jest piosenką The Runaways ;) a nawet Joan Jett (najpopularniejsza wersja) to cover The Arrows z 1975r
pozdro \m/(^_^)\m/
Lite gra Scout Taylor-Compton.
I jest w filmie. !
Film najbardziej opowiada historię Currie, bo jest na podstawie jej książki "Neon Angel: Cherie Currie story".