ale co tu ruszać jak nic nie wiadomo? nawet o reżyserze?

wlasnie ze wiadomo moderatorom tej strony chyba troche sie nie chialo tego dodawac. Ja probowalem ale cos mi chyba nie wyszlo:/ jak bede mial troche czasu to dodam kilka informacji. Paul W. S. Anderson i Jeremy Bolt beda tworzyc film. W zasadzie to czytalem tez ksiazke wiec mozna opisac rowniez scenariusz filmu. pozdrawia Evendell

Sam Brett do końca nie wie, czy film wypali. Tak przynajmniej odpowiedział na moją wiadomość, którą wysłałam mu jakiś czas temu. Co do wyżej wymienionych reżyserów, owszem, słyszałam o nich, jednakże było to chwilowe bum, a potem wszystko ucichło. I w sumie dobrze... mam obawy, gdyby Ci panowie zabrali się za to, to odwaliliby niezłą kaszanę. A szkoda byłoby zmarnować taki potencjał, jaki niosą ze soba owe książki.
Pozdrawiam.

Peter bedzie w polsce w maju 2012 wiec na pewno ktos zapyta o ekranizacje;] moze uchyli rabka tajemnicy;p;p;p... jak uslyszalem ze dwojka wyzej zabiera sie za nakrecenie malowanego to dokladnie tak jak Ty pomyslalem o zmarnowaniu potencjalu tej ksiaki... pomyslalem ze bedzie to wygladac dokladnie tak jak z Eragonem :/ ksiazka dobra no film juz nie... wrecz przeciwnie gniot gniot gniot... ale z drugiej strony jesli nie teraz to kiedy!!! A noz widelec wyjdzie im to genialnie jak np Gra o tron. Chcialbym zeby ktos nakrecil ekranizacje Malowanego Czlowieka bo to fantastyczna ksiazka za Panem Lodowego Ogrodu (najlepsza na swiecie) i Wiedzminem (nr 2) na podium ex aequo z Trylogia Czarnego Maga ;)

maj? słyszałam, że sierpień. no cóż, nieważne kiedy, ważne, że będzie.
oo tak, Gra o Tron trzyma wysoki poziom. dobrze byłoby, gdyby Malowany taki posiadał. Albo jak LOTR.
mogliby zekranizować również Achaję.

za Achaje bede sie dopiero bral wiec nie moge nic powiedziec;] a co do LOTR to byloby spelnienie marzen;D to jeden z nielicznych filmow gdzie 3 godziny siedzenia w jednym miejscu wydaje sie byc nawet zbyt krotkie;D

Naprawdę nie chciałbym być wredny, ale to, jakie książki stawiacie na podium przyprawia mnie o stany lękowe :P.

dlaczego? rozwin

Achaja to niestety fantazje podstarzałego sadomasochisty napisane koszmarnym, często niepoprawnym językiem. Natomiast Trylogia Czarnego Maga jest tylko niewiele lepsza od Zmierzchu, stawiać ją w jednym rzędzie z kunsztownym Wiedźminem to herezja. Pan Lodowego Ogrodu faktycznie świetny, ale jak wszystkie przez was wymienione - tylko rozrywka. Lepsze czytałem ;).

jak juz wspomnialem Achaja jest dopiero w dalekich planach. Trylogia Czarnego Maga faktycznie ma w sobie cos dla maloletnich czytelniczek ale cos fajnego w niej jest mi sie podobala. Nie czytalem lepszych jak dotad ksiazek niz PLO i Wiedzmin chociaz kazda cenie za cos innego. O gustach sie nie dyskutuje wiec zamiast psioczyc ze cos jest nie a cos tak to polec cos ciekawego do czytania ;] pozdrawiam

Po to są fora dyskusyjne, aby dyskutować o gustach, bo o czym innym :D?
Nie psioczę na was, nie ze względu na to, że czytacie tylko rozrywkę, dla mnie herezją było po prostu stawianie wiedźmina, PLO i Malowanego obok Achai i Czarnego Maga. Mogę polecić książki, które uważam za lepsze, ale je się ciężko czyta, są męczące :).

no to polec;] moze byc ciezka literatura byle ciekawa;]

Saga o zbóju Twardokęsku, Anny Brzezińskiej.
Powieści Dukaja, "Inne Pieśni" szczególnie, ale ten autor to już prawdziwy hardcore.
"Wieki Światła" Iana MacLeoda
"Opowieści Sieroty" Catherynne M. Valente
"Smok Griaule"

A jeśli nie masz awersji do sf, to:
"Hyperion", "Upadek Hyperiona"
książki VanderMeera (choć je ciężko zaklasyfikować do sf albo fantasy)

dzieki wielkie;] przeczytam bardzo chetnie moze poza sf... jakos nie potrafie sie przelamac no moze poza Panami Lemem i Dukajem to sa czarodzieje piora, do ktorych mam tak blisko przeciez. Nie wiem tylko dlaczego masz taka awersje do trylogi czarnego maga. Trudi napocila sie nad tymi ksiazkami. Mysle, ze gdyby nie powstal zmierzch i nie pochlonal takiej rzeszy piszczacych jak dziewczynki dziwnych czytelnikow to moze bardziej docenilbys lekture.

Czytales moze Zwiadowcow?? Jest na "mojej liscie" do kupienia i skonsumowania, wiec kazde za lub przeciw wyslucham z uwaga;]

Pozdrawiam
Olek

Wiesz, ja też unikałem SF jak ognia, do czasu aż dostałem w prezencie "Hyperiona" właśnie. Podszedłem jak pies do jeża, a potem nie mogłem się oderwać :).

"Trylogię Czarnego Maga" przeczytałem w liceum, gdy jeszcze nie słyszałem o "Zmierzchu". Wtedy nawet mi się podobało. Potem zacząłem dostrzegać coraz więcej wad, najczęściej w prowadzeniu fabuły.

Zwiadowców nie czytałem, co najwyżej obiło mi się o uszy. Nic nie wiem o tej serii :).

Zwiadowcy są fajni, jeżeli lubisz klimaty średniowiecza i przygody. Jeżeli nie będziemy się zbytnio zgłębiać w fabułę, to czyta się bardzo przyjemnie (choć chwilami miałam wrażenie, że użyte przez autora rozwiązania są zbyt banalne). Polecam jak się ktoś nudzi.

Co do Trylogii CM to była naprawdę ciekawa, znacznie lepsza niż późniejsza Trylogia Zdrajcy. Miałam wrażenie, że wiele motywów jest powtórzonych z poprzedniej Trylogii i trochę się zawiodłam.

Jeżeli ktoś chce naprawdę ciekawej fabuły to musi przeczytać Trylogię Nocnego Anioła (nie zrażajcie się - to jest o płatnych mordercach, a nie o aniołkach). Ogólnie WSZYSTKIE KSIĄŻKI BRENTA WEEKSA! Jeszcze raz polecam.

Zwiadowców mam na liscie;] dzieki za podpowiedz co do Trylogii Nocnego Anioła chętnie przeczytam w wolnej chwili