Wcale ten film nie jest taki zły jak o nim mówią. Chociaż jest zabawnie (pod warunkiem, że się lubi Waititiego), są śmieszne kozy, fajnie grający Bale i przyjemna muzyka. Niczego już więcej nie oczekuję od Marvela. Oczywiście klasyka: efekty specjalne są beznadziejne, a scenariusz zaginął podczas zabawy na planie. Mało...
więcejPo raz pierwszy wyszedłem z kina zawiedziony, jeżeli chodzi o produkcje Marvela... nie sądziłem, że kiedykolwiek tak się stanie. Jako wielki fan serii czułem się jakbym oglądał jakąś parodię Thora, a nie film normalny, w którym są wszystkie emocje jakie może odczuwać człowiek podczas seansu. W złą stronę to zmierza,...
więcejSzczeze jak usłyszałem że kolejny Dr. Strange będzie pierwszym horrorem Marvela miałem nadzieję że może i z Thorem pójdą w ta stronę seria 'The God Butcher' jest naprawdę świetna
Wykonany w konwencji dobranocki do lat 10-ciu.
Film jest tak dziecinny i nawet mroczna postać grana przez Bale'a go nie ratuje
Oglądam teraz z ośmiolatkiem na Disney+ MCU (czyli kończymy bo jesteśmy na tym Thorze właśnie) i muszę powiedzieć że z polskim dubbingiem te filmy tracą... I to tyle że się oglądać praktycznie nie da... Te wciskane na siłę polskie teksty, jakieś bzdurne odzywli ("pokazała mu zakamary życia pary"). Już nawet nie...
Miałem wrażenie, że oglądam dwa filmy jedna to tv4 - thor śmieszek. Druga to sceny z Christianem Bale gdzie jego gra aktorska i kreacja była conajmniej trzy poziomy wyżej niż cały film.
Ogólnie gdyby nie momenty z „Gorem”
To kino klasy B z dużym budżetem
Thor? Nie pozostało w tym bohaterze zbyt wiele z poprzednich wcieleń. Domyślałem się, że będzie to komediowe, ale jeżeli pojawi się w nowych produkcjach Marvel, już nie będzie się dało patrzeć na postać jako boga bohatera.
jestem pod wrażeniem pracy i humoru Taikiego Waititiego, że z takiego trupa jak MCU i kupy jako Thor zrobił film, który dało się obejrzeć.
Film jak na MCU bardzo dobry, ale ogólnie poprawny. Jedyne co ratuje to umarłe i coraz głupsze i bardziej tandetne to humor w stylu "Waititi" i proste "krindżowe" żarty...
Dobra rozrywka. Jedeny minus to wątki homoseksualne, ale to szczegół. Jak na taką konwencję stawia kilka pytań filizoficznych m. in. o wiarę
Jak usłyszałam Welcome to the Jungle na poczatku filmu to już cieszyłam miche, a jak już widziałam, że przewijaja sie przez cały film to jakikolwiek by nie był - i tak mnie tym kupili! Młodzi usłysza coś innego niż Young Leosia ;)