Mój ulubiony. Jest zbyt dobrym aktorem. Nie powinien się tu pojawić. Ale mogłam na niego popatrzeć i posłuchać i to mi wystarczy ;>
oj już się tak nie podniecaj.... ja też go lubię ale po "Charlim cykorze" pozostał mi pewien niesmak co do niego.
Z dwojga złego wolę podniecać się aktorem, który raz, dwa a nawet trzy raz spieprzył rolę, niż jakimś młodym pistoletem, który nigdzie nic nie wniósł, a jest na ustach wszystkich. też pozdrawiam ;>