Fabuła filmu jest na naprawdę wysokim poziomie. Jedyne zastrzeżenie mam do kilku scen akcji będących jawną reklamą dla Mercedesa. Te scenki na których bohaterowie zwiewają przed Tuaregiem jakimś zdezelowanym W124, albo W210 który zapierdziela jakby miał pod maską 5 litrów są przesadzone.
Ale ode mnie mocne 8.
Tez widzialem te reklamy i to nie kilka scen. Mercedes jest wszechobecny, nawet w tle.
1. Scena gdzie duży SUV ma "idzie" równo ze zdezelowaną taksówką i ma problem ją staranować - przesadzone.
2. Chyba drugi film jaki widziałem, gdzie nie zdążyli rozbroić bomby na czas.
3. Fabuła ciekawa, w połowie filmu już sam nie wiedziałem kto mówi prawdę a kto kłamie :D
Mi się podobalo ale w pewnym momencie naprawde zastanawiałem sie co ten merol ma pod maska...;) Zastanawiam się czemu nie dali jakiegoś lepszego samochodu i naprawde prawie nie byloby sie do czego doczepić poza kilkoma szczegułami. A to że wszendzie były mercedesy tłumaczyć można tym że to niemieckie samochody w stolicy Niemiec więc nic dziwnego. Ogólnie to film naprawde super, spodziewałem sie jakiegoś psychologicznego gniota czy cos w tym stylu ale akcja była przyzwoita, sceny pościgów naprawde na wysokim poziomie, nie aż tak przesadzone jak w innych produkcjach. Fabuła wciągająca. Daje 9/10
Co tam model samochodu. Jesli jade szybko, ba! uciekam przed kims to obroty silnika staram sie utrzymywac wysokie poniewaz tam silnik ma najwieksza moc. A co pokazywali licznik to 2tys/obr i przyspieszenia od 40-60km/h ;)
Z obrotami się nie zgodzę ;) Wszystko zależy od konstrukcji silnika i generalnie nie chce mi się tutaj rozpisywać.
Natomiast prawdą jest sytuacja z prędkościomierzem: scena pościgu przy dużej prędkości - w tym momencie pojawia się kamera z kabiny pojazdu, a na prędkościomierzu 40 km/h :) No nie powiem, dowcipne, ale to chyba nie wypada przy takiej produkcji.