Generalnie oceniam film...na 6. Uważam jednak, iż pomysł i fabuła była genialna ale po prostu to spieprzyli mogli w bardziej emocjonujący i intrygujący sposób ta końcówkę wyreżysewrować...film mi sie po prostu podobał ale czuje nie dosyt. Pomysł naprawde fajny i godny podziwu ale mało atrakcyjnie wyreżyserowany. Dziekuje.
P.S gra aktorska na dobrymn poziomie głownych aktorów, podobała mi się rola lekarza Neesona, głownego bohatera z FAŁSZERZY. Pozdrawiam
Hej. ja dodam tylko, że mam podobne odczucia. Film ciekawy, interesujący ale parę scen było nie dociągniętych (lekko spieprz***ch). M.in. scena gdzie dwójka facetów włamała się do mieszkania Giny a główny bohater brał prysznic, jeden z napastników zauważył otwarte drzwi do łazienki po czym zaczął iść w ich kierunku a główny bohater już wisiał za oknem całkowicie ubrany we wszystkie swoje ciuchy. Końcówka filmu faktycznie była mało intrygująca, spodziewałam się lepszego zakończenia. pozdrawiam
własnie jestem po filmie, no cóż nudny nie był choć fabuła już sie kiedyś w filmach pojawiała, a Neeson kolejny raz gra twardziela:
dałam mu 5 na 10 możliwych, bo daleko mu do dobrej sensacji w stylu Szklanej Pułapki 1,
ale to moja subiektywna ocena
Mam podobne odczucia, pomysl fajny ale w polowie filmu sie skonczyl. Generalnie polecam. dalem 6/10
Świetne 30 minut, a potem już tylko jazda w dół. Nielogiczny i niespójny to chyba razi najbardziej. Do sceny z prysznicem dodam jeszcze panią która wyłącza bombę. Jak ona chciała ją ukryć? Wynieść w torebce? Nawet gdyby nie wybuchła, i tak byłaby znaleziona. I takich nonsensów jest cała kupa. Ja wiem ze produkcje tego typu nie mają zmuszać do myślenia, ale na litość, bez przesady!!! Mnie tylko zirytował. Szkoda czasu. A szkoda, bo po 30 minuty miałem nadzieję że to będzie nowy "Frantic" albo "Uprowadzona".