W sumie troche jestem zaskoczony całym oddźwiękiem tego filmu. Czytając recenzje,
spodziewałem się czegoś na pozór zrobionego do serialu "Bez przeszłości" , (albo z tytułu z
jakiego pamiętam go z TV - "Człowiek którego nie było" ), z Brucem Greenwoodem. Do
pewnego momentu się nie zawiodłem. Tutaj tak samo mamy do czynienia z mistyką i
niewyjaśnionymi zagadkami, do pewnego momentu ... A mianowicie, gdy już wyjaśniona
zostaje cała zagadka zniknięcia ... to główny bohater zmienia się w ... morderce ??? yhy ...
troche niedorzecznie mi to wyglądało ... jednak twórcy jakoś wybrneli z tego pomysłu , ktróry
w sumie całkowicie mnie zaskoczył. Ogólnie wrażenia ... pozytywne. Stosunkowo mocny i
wciągający thriller ... mimo wszystko spodziewałem się ciut więcej... 7/10