Przy kręceniu takich filmów o klimacie typowo szpiegowskim itp. powinno się przemyśleć wiele spraw aby film był realistyczny. Niestety tu chociażby jednym z błędów była bomba umieszczona za lustrem. Dlaczego przy remoncie nikt nie zauważył dziury i bomby w niej? A jesli przysłali swoją ekipę remontową, dlaczego agentka o niczym nie wiedziała i tłukła lustro? Takich błędów w sensie filmu znalazłoby się więcej. ogólnie trzyma w napięciu i dobrze się ogląda z rana:)
Nie wiem o co ci chodzi i o jakim remoncie piszesz. Martin Harris był 3 miesiące wcześniej w Berlinie i zamontował bombę, a potem ją zamaskował i widać na filmie jak jeszcze na końcu przykleja lustro na ścianę w której ukrył bombę. Elizabeth chciała w ostatniej chwili rozbroić bombę, bo plan się posypał, a że nie mogła dostać się do niej od strony lustra to rozwaliła regips z drugiej strony ściany.