Ehe, nieprzewidywalny.. od razu po wypadku wiedziałem że musi znaleźć teczkę która zostawił na lotnisku i seksowna taksówkarkę co mu zycie uratowała. A teraz pomyślcie, jestes zawodowym zabójcą, lubisz to i zarabiasz pewnie niezłe pieniądze. Ulegasz wypadkowi przez który tracisz pamięć, a raczej utożsamiasz się ze swoja przykrywka czyli nudnym doktorkiem. Nagle wszystko sobie przypominasz i postanawiasz stać się dobry "ratując świat". To nie do pomyślenia żeby ktoś co przez całe życie zabijał dla kasy w chwile zmienił się w bohatera ryzykującego życiem, czy zatrzymaniem przez policje. Dałem temu filmowi 7 za akcje i ciekawy pomysł na fabułę, choć spapraną. PS. skąd tak szybko załatwił Ginie ten paszport? Miał gotowca i zdjęcie wkleił? Banał.
Na parkingu po zrzuceniu vana odkrył w teczce drugie dno. Tam znalazł gotowe paszporty, wymagające jedynie wklejenia zdjęcia.