Najlepszy film rocznicowy ever! Pomysłowy, zaskakujący i jak dla mnie wzruszający finał, świetnie odegrane role, szczególnie podobał mi się Terl, Generał Zod, Egzekutor i Cinema Snob.
Wielka szkoda, że to już koniec Nostalgii. Wolałabym, żeby ta postać dalej istniała, ale cóż, ze sceny należy zejść niepokonanym. Pociesza mnie to, że będzie się pojawiać gościnnie.