Nadal nie wiem, jak ugryźć to co ekipa TGWTG stworzyła. Znowu jest unikatowo, amatorsko, śmiesznie i... pierwszy raz bez sensu. Nawet nie bardzo wiem, jak to streścić czy opisać. Tak czy inaczej - najbardziej lubiłem początek, kiedy to dosłownie żart gonił żart, potem polecieli w kosmos i zaczęło być coraz bardziej dziwnie.

Więc - różnych nawiązań jest od groma, od Casablanki, przez Star Treka (poczynając na tytule) na Cowboyu Bebopie i REWELACYJNEJ wariacji nt Edo kończąc. W pewnym momencie to wręcz zaczyna być po prostu zlepek nawiązań do wszystkiego. Co do unikatowości... Jednocześnie jest to wszystko brane na serio i nie. Przerabiają dom na statek kosmiczny a kierują nim za pomocą takiej plastikowej, bezprzewodowej kierownicy ze starego Nintendo. W pewnym momencie mają zacząć gadać o błędach w dziełach i ktoś tam pyta, czemu na początku gość od teleportacji mówił od limicie dwóch osób naraz, skoro potem przenosił trzy. Innym razem mają odwrócić uwagę przeciwnika - i co robią? Śpiewają piosenkę o odwracaniu uwagi! Btw, zaskakująco dobre wokale Lindsey i Douga, znowu mnie zaskoczyli.

A jest jeszcze ta dzika impreza z koką... Odlot. Gdzie indziej są takie rzeczy? Nigdzie.

A na poważnie - śmierć jednej postaci. Nie jest w stylu "NIEEEE", przebiega bardziej długofalowo z takim skutkiem, że po jakimś czasie zorientowałem się, że oglądanie poprzednich scen jest jak oglądanie zdjęć z przyjacielem który umarł. To dosyć potężne i - znowu - unikatowe osiągnięcie.

Co miało działać, zadziałało, co nie to nie (w końcu... "potrzeby filmu przeważają nad potrzebą logiki"). I chyba to ponownie film wyłącznie dla tych co znają ekipę TGWTG. Poważnie, jak rok temu oglądajałem "Rycerzy z przedmieścia" oraz "Kickassię" i nie znałem 95% ludzi tam występujących, a tych co znałem oglądałem wyłącznie po przetłumaczeniu... Dziś znam ich większą liczbę, choć wciąż są niespodzianki (JO <3), a kolejne recenzje choćby od Nostalgia Critica oglądam w oryginale z ciekawości, co zobaczę w kolejnym filmiku. To skutkuje zupełnie innym stosunkiem do całości. Śmiać się będziecie, ale jeśli nie jesteście fanami to całości raczej nie obejrzycie.


7/10. Na fw film czeka na swoją premierę.
Piosenka: http://youtu.be/VU9WU6t2NTQ?hd=1&t=3m8s
Epickie napisy: http://youtu.be/kcL6Fsvcmaw?hd=1&t=7m19s
Początek pełen gagów, oglądajcie jak leci: http://youtu.be/I5VAtzcpgZA?hd=1