Wydaje mi się, że to film o dwóch wątkach. Po pierwsze, że w każdym z nas ma w duszy mroczną stronę. Jak udowodniły konflikty, zwłaszcza współczesne, każdy może się odwrócić o 180 stopni. Dlaczego parę tysięcy muzułmanów urodzonych i wychowanych w bogatych krajach tak zwanego Zachodu jedzie do Syrii i popełnia zbrodnie?
Po drugie film pokazuje jak wiele może się w życiu zmienić poprzez przypadek. Tutaj warto przywołać "Przypadek" Kieślowskiego, który pokazuje jak by wyglądało życie Witka Długosza jakby zdążył na pociąg i jakby nie zdążył...